Embed from Getty Images
Burmistrz Londynu, Sadiq Khan, wyraził zainteresowanie organizacją Grand Prix Formuły 1 na ulicach brytyjskiej stolicy.
Od kilku lat Londyn znajduje się w orbicie zainteresowań władz F1 jako jedno z potencjalnych miejsc organizacji wyścigu. Na temat stolicy Zjednoczonego Królestwa zrobiło się głośno w kontekście Formuły 1 choćby w roku 2018, kiedy to mocno niepewne były losy wyścigu na Silverstone po sezonie 2019.
W maju tego roku szef Mercedesa, Toto Wolff, ponownie wezwał brytyjskie władze do rozważenia pomysłu wyścigu ulicznego w Londynie.
„Ściganie w Londynie byłoby absolutnym hitem i mam nadzieję, że burmistrz Londynu i pan premier Johnson czytają to i uda nam się z tym ruszyć” – powiedział Austriak.
Jak wynika z niedawnego raportu gazety
London Evening Standard, niektórzy uważają, iż Londyn stracił status sportowej stolicy świata. Burmistrz Sadiq Khan przyznał, że miasto
„nie może być tym usatysfakcjonowane”.
„Rozmawiamy z Formułą 1 i są naprawdę otwarci” – powiedział Khan.
„Prawda jest taka, że urzędującym mistrzem świata jest Brytyjczyk. Lewis Hamilton jest dumą naszego narodu i całego sportu i byłoby wspaniale mieć Grand Prix w stolicy i tym samym mieć Silverstone i Londyn w kalendarzu”.
„Myślę, że w przyszłym roku byłoby na to za wcześnie, ale jestem pod wrażeniem działań Formuły 1 i jestem chętny na to, by doszło do realizacji tych planów tak szybko, jak tylko to będzie możliwe” – dodał polityk Partii Pracy.