Formuła 1 powróci w tym roku na tor Istanbul Park w miejsce anulowanego Grand Prix Singapuru.

Grand Prix Turcji będzie szesnastą eliminacją sezonu 2021 i zostanie rozegrane 3 października – sześć tygodni wcześniej niż w ubiegłym sezonie.

Początkowo wyścig w Stambule miał dołączyć do kalendarza mistrzostw świata w ramach zastępstwa odwołanego Grand Prix Kanady w Montrealu. Plan ten jednak nie mógł zostać zrealizowany ze względu na fakt, iż Turcja znalazła się na tak zwanej czerwonej liście brytyjskiego rządu a każda osoba powracająca do Zjednoczonego Królestwa byłaby kierowana na 10-dniową kwarantannę.

Władze Formuły 1 spodziewają się, że za nieco ponad trzy miesiące sport będzie w stanie w pełni dostosować się do wszystkich regulacji określających zasady podróżowania. Co więcej odbyły się już także rozmowy dotyczące zaplanowania transportu zespołów na kolejną po Turcji rundę sezonu – GP Japonii, które ma zostać rozegrane w weekend 8-10 października.

Dyrektor generalny F1 – Stefano Domenicali, powiedział: „Mamy wielką nadzieję, że ponownie ujrzymy fantastyczny wyścig na jednym z najlepszych torów na świecie”.

„Pragniemy podziękować zarządowi Intercity Istanbul Park i panu Vuralowi Akowi za jego osobiste wysiłki zmierzające do urzeczywistnienia tych planów. Pokazaliśmy, że potrafimy stale dostosowywać się do zmieniający warunków, spotykając się z ogromnym zainteresowaniem naszym sportem ze strony wielu lokalizacji zdolnych zorganizować Grand Prix”.

„Od początku roku prowadzimy bardzo dobre rozmowy ze wszystkimi zainteresowanymi promotorami i ściśle z nimi współpracujemy” – podkreślił Włoch w komunikacie prasowym.