Embed from Getty Images

Jake Hughes stracił trzecie miejsce wywalczone w sobotnim sprincie F2 w Arabii Saudyjskiej po tym, jak jego wykazano niezgodność jego bolidu z regulaminem.

Po sobotnim, wygranym przez Liama Lawsona sprincie w Dżuddzie sędziowie zdecydowali się nałożyć kary na trzech kierowców – Jake'a Hughesa, Ralpha Boschunga i Jacka Doohana. Najpoważniejszą jest oczywiście dyskwalifikacja tego pierwszego, który finiszował na trzecim miejscu. Powodem wykluczenia kierowcy Van Amersfoorta była zbyt cienka deska pod bolidem – jej grubość miała wynosić 3,6 milimetra, podczas gdy dopuszczalna wynosi 5 mm z tolerancją wynoszącą 1 mm w obie strony.

Ralphowi Boschungowi doliczono natomiast 20 sekund do końcowego rezultatu za złe ustawienie się na starcie – Szwajcar zatrzymał się poza swoim polem startowym. Kierowca Camposa, który pierwotnie minął linię mety jako ósmy, ostatecznie sklasyfikowany został jako piętnasty.

Jack Doohan został z kolei uznany winnym spowodowania kolizji z Loganem Sargeantem, do której doszło tuż po zakończeniu pierwszej neutralizacji. Australijczyk otrzymał karę przesunięcia o trzy pola na starcie do niedzielnego wyścigu głównego, lecz w jego przypadku nie ma tu mowy o wielkiej stracie – Doohan i tak startował z końca stawki po wykluczeniu z wyników sesji kwalifikacyjnej.

Kary dla Hughesa i Boschunga wywołały naturalnie spore zmiany w punktowanej strefie. Na najniższy stopień podium awansował Felipe Drugovich, a na kolejnych pozycjach sklasyfikowani zostali Calan Williams, Richard Verschoor, Ayumu Iwasa, Jehan Daruvala oraz Marino Sato.

Ponadto poinformowano, iż do dzisiejszego wyścigu przystąpi jedynie 20 kierowców. Zespół Van Amersfoort nie zdołał naprawić rozbitego we wczorajszym sprincie samochodu Amaury'ego Cordeela w wyniku czego Belg nie weźmie udziału w głównym wyścigu. Wcześniej, po wypadku w treningach, z dalszego udziału w weekendzie wyścigowym wycofany został Cem Bolukbasi, u którego stwierdzono wstrząs mózgu.