Embed from Getty Images
Hiszpańska gazeta
AS informuje, że Fernando Alonso porozumiał się z Astonem Martinem w czwartkowy poranek przed Grand Prix Węgier.
Stajnia z Silverstone w poniedziałek sensacyjnie poinformowała, że od sezonu 2023 jej barwy będzie reprezentował dwukrotny mistrz świata. Alonso decydując się na współpracę z Astonem zawarł wieloletni kontrakt.
Według ustaleń
AS, 41-latek porozumiał się z nowym zespołem w czwartkowy poranek, kiedy to oficjalnie potwierdzono odejście Sebastiana Vettela z Formuły 1 z końcem 2022 roku. Alonso miał zagwarantować sobie wynagrodzenie na poziomie 20 milionów euro, a w rzeczywistości jego kontrakt będzie ważny do sezonu 2023 z opcjami umożliwiającymi mu pozostanie na kolejne dwa lata.
W gronie kandydatów do zastąpienia Vettela padały nazwiska Micka Schumachera, Nycka de Vriesa oraz Daniela Ricciardo, jednakże według
AS tylko Australijczyk miał być rozważany przez Astona Martina na wypadek fiaska rozmów z Alonso.
Francuski
Sportune informuje, że Hiszpan nie był w stanie porozumieć się z Alpine odnośnie długości kontraktu oraz wysokości wynagrodzenia. Alonso miał oczekiwać dwuletniej umowy oraz utrzymania dotychczasowych zarobków, podczas gdy zespół rzekomo naciskał na roczne przedłużenie i redukcję uposażenia, by w 2024 roku zrobić miejsce dla juniora Oscara Piastri.