Embed from Getty Images

Fernando Alonso określił powrót na podium Formuły 1 jako „niesamowity”. Hiszpański kierowca znalazł się w pierwszej trójce wyścigu po raz pierwszy od ponad siedmiu lat.

Tempo Alonso było widoczne podczas całego weekendu, a po karach nałożonych na Bottasa i Verstappena, Hiszpan wystartował do Grand Prix Kataru z trzeciej pozycji. Kierowca Alpine wykorzystał ryzykowną strategię przejazdu na jeden postój i finiszował na najniższym stopniu podium, biorąc udział w ceremonii dekoracji po raz pierwszy od Grand Prix Węgier 2014.

„To niesamowite. Siedem lat i w końcu nam się udało” – powiedział Alonso w rozmowie z Jensonem Buttonem bezpośrednio po wyścigu. „Kilkukrotnie w tym sezonie byliśmy blisko podium, ostatni raz w Soczi. Tym razem się udało. Szczerze mówiąc, na starcie myślałem o zaatakowaniu Hamiltona. Nie udało się jednak. Pod koniec wyścigu Checo [Perez] zbliżał się, ale udało nam się utrzymać pozycję. Bardzo się cieszę z sukcesu całego zespołu, tym bardziej że Esteban dojechał na piątej pozycji. To była dobra niedziela”.

Podczas gdy część kierowców zmagała się z ogumieniem, Alonso przyznał, że jego zespół od początku planował zmieniać opony tylko raz. Mimo nerwowych ostatnich okrążeń Hiszpan zdołał utrzymać trzecie miejsce.

„Od początku planowaliśmy przyjechać na jeden pit stop, jednak nie wiedzieliśmy, jak będą zachowywać się opony” – dodał Alonso. „To był nowy tor dla wszystkich, ale mimo tego przejechaliśmy świetny wyścig. Zespół sprawił się świetnie, również podczas postoju, a samochód był niezawodny. Wszyscy w zespole na to zasługiwali”.