Christian Horner potwierdził, ze zakontraktowanie do programu Red Bulla amerykańskiego kierowcy może być traktowane jako długoterminowa opcja dla jego zespołu.

Wiele wskazuje na to, że w przyszłym roku miejsce Pierre'a Gasly'ego w AlphaTauri zajmie gwiazda IndyCar – Colton Herta.

W sprawie miało już dojść do porozumienia a oficjalne ogłoszenie umowy jest uzależnione wyłącznie od wydania przez FIA superlicencji dla Amerykanina.

Jako że Herta nie dysponuje wystarczającą liczbą punktów potwierdzających dotychczasowe sukcesy na torze, organ zarządzający musi potwierdzić jego predyspozycje na drodze wyjątku od standardowej procedury.

Zapytany o opinię na temat Herty, Horner podkreślił: „Myślę, że jest ekscytującym talentem. Jest młodym Amerykaninem, chłopakiem, który wyróżnia się w amerykańskich wyścigach. Ciekawe, jak poradziłby sobie w Formule 1”.

„Popularność naszego sportu w Stanach Zjednoczonych staje się coraz większa, więc posiadanie w stawce szybkiego kierowcy z USA byłby bardzo interesującą opcją – także dla nas w długoterminowej perspektywie”.

Chociaż Horner zaakcentował, że Gasly dysponuje ważną umową z Red Bullem, nie wykluczył możliwości zwolnienia Francuza z warunków porozumienia. Francuz ma bowiem dysponować ofertą przejścia do Alpine w miejsce Fernando Alonso.

„Mamy umowy z naszymi obecnymi kierowcami. AlphaTauri a wcześniej Toro Rosso zapewniały nam przez lata świetnych kierowców w osobach Sebastiana, Maxa czy Daniela. Pierre wykonuje dobrą robotę w AlphaTauri, więc wątpię, czy ktokolwiek chciałby coś zmieniać, o ile na rynku nie była dostępna interesująca opcja”.