Embed from Getty Images
Zdaniem Jacquesa Villeneuve'a, Lewis Hamilton może jeszcze w trakcie bieżącej kampanii opuścić zespół Mercedesa.
Siedmiokrotny mistrz świata notuje bardzo nieudany – jak na swoje standardy – start sezonu 2022. W trakcie czterech dotychczas rozegranych eliminacji Brytyjczyk uzbierał o 21 punktów mniej od zespołowego partnera, George'a Russella i plasuje się na siódmej pozycji w tabeli, trzy oczka za 24-latkiem.
Szczególnie nieudane dla Hamiltona było Grand Prix Emilii-Romanii, gdzie na większość dystansu utknął za Pierre'em Gaslym i finiszował dopiero na 13. miejscu. W trakcie tego wyścigu doszło nawet do zdublowania kierowcy Mercedesa przez prowadzącego Maxa Verstappena. Radości z takiego obrotu spraw nie ukrywał Jos Verstappen.
„Szczerze mówiąc, podobało mi się, jak Max go zdublował” – powiedział 50-latek.
Ralf Schumacher twierdzi natomiast, że jeśli różnice pomiędzy Russellem a Hamiltonem się utrzymają, może wówczas dojść do zmian w hierarchii w Mercedesie.
„Lewis musi zastanowić się, dlaczego Russell jest aż tak dużo szybszy od niego” – stwierdził Niemiec w rozmowie ze
Sky Deutchland.
„Musi przyznać, że Russell jest w tej chwili lepszym kierowcą od niego”.
„Jeśli sprawy utrzymają się w ten sposób w ciągu najbliższych kilku tygodni, stanie się to ekscytujące róznież dla zespołu. Może dojść do zmian w hierarchii. Daleko mi jednak do stwierdzenia, jakoby Hamilton przegapił dobry moment na odejście. Nowe samochody wymagają jednak od kierowców zaadaptowania się, a Hamilton nie jest do tego przyzwyczajony”.
W wywiadzie dla holenderskiego
Formule 1 Jacques Villeneuve zastanawia się natomiast, czy Lewis Hamilton zdoła przejechać cały sezon 2022 z tak niekonkurencyjnym samochodem.
„Jest to pytanie, które ludzie będą zadawać” – powiedział mistrz świata z 1997 roku.
„Tymczasem Mercedes musi się teraz nauczyć przegrywać. George Russell wykonuje dobrą robotę jako »underdog«, ale on nauczył się tego w Williamsie, podczas gdy Hamilton zawsze miał o co walczyć”.
„Na Imoli nie wyglądał na wystarczająco agresywnego. Zupełnie jakby nie był w stanie walczyć. Nie jest obecnie łatwo być szefem zespołu Mercedesa. Jako Toto Wolff wybrałbyś swoją megagwiazdę, gościa z plakatów i bijącego rekordy mistrza-międzynarodowego celebrytę kosztującego ogromne pieniądze? Czy może zdecydujesz się rozwijać samochód pod obiecujący talent?”
„Wielka gwiazda, jaką jest Lewis jest świetna, o ile wygrywasz. Jeśli tak nie jest, musisz się mierzyć z ostrą reakcją. Mistrz nie ma prawa być niekonkurencyjnym. Mieliśmy już niespodzianki w przeszłości. Zdarzało się, że mistrzowie mieli już dość” – zakończył Villeneuve.
W nieco mniej dyplomatycznym tonie wypowiedział się natomiast dr Helmut Marko z Red Bulla, który stwierdził wprost, iż
„być może [Hamilton] powinien był zakończyć karierę pod koniec zeszłego roku”.