Embed from Getty Images

Valtteri Bottas czuje dezorientację po tym, jak w sobotę stracił konkurencyjne tempo, którym dysponował w trakcie piątkowych treningów przed GP Kataru.

Fin rozpoczął weekend na Losail w wysokiej formie, zajmując drugie miejsce w wieczornym piątkowym treningu.

Chociaż Fin uplasował się na czele tabeli także w sobotnich zajęciach, to zaczął odczuwać pierwsze problemy z pracą swego bolidu. Niepewność ta powiększyła się jeszcze bardziej przed rozpoczęciem sesji kwalifikacyjnej.

„Z mojej perspektywy weekend układał się dobrze. Aż do kwalifikacji. Czułem się komfortowo w bolidzie, miałem mocne tempo. Nie wiem, co stało się przez noc”.

„W trzecim treningu poczułem, że wiatr zmienił się w porównaniu do piątku. Wciąż byłem najszybszy, ale musiałem mocno naciskać i wiedziałem, że nie znajdę już zbyt wiele czasu”.

„W kwalifikacjach miałem spore problemy – zwłaszcza w pierwszym zakręcie. Nie byłem w stanie odpowiednio przygotować opon do szybkiego okrążenia. Wczoraj nie stanowiło to dla mnie większego problemu. Trzeba się temu przyjrzeć”.

„Szczerze mówiąc próbowałem wszystkiego. Jestem trochę zdezorientowany tym, co stało się przez noc z moim bolidem” – zakończył zespołowy partner Lewisa Hamiltona.