Embed from Getty Images

Fernando Alonso przyznaje, że cieszy się z powrotu do Formuły 1 bardziej, niż się tego spodziewał.

Dwukrotny mistrz świata powrócił do Formuły 1 wraz z rozpoczęciem sezonu, po dwóch sezonach jazdy w innych kategoriach wyścigowych — Hiszpan uczestniczył między innymi w 24h Le Mans, Rajdzie Dakar czy Indy 500.

W poprzednich latach Alonso kilkukrotnie przyznawał, że nie czuje przyjemności z wyścigów, głównie za sprawą czterech rozczarowujących sezonów z McLarenem. Tymczasem nowy zespół Alonso – Alpine -walczy o miejsce w środku, dzięki czemu Hiszpan cieszy się z powrotu bardziej, niż się tego spodziewał.

„Bardzo się cieszę z jazdy w każdy weekend. Gdy tylko mamy przerwę między wyścigami, chcę już wrócić do samochodu” – powiedział Alonso. „Jestem podekscytowany zbliżającym się wyścigiem we Francji, a także podwójną rundą w Austrii”.

Alonso zdobył punkty w zaledwie dwóch z pierwszych pięciu wyścigów w tym sezonie. Został on również pokonany przez zespołowego kolegę, Estebana Ocona we wszystkich czterech wyścigach, które obaj ukończyli, a także w ostatnich czterech sesjach kwalifikacyjnych. Hiszpan otwarcie mówił o tym, że potrzebuje czasu do powrotu do formy oraz przystosowania się do bolidu Alpine A521. Dwukrotny mistrz świata wskazuje swoje największe problemy: rozgrzanie opon oraz tempo w kwalifikacjach.

„Jest kilka rzeczy, nad którymi wciąż musimy popracować” – potwierdził. „Jest to głównie rozgrzewanie opon, szczególnie w soboty. Jeżeli chodzi o moje tempo w wyścigach, to jestem umiarkowanie zadowolony.”

„Dwukrotnie zdobyliśmy punkty, chociaż niestety trzy razy finiszowaliśmy tuż za czołową dziesiątką. Jestem zadowolony z naszego niedzielnego tempa, jednak nie z tego w soboty. Obecnie naszym głównym problemem jest wykorzystanie opon, jednak myślę, że to tylko kwestia czasu. Nie martwię się o nasze osiągi” – zakończył.