Embed from Getty Images

Gerhard Berger uważa, że kariera Lewisa Hamiltona w Formule 1 „wkrótce może dobiec końca”.

Brytyjczyk ma za sobą bardzo trudny start sezonu 2022. Kierowca po latach dysponowania absolutnie czołowymi samochodami, tym razem musi mierzyć się z niekonkurencyjnym Mercedesem W13. Po czterech eliminacjach Hamilton plasuje się na siódmym miejscu ze stratą prawie sześćdziesięciu punktów do liderującego Leclerca.

„Jestem przekonany, że już wkrótce zobaczymy Lewisa, do którego się przyzwyczailiśmy. Muszę jednak przyznać, że nie spodziewałem się, iż Mercedes będzie w aż tak trudnej sytuacji” – powiedział Valtteri Bottas, partner Brytyjczyka w latach 2017-2021.

Zdaniem Gerharda Bergera, sezon 2021 mógł być ostatnią szansą Hamiltona na zdobycie rekordowego ósmego tytułu mistrza świata. „W ubiegłym roku mistrzostwo przeszło mu między palcami na rzecz Verstappena. Zakładam, że była to dla niego ostatnia okazja na pobicie rekordu. Jeżeli nie uda mu się to w tym sezonie oraz być może następnym, jego kariera może dobiec końca. Po wielu wyścigach, sukcesach oraz tak wielkiej dominacji, potrafię sobie wyobrazić, że traci cel”.

Z kolei odnosząc się do sytuacji w Ferrari, w którym na wyraźnego lidera wyrasta Charles Leclerc, Berger uważa, iż Sainz nie jest gotowy do pełnienia roli drugiego kierowcy. „Trzeba podkreślić, iż drugi zawodnik właśnie związał się długoterminową umową. W takiej sytuacji należy tak mówić, niezależnie od tego co naprawdę myślisz. Perez w Red Bullu bardzo się poprawił jako gracz zespołowy. W przeciwieństwie do Sainza rozumie swoją sytuację. Carlos ma ambicję, by walczyć o status pierwszego kierowcy w Ferrari. Nie działa to jednak i nic z tym nie zrobi. Zespół może mieć z tym problem, ponieważ Sainz nie jest gotowy na rolę numeru dwa”.