Embed from Getty Images
Sebastian Vettel, Daniel Ricciardo i Esteban Ocon uniknęli kar cofnięcia na starcie za przypadki spowalniania rywali podczas kwalifikacji do GP Abu Zabi.
Po czasówce sędziowie zajęli się trzema incydentami, które miały miejsce w sytuacjach, gdy kierowcy przygotowujący się do rozpoczęcia pomiarowego okrążenia, przeszkadzali tym, którzy kończyli swoją szybką próbę.
Fernando Alonso wyraził duże niezadowolenie z pracy FIA, przekonując, że został spowolniony przez Daniela Ricciardo z McLarena.
W komunikacie sędziowie stwierdzili, że zdarzenie to
„miało wiele cech wspólnych z innymi incydentami spowalniania rywali podczas kwalifikacji”. Zaznaczyli jednak, że względu na sytuację panującą na torze oraz dążenie wszystkich kierowców do zbudowania odpowiednio dużych odstępów, w postępowaniu Ricciardo nie można było stwierdzić cech «utrudniania» lub w szczególności «niepotrzebnego utrudniania».
„W ocenie sędziów kierowca bolidu numer 3 (Ricciardo), mógł zrobić niewiele bądź nawet nic, aby uniknąć wpłynięcia na okrążenie bolidu numer 14 (Alonso)” – czytamy w orzeczeniu.
Esteban Ocon, który zepsuł okrążenie Sebastiana Vettela otrzymał reprymendę a jego ekipa – Alpine została ukarana grzywną w wysokości 10 tysięcy euro.
„Zespół mógł zrobić więcej, aby ostrzec kierowcę o zbliżającym się bolidzie numer 5 (Vettel)” – stwierdzili przedstawiciele organu zarządzającego.
W odniesieniu do incydentu z udziałem Vettela, który przyblokował Pierre'a Gasly'ego, sędziowie zakomunikowali,
„iż z całą pewnością bolidu numer 5 wytworzył efekt brudnego powietrza, który miał «wpływ» na bolid numer 10 (Gasly). Jednakże sędziowie uznali, że równa się to «niepotrzebnemu utrudnianiu»”.