Embed from Getty Images

Ferrari oficjalnie potwierdziło, że Carlos Sainz pozostanie kierowcą zespołu do końca sezonu 2024.

Hiszpan dołączył do Scuderii na początku 2021 roku po udanym dwuletnim okresie startów dla McLarena. Dotychczasowy dorobek kierowcy w czerwonych barwach to sześć miejsc na podium, natomiast w tym sezonie po wyścigach w Bahrajnie, Arabii i Australii plasuje się na trzecim miejscu w klasyfikacji.

Rozmowy w sprawie nowego kontraktu między Ferrari a Sainzem toczyły się co najmniej od grudnia. Porozumienie miało zostać zawarte w trakcie zimowych testów, a oficjalny komunikat wystosowano przed domowym wyścigiem stajni z Maranello na torze Imola.

Partnerem 27-latka pozostanie Charles Leclerc, który również dysponuje umową z Ferrari do końca 2024 roku.

„Jestem bardzo zadowolony z przedłużenia mojego kontraktu ze Scuderią Ferrari” – powiedział Sainz. „Zawsze powtarzałem, że nie ma lepszego zespołu F1, dla którego mógłbym się ścigać. Po ponad roku spędzonym z ekipą mogę śmiało powiedzieć, że zakładanie czerwonego kombinezonu i reprezentowanie Scuderii jest wyjątkowym doświadczeniem, nieporównywalnym z niczym innym”.

„Mój pierwszy sezon spędzony w Maranello był solidny i konstruktywny a cała grupa stale się rozwijała. Rezultaty tej całej ciężkiej pracy możemy oglądać na początku tegorocznej kampanii. Czuję się umocniony tym odnowionym pokazem zaufania do mojej osoby. Teraz nie mogę się już doczekać, aby ponownie wsiąść do kokpitu bolidu i zrobić wszystko co w mojej mocy, aby dać Ferrari i naszym fanom mnóstwo powodów do radości. Bolid F1-75 pokazuje, że jest pretendentem. Świadomość tego pozwala mi dążyć do realizacji celów na torze, poczynając od wywalczenia pierwszego zwycięstwa w F1”.

Szef zespołu – Mattia Binotto, dodał: „Kilkukrotnie wspominałem, że moim zdaniem dysponujemy najlepszym duetem kierowców w Formule 1. Wraz z każdym kolejnym wyścigiem stawało się dla nas coraz bardziej naturalne, iż chcemy przedłużyć umowę z Carlosem, zapewniając tym samym zespołowi niezbędną stabilność i kontynuację”.

„Carlos udowodnił, że ma talent, którego od niego oczekiwaliśmy. Osiąga z nami imponujące wyniki i wykorzystuje wszystkie swoje możliwości. Pracuje także ciężko poza bolidem, wykazując się dbałością o najmniejsze szczegóły. Pomogło to całej naszej grupie w poprawie i dokonaniu postępów”.

„Razem możemy dążyć ku realizacji ambitnych celów. Jestem pewien, że wraz Charlesem, Carlos może odegrać istotną rolę w budowaniu legendy Ferrari i wierzę, że zapisze nowe rozdziały w historii naszej stajni”.