Embed from Getty Images

Frederic Vasseur twierdzi, że Zhou Guanyu realizuje tym roku wszystkie postawione przed nim cele. Zespół zastanawia się nad przedłużeniem jego kontraktu w Formule 1.

Chiński kierowca zaimponował w tym sezonie po swoim awansem z Formuły 2, zdobywając punkty w debiucie w Bahrajnie i dodając kolejne punkty w Kanadzie. I chociaż najgłośniejszym momentem w sezonie Chińczyka może być jego kraksa w Grand Prix Wielkiej Brytanii, to raczej jego występy za kierownicą na innych torach przyniosły mu pochwały od szefów.

Szef zespołu, Frederic Vasseur, powiedział, że Zhou musi w tym roku wpłynąć na pozycję Alfy Romeo w mistrzostwach konstruktorów, ponieważ zespół musi podjąć decyzję, czy pozostać przy młodzieńcu przez kolejny rok, czy też zdecydować się na innego debiutanta, którym jest Theo Pourchaire.

Rozmawiając z Autosportem, Vasseur był pełen uznania dla pracy, jaką wykonał Zhou — zarówno w samochodzie, jak i poza nim. „Mieliśmy pewne cele na początku sezonu: wejść do Q2, zdobyć punkty w sezonie i tak dalej, a on tego wszystkiego już dokonał” – wyjaśnił szef stajni z Hinwil.

„Jak na razie wszedł do Q2 i zdobył punkt w pierwszym wyścigu Bahrajnie. Następnie był w stanie poprawiać się krok po kroku, mimo że mieliśmy różnorakie problemy z niezawodnością. Nie powiedzieliśmy mu tego, ale jestem bardzo zadowolony, że zdobył punkty w Montrealu, ponieważ zasłużył na to. I jak na razie spisuje się doskonale”.

„Wykonuje doskonałą pracę nie tylko samochodzie, ale również poza nim, ponieważ jest świetnym graczem zespołowym i dobrym kolegą z zespołu. Zawsze przynosi chłopakom dodatkową motywację, ma pozytywne nastawienie, a to dla nas jest dobrym impulsem” – dodał Francuz.

Vasseur powiedział, że walka o punkty przez obu kierowców Alfy Romeo jest niezbędna, jednak nie uważa, że to zwiększa presję na barkach Zhou. „To właściwie nie jest presja, a co najwyżej motywacja. Jeśli chcemy walczyć z Alpine czy McLarenem, musimy zdobywać punkty dwoma samochodami, to nasz obowiązek, a także kwestia motywacji i wydajności w zespole. Valtteri również potrzebuje kogoś, kto jest w stanie wywrzeć na nim presję”.

„Dla nas ważne jest też to, że mamy drugi samochód, aby próbować różnych strategii. Myślę, że Zhou pomaga nam w tym, również w zakresie rozwoju samochodu jest teraz na takim poziomie, że może mieć swój własny wkład. To ważny krok również dla nas — mieć dwa samochody zdobywające punkty” – dodał Vasseur.

Chociaż zespół Alfa Romeo nie podjął jeszcze decyzji, kto będzie partnerował Bottasowi w 2023 roku, Vasseur jasno mówi, że Zhou musi po prostu skupić się na jak najlepszym wykonywaniu swojej pracy. „Wszyscy są zadowoleni z jego poczynań. Dla mnie to komfortowa sytuacja — dwóch kierowców walczących o punkty. Zhou musi być skupiony na sobie. Jestem bardzo zadowolony z wykonywanej przez niego pracy” – zakończył 54-latek.