Formuła 1 podkreśla, że nie będzie tolerować nieodpowiedniego zachowania kibiców odpowiadając na zgłoszenia napływające w trakcie weekendu na Red Bull Ringu.

W piątek część fanów żywiołowo zareagowała na wypadek Lewisa Hamiltona, który w trakcie trzeciego bloku kwalifikacji rozbił swój bolid w siódmym zakręcie.

Kierowca Mercedesa przyznał, że był oszołomiony widokiem fanów cieszących się z kraksy kierowcy.

Okazuje się jednak, że sytuacja jest znacznie poważniejsza, gdyż na bezpośrednie przypadki znęcania uskarżają się sami kibice. Za pośrednictwem mediów społecznościowych dzielą się oni doświadczaniem incydentów o podłożu rasistowskim, seksistowskim czy homofobicznym.

W niedzielę Formuła 1 opublikowała oficjalny komunikat, w którym możemy przeczytać: „Zostaliśmy poinformowani o doniesieniach przekazywanych przez niektórych fanów, którzy podczas Grand Prix Austrii stali się celem całkowicie niedopuszczalnych komentarzy”.

„Traktujemy te sprawy bardzo poważnie. Poruszyliśmy je z promotorem oraz ochroną imprezy. Będziemy także rozmawiać z osobami, które zgłosiły incydenty”.

„Tego typu zachowanie jest niedopuszczalne i nie będzie tolerowane” – podkreśliły władze serii Grand Prix.