Red Bull Racing jako pierwsze w stawce zaprezentowało finalną wersję samochodu na sezon 2022 – RB18.

Stajnia z Milton Keynes w poprzednich mistrzostwach sięgnęła po tytuł w klasyfikacji kierowców z Maksem Verstappenem. Holender jako pierwszy w hybrydowej erze zdetronizował reprezentantów Mercedesa.

W sezonie 2022 austriacka ekipa zamierza powtórzyć ten sukces, dokładając tytuł wśród konstruktorów. Pomóc w tym ma bolid RB18 zaprojektowany według najnowszych przepisów, które bazują na efekcie przypowierzchniowym oraz niskoprofilowych oponach.

Nadchodząca kampania będzie również pierwszą, do której Red Bull oficjalnie przystąpi jako dostawca silników. Czterokrotni mistrzowie świata utracili fabryczne wsparcie Hondy i w ramach specjalnego porozumienia będą finansowali rozwój oraz produkcję jednostki napędowej w Sakurze. Umowa została zawarta do końca 2025 roku i starania japońskiego producenta będą w tym czasie wspierane przez nowoutworzony dział Red Bull Powertrains.

„Naszym celem jest zbudowanie formy bazując na tym co udało nam się osiągnąć przed rokiem. Zamierzamy obronić mistrzowski tytuł. Największą niewiadomą jest to, czy przeoczyliśmy coś w regulaminie lub czy ktoś inny odskoczy reszcie w marcu?” – powiedział podczas prezentacji Christian Horner, szef zespołu.

Red Bull Racing w sezonie 2022 będzie reprezentował dotychczasowy duet – Max Verstappen oraz Sergio Perez. Holender zadeklarował już, że przystąpi do obrony tytułu z numerem startowym #1.