Nicholas Latifi otrzyma karę cofnięcia o pięć pozycji na starcie wyścigu o Grand Prix Holandii, po tym jak Williams musiał zamontować w jego bolidzie nową skrzynię biegów.

Pod koniec Q2 kierowca stajni z Grove wypadł z toru w szybkim zakręcie numer osiem i z dużą siłą uderzył o bariery.

Latifi nie miał tyle szczęścia, co zespołowy kolega – George Russell, który chwilę przed nim popełnił błąd w ostatnim wirażu. W wyniku kraksy w bolidzie numer sześć uszkodzeniu uległa skrzynia biegów. Jej wymiana będzie kosztowała Kanadyjczyka pięć pozycji na starcie niedzielnego wyścigu.

Po uwzględnieniu kary Latifi ustawi swój bolid nie na czternastym, ale dopiero dziewiętnastym polu startowym.

„Po obejrzeniu powtórki mojego incydentu, wydaje mi się, że trochę źle oceniłem punkt, w którym powinienem był skręcić i najechałem na trawę. To tak szybki zakręt, że nie ma w nim miejsca na pomyłkę. Nie mogliśmy nic z tym zrobić” – komentował Latifi.

„Pierwsza czerwona flaga trochę nam przeszkodziła, ale wiedziałem, że nawet na używanych oponach udaje mi się jechać szybciej. Mocno naciskałem. Uderzenie było spore, ale nasze bolidy są na szczęście bardzo bezpieczne i czuję się dobrze. Niestety uszkodzenia okazały się bardzo rozległe. Przepraszam chłopaków i dziewczyny, którzy muszą ciężko pracować, by przygotować wszystko na wyścig”.