Daniel Ricciardo obiecuje, że postara się przejechać niedzielny wyścig o Grand Prix Włoch w trybie pełnego ataku, po tym jak zapewnił sobie drugie pole startowe w sobotnim sprincie.
Australijczyk zyskał dwie pozycje na starcie, przesuwając się przed kolegę z zespołu – Lando Norrisa oraz Lewisa Hamiltona, który zaliczył koszmarny start z P2.
Kierowca z Perth ukończył sprint na trzeciej lokacie, ale ze względu na karę nałożoną na Bottasa w niedzielę ustawi swój bolid w pierwszym rzędzie, obok Maxa Verstappena.
„Minęło sporo czasu, odkąd ostatni raz byłem w takiej sytuacji. Dobrze tu wrócić! Jutro czeka nas ważny dzień, ale zyskaliśmy jedną pozycję dzięki problemom Valtteriego. Będziemy w pierwszym rzędzie – dawno tak nie było, więc jestem bardzo zadowolony”.
W pierwszym zakręcie Pierre Gasly zahaczył przednim skrzydłem o lewe tylne koło w bolidzie Ricciardo. Był to jedyny nerwowy moment w sprincie zawodnika McLarena.
Zapytany o to, czy w niedzielę zachowa ostrożność, czy też zdecyduje się na tryb pełnego ataku, Ricciardo wypalił:
„Pełny atak, pełny atak! Dzisiejszy dzień dał mi szansę, to dobry początek. Myślałem, że w pierwszym zakręcie dopadnę Maxa, ale jechał po wewnętrznej. Nie mogę się już doczekać niedzieli!”.