Embed from Getty Images

Szef Ferrari – Mattia Binotto, uważa, że Robert Szwarcman zasługuje na szansę startów w Formule 1.

23-latek, który od tego roku reprezentuje Izrael, jest juniorem oraz kierowcą testowym stajni z Maranello. Jak potwierdzono, w ramach obowiązkowych występów młodych kierowców w oficjalnych sesjach treningowych, Szwarcman otrzyma szansę występów za kierownicą F1-75 na torach w Austin oraz Yas Marina.

Mattia Binotto komentując sytuację Szwarcmana, przyznał, że osiągi zaprezentowane przez niego na testach wskazują, iż zasługuje na posadę w F1. „Robert to fantastyczny kierowca. Uważam, że jest bardzo szybki, szczególnie w samochodzie F1. Za każdym razem popisywał się świetnymi osiągami. Zdarza się, że są zawodnicy, którzy błyszczą na poziomie F3 lub F2, a w F1 zupełnie sobie nie radzą. Robert jest przeciwieństwem. Był dobry w juniorskich kategoriach, a w F1 jest jeszcze mocniejszy. Szkoda, że nie ma dla niego w tej chwili wolnego miejsca”.

Włoch dodał, że docenia tegoroczną pracę 23-latka w nowym symulatorze Ferrari w Maranello. „W tym sezonie poświęcił mnóstwo czasu na pracę w symulatorze. Pomagał ekipie rozwijać aktualny samochód. Jako kierowca z pewnością się poprawił, rozwinął swoje umiejętności i jest znacznie dojrzalszy, nawet jeżeli porównamy go do ubiegłego roku. Po prostu zasługuje na posadę. Wiemy jak trudna jest aktualna sytuacja na rynku i mamy nadzieję, że w przyszłości otworzy się przed nim szansa”.