Embed from Getty Images

George Russell przyznał, że rozumie ból Lando Norrisa po straconej szansie na pierwszą wygraną w wyścigu o Grand Prix Rosji.

Kierowca McLarena przez większość zmagań w Soczi jechał na pozycji lidera, jednakże w końcówce podjął złą decyzję o pozostaniu na slickach mimo coraz mocniejszych opadów deszczu. Ostatecznie Norris został dogoniony przez Lewisa Hamiltona na przejściówkach, a 22-latek po serii błędów na mokrym torze i opóźnionym postoju, finiszował siódmy.

Przed rokiem w identycznym położeniu był George Russell, który w Grand Prix Sakhiru zaliczył pojedynczy start z Mercedesem. Brytyjczyk po starcie z drugiego pola objął prowadzenie, natomiast pewne zwycięstwo odebrał mu błąd zespołu w alei serwisowej oraz rozerwana opona na ostatnich okrążeniach.

„To najgorszy koszmar każdego kierowcy, kiedy prowadzisz w wyścigu i zaczynasz dostrzegać krople deszczu na wizjerze kasku” – powiedział Russell. „Zjazd do boksu może się wtedy okazać przekleństwem, tak samo jak pozostanie na torze. To sytuacja, w której możesz tylko przegrać. Byłem w takim położeniu i to zdecydowanie boli. Mimo to podniesie się z tego. Musi wyciągnąć z tego pozytywy i prędzej czy później wygra pierwszy wyścig, nie mam co do tego wątpliwości”.