Lando Norris ma nadzieję, że w sprincie będzie w stanie zyskać jedną pozycję dzięki wyprzedzeniu Maxa Verstappena.

Kierowca McLarena zakończył piątkowe kwalifikacje na czwartej pozycji, tracąc jedynie dwie setne sekundy do lidera klasyfikacji generalnej.

Brytyjczyk liczy, że w trakcie liczącego 18 okrążeń sprintu stanie przed szansą wyprzedzenia Holendra. Wyklucza jednak, aby mógł powalczyć z choćby jednym z zawodników Mercedesa.

Po czasówce Norris przekonywał, że McLaren „dokonał dobrych postępów” z bolidem w trakcie godzinnego treningu.

„Od początku szło nam dobrze, co bardzo cieszy. Mieliśmy szansę trochę popracować nad bolidem. Gdyby udało nam się znaleźć trochę więcej czasu, pół dziesiątej lub ćwierć dziesiątej do Maxa, byłoby cudownie, ale tak czy owak jestem zadowolony z czwartego miejsca. To dobra pozycja wyjściowa do sprintu”.

Drugi z zawodników McLarena – Daniel Ricciardo, wywalczył w czasówce piąte miejsce, podczas gdy zespołowy kolega Verstappena – Sergio Perez, musiał zadowolić się dziewiątym miejscem.

„Myślę, że musimy pozostać tu, gdzie obecnie jesteśmy. Może pojawi się szansa, aby wyprzedzić Maxa, bo nie mamy do niego przesadnie dużej straty, ale Mercedesy mają już nad nami bardzo dużą przewagę i nie widzę możliwości, byśmy mogli z nimi powalczyć. Wydaje mi się jednak, że perspektywa rywalizacji z Red Bullami jest całkiem realistyczna”.

„Już teraz jesteśmy przed Perezem a mało brakowało i bylibyśmy też przed Maxem. Musimy jednak poczekać na ściganie. Nie jestem pewien naszego tempa. Zobaczymy, jak pójdzie nam z większą ilością paliwa”.