Aston Martin poinformował FIA o zamiarze odwołania się od decyzji w sprawie dyskwalifikacji Sebastiana Vettela z Grand Prix Węgier.
Vettel stracił drugie miejsce po tym, jak jego ekipa nie była w stanie dostarczyć delegatom FIA wymaganej litrowej próbki paliwa z baku bolidu.
W nocy brytyjski team oficjalnie poinformował FIA, iż zamierza wnieść apelację od decyzji zespołu sędziów sportowych.
W efekcie dokonano następujących działań:
„Reprezentanci departamentu technicznego FIA zostali poproszeni przez sędziów o zaplombowanie i zatrzymanie bolidu numer pięć do czasu otrzymania otrzymania zawiadomienia o odwołaniu lub podjęcia przez Międzynarodowy Trybunał Apelacyjny wszelkich decyzji o istotnym znaczeniu”.
„Decydując się na takie działanie Aston Martin oświadcza niniejszym, że usunięcie różnych elementów w celu bezpiecznego przetransportowania bolidu numer pięć do obiektu FIA w żaden sposób nie zagraża dowodom i nie ma wpływu na sprawę, której dotyczy apelacja”.
Zgodnie z przepisami zespół z Silverstone ma teraz 96 godzin na potwierdzenie, czy złoży formalną apelację. Termin upłynie w czwartek 5 sierpnia o godzinie 22:14.
Szef teamu – Otmar Szafnauer, jest przekonany, że w układach bolidu pozostało 1,44l benzyny, której FIA nie była w stanie wydobyć z powodu problemu z pompą paliwową. Usterka ta sprawiła, że Vettel musiał zatrzymać się na poboczu przed ukończeniem okrążenia zjazdowego po wyścigu.
„Wiemy ile wlaliśmy benzyny” – podkreślił Szafnauer cytowany przez portal motorsport-magazin.
„Dzięki miernikowi przepływu dokładnie wiemy, ile paliwa zostało zużyte. Ponieważ musimy zadeklarować wyjściowy zapas paliwa, możemy udowodnić to w ten właśnie sposób”.