Embed from Getty Images

Zdaniem Helmuta Marko, Red Bull znajduje się w lepszym położeniu od Mercedesa, jeśli chodzi o kwestię drugiego kierowcy.

Wobec rozczarowujących osiągów Alexandra Albona, Red Bull postanowił sięgnąć po Sergio Pereza po sezonie 2020, by zwiększyć swoje szanse na tytuł wśród konstruktorów. Meksykanin po dosyć trudnym początku sezonu 2021 w ostatnich tygodniach złapał wiatr w żagle, czego dowodem jest zwycięstwo w Azerbejdżanie, a także najniższy stopień podium we Francji.

Dr Helmut Marko uważa, że właśnie postawa Pereza była kluczem do wygranej Maxa Verstappena na Paul Ricard. „Gdyby Perez nie znajdował się w oknie do pit stopu, spróbowalibyśmy strategii dwóch postojów, a to postawiłoby nas w trudnej sytuacji” – powiedział Austriak w rozmowie z f1-insider.com.

„To dlatego go zatrudniliśmy. Nie bez powodu mówi się, że on świetnie dba o opony. Był na tyle blisko Mercedesa przed pierwszą rundą pit stopów, że stali się nerwowi. Dlatego był w stanie wyprzedzić Bottasa w końcówce jadąc na tej samej strategii”.

„To oczywiste, że Perez wykonuje w tej chwili lepszą robotę niż Bottas” – kontynuuje Marko. „To jest dokładnie to, czego chcieliśmy i potrzebowaliśmy i czego właśnie brakowało nam w ostatnich latach”.

Marko stwierdził również, iż nie powinno się określać Pereza mianem „skrzydłowego” Verstappena. „Jeśli Maxa spotyka nieszczęście, tak jak w Baku, Sergio pojawia się natychmiast, by odnieść dla nas zwycięstwo. Mercedes też już to zauważył”.

„Oni nie mogą już dłużej stosować tych samych taktyk, jak podczas swojej dominacji w poprzednich kilku latach. I, jak widać, popełniają błędy. Perez będzie jeszcze silniejszy w przyszłości, a presja na Mercedesie dodatkowo wzrośnie” – dodał 78-latek.