Embed from Getty Images

Fernando Alonso ujawnił, że Luca de Meo oraz Laurent Rossi zostali poinformowani o jego odejściu z Alpine jeszcze przed komunikatem Astona Martina.

Hiszpan niespodziewanie zdecydował się na zmianę barw od sezonu 2023. W późniejszych wypowiedziach szef Alpine – Otmar Szafnauer, zadeklarował, iż o przejściu 41-latka do Astona dowiedział się z oficjalnego oświadczenia brytyjskiego zespołu.

Okoliczności oraz sam moment decyzji Alonso budziły wiele podejrzeń, iż kierowca był zaangażowany w intrygę z Oscarem Piastrim oraz jego menedżerem Markiem Webberem. 21-latek został wyznaczony jako następca Hiszpana w Alpine, jednakże kilka godzin później kierowca zadeklarował, iż z francuską ekipą nie łączy go żaden kontrakt i nie będzie dla niej startował w sezonie 2023.

„Poinformowałem o swojej decyzji Laurenta Rossiego [prezesa Alpine], Lucę de Meo [prezesa Grupy Renault], mechaników oraz inżynierów” – powiedział Fernando Alonso na torze Spa. „Wszystkie osoby zaangażowane w negocjacje zostały poinformowane o mojej decyzji przed komunikatem Astona Martina. Otmar [Szafnauer] nie był częścią rozmów, więc prawdopodobnie był zaskoczony, ponieważ nie otrzymał sygnału od Laurenta lub Luki”.

Hiszpan dodał, że rozmowy w sprawie nowej umowy z Alpine utknęły w martwym punkcie przed kilkoma miesiącami. Z kolei Aston miał złożyć szybką i konkretną propozycję, która doczekała się finalizacji w poniedziałek rano po Grand Prix Węgier. „Mój ruch był logiczny, ponieważ Aston wykazywał wielką wolę, by mnie pozyskać. Wierzyli w moje możliwości na torze oraz poza nim, co jest szczególnie ważne w ich projekcie. Jeśli chodzi o mnie, to po wszystkich miesiącach negocjacji i przy wolnej posadzie dla młodego kierowcy [Piastriego], podjąłem dobrą decyzję, która wyglądała na win-win dla obu stron”.

Alonso ujawnił, że jednym z powodów, dla których zdecydował się odejść z Alpine, był brak zaufania ze strony zespołu. „Chodzi o to czy czujesz wsparcie oraz o to czy chcą cię na pewno. Czy to coś chwilowego, czy może takie są fakty. To zawsze jest dziwne uczucie. Uznałem, że przejście do Astona będzie prawidłowe, ponieważ pokazywali, iż naprawdę mnie chcą i doceniają moje osiągi w ostatnich dwóch latach”.