Embed from Getty Images
Franz Tost nie sądzi, by Pierre Gasly po opuszczeniu struktur Red Bulla mógł być absolutnie pewien przesunięcia się w górę stawki Formuły 1.
26-latek z Rouen od czasu degradacji z Red Bulla w 2019 wyrósł w zespole Toro Rosso, później przemianowanym na AlphaTauri, na jednego z najszybszych kierowców środka stawki. Francuz nie ukrywa, iż jego celem jest powrót do stajni z Milton Keynes, co jednak w obliczu solidnej formy Sergio Pereza może być trudne do zrealizowania.
Szef AlphaTauri, Franz Tost, nie dziwi się ambicjom swojego podopiecznego.
„Jest szybki, doświadczony i wychowany w akademii Red Bulla” – przyznał Tost w rozmowie z
formel1.de.
„To dlatego całkowicie zgadzam się z tego typu tokiem myślenia. Jeśli Gasly otrzyma konkurencyjny samochód, to będzie mógł walczyć na czele stawki”.
W związku z tym, że Red Bull dopiero późnym latem ma podejmować decyzje w sprawie kierowców na rok 2022, Tost uważa, że jest jeszcze zbyt wcześnie, by rozmawiać o ewentualnym transferze Gasly'ego.
„Jeszcze nie odbyliśmy rozmowy na ten temat. On posiada kontrakt i trzeba być ostrożnym w tej kwestii”.
„AlphaTauri to dla niego dobry zespół. Nie należymy do czołówki, ale stale się poprawiamy. Wszystkie inne zespoły wcale nie są dużo lepsze od nas” – skwitował 66-latek.