Embed from Getty Images
Stefano Domenicali przyznał, że kalendarz na sezon 2022 może zostać zaprezentowany już w przyszłym miesiącu.
Choć rozegrano w 2021 dopiero jedenaście Grand Prix, to już teraz wiadomo, że nie uda się przeprowadzić wszystkich pierwotnie zaplanowanych weekendów. Z powodu surowych restrykcji związanych z zagrożeniem koronawirusem, odwołane zostały wyścigi w Kanadzie, Australii i Singapurze.
Według ostatnich doniesień niejasna pozostaje również sytuacja w Holandii, Japonii, Brazylii, Meksyku i – ponownie – Turcji. Pomimo tych trudności, szef F1, Stefano Domenicali, ujawnił, iż równolegle trwają zaawansowane prace nad ułożeniem kalendarza na przyszłoroczne zmagania.
„Za nami dopiero połowa sezonu 2021” – powiedział Włoch cytowany przez
Speed Week.
„Jednocześnie już od jakiegoś czasu opracowujemy plany na przyszły rok. Mamy nadzieję, że uda nam się zaprezentować prowizoryczny kalendarz we wrześniu lub w październiku”.
Domenicali ujawnił również, że debiutujące w kalendarzu GP Miami odbędzie się w majowym terminie.
„Mogę potwierdzić, że wielce oczekiwane Grand Prix Miami odbędzie się w pierwszej połowie maja. Popyt na bilety jest niesamowity, nawet pomimo tego, iż sprzedaż jeszcze oficjalnie się nie rozpoczęła” – przyznał 56-latek.