Lewis Hamilton studzi oczekiwania względem poprawek wprowadzonych przez Mercedesa przy okazji wyścigowego weekendu w Teksasie.

Mercedes ma jeszcze cztery Grand Prix, aby odnieść pierwsze zwycięstwo w sezonie 2022. W przeciwnym wypadku po raz pierwszy od 2011 roku ukończy kampanię bez ani jednego miejsca na najwyższym stopniu podium.

Team z Brackley zadebiutował w Austin z ostatnim znaczącym pakietem usprawnień, jednak Hamilton przekonuje, iż nowe części nie wpłyną zasadniczo na osiągi bolidów W13.

Pytany o to, czego należy spodziewać się po poprawkach, siedmiokrotny mistrz świata powiedział: „Możecie oczekiwać, że jak zawsze spróbujemy wszystkiego, co tylko się da”.

„Nie chcę robić sobie wielkich nadziei, ale wiem, jak wiele ciężkiej pracy włożono w przygotowanie nowych części. Jestem dumny z zaangażowania wszystkich, którzy pracowali nad naszym programem rozwojowym”.

„W przeszłości stawialiśmy sobie różne oczekiwania – spodziewaliśmy się, że zyskamy jedną lub dwie dziesiąte sekundy, a później mieliśmy problem, aby rzeczywiście wydobyć to z bolidów”.

„Podchodzę do tego weekendu bez żadnych emocji. Mam tylko nadzieję, że nasz bolid będzie po prostu lepiej spisywał się na torze.

„Po weekendzie w Montrealu miałem okazję jeździć tutaj naszym startym samochodem. To było naprawdę niesamowite doświadczenie. Wiem, że od tego czasu wyrównali niektóre sekcje, jak na przykład piąty zakręt. Mam nadzieję, że pozytywnie wpłynie to na zachowanie naszej konstrukcji”.