Embed from Getty Images
Valtteri Bottas został ukarany cofnięciem o trzy pozycje na starcie wyścigu o GP Styrii za niebezpieczny incydent w alei serwisowej.
W trakcie popołudniowego treningu Bottas obrócił swojego Mercedesa wyjeżdżając ze stanowiska serwisowego, na wysokości strefy przypisanej McLarenowi.
Po zakończeniu sesji sędziowie wezwali Fina na spotkanie, aby wysłuchać jego wyjaśnień w sprawie incydentu. Kierowca stajni z Brackley został uznany winnym niebezpiecznej jazdy i ukarany cofnięciem o trzy pozycje na starcie niedzielnego wyścigu.
Podczas rozmowy z sędziami Bottas przyznał, że
„rozważał inne sposoby wyjazdu ze stanowiska serwisowego”, przyznając, że
„w przeszłości Mercedes tracił czas podczas ruszania po pit stopie”.
W oświadczeniu czytamy, że Bottas
„spróbował czegoś nowego, pozostając na drugim biegu. W rezultacie koła zaczęły obracać się w miejscu, co przyniosło nieoczekiwany rezultat”.
Sędziowie podkreślili, że Bottas
„nie zdołał w odpowiedni sposób kontrolować bolidu” a zdarzenie należy uznać
„za potencjalnie niebezpieczną jazdę, szczególnie, że w pobliżu znajdował się personel”.
Dodatkowo do superlicencji Bottasa dopisano dwa punkty karne.