Max Verstappen przyznał, że Red Bull dokonał zmian w ustawień jego bolidu, dzięki czemu nie martwi się już o prędkość na prostych.

Holender wyruszy do wyścigu o GP Włoch z pierwszego pola startowego. Pomimo obaw o tempo Red Bulla na Monzy, lider klasyfikacji generalnej utrzymywał się w czołówce a w sprincie przegrał rywalizację wyłącznie z Valtterim Bottasem. Fin otrzyma jednak karę za wymianę komponentów jednostki napędowej, co oznacza, iż w czołowym rzędzie swe bolidy ustawią Verstappen i Ricciardo.

„Muszę powiedzieć, że dostroiliśmy nasz bolid, aby mieć przyzwoitą prędkość maksymalną. Nie martwię się tym już w kontekście wyścigu, ale zdaję sobie sprawę z tego, że Mercedesy mają bardzo mocne tempo na całym okrążeniu”.

„Niezależnie od tego będziemy próbować – mamy dobre osiągi wyścigowe, ale na pewno nie spodziewam się łatwej przeprawy” – komentował.

Najgroźniejszy rywal Verstappena – Lewis Hamilton, zapewnił sobie dopiero czwartą pozycję startową. Ze względu na słaby start Brytyjczyk stracił też szansę na zdobycie bonusowych punktów a jego strata do Holendra wzrosła do pięciu "oczek".

„Było nawet trochę lepiej niż się spodziewałem” – kontynuował Verstappen. „Mieliśmy dobry start, wskoczyliśmy na drugie miejsce, zdobyliśmy kilka ładnych punktów i oczywiście jutro rozpoczniemy wyścig z pole position”.

„Mercedesy wciąż wydają się bardzo szybkie, ale dam z siebie wszystko, aby liczyć się w walce. Czekają nas jutro interesujące zmagania”.