Lewis Hamilton uważa, że Mercedes nie zastosował najlepszej strategii podczas wyścigu o Grand Prix Meksyku.

Hamilton wyruszył do wyścigu z trzeciego pola, ale bardzo szybko awansował przed George'a Russella.

W trakcie pierwszego stintu siedmiokrotny mistrz świata utrzymywał konkurencyjne tempo, nie tracąc kontaktu z liderem – Maxem Verstappenem, który miał wyraźnie problemy z ziarnieniem lewej przedniej opony.

Gdy w bolidzie Holendra znalazło się pośrednie ogumienie, sytuacja uległa diametralnej zmianie a reprezentant Srebrnych Strzał musiał zadowolić się drugą lokatą.

„Przede wszystkim – cóż za wspaniała publiczność! Tym razem czułem się trochę dziwnie, ze względu na buczenie, ale mimo tego uwielbiam Meksyk i Meksykanów. Zapewniliście nam wspaniały wyścig i wspaniałe Grand Prix” – mówił Hamilton przed wejściem na podium.

„Na pierwszym stincie byłem bardzo blisko Maxa, ale Red Bull był dzisiaj zdecydowanie zbyt szybki a dodatkowo zastosowali lepszą strategię ogumienia” – przyznał.

Mercedes zastosował zachowawcze podejście – nie wydłużył pierwszego przejazdu na pośredniej mieszance i podczas pit stopu wyposażył Hamiltona w twarde opony. Przykład Daniela Ricciardo, który kończył ściganie na miękkich oponach, pokazał, że były one zdecydowanie lepszym wyborem na finałowe okrążenia.

„Nie jestem pewien, czy kończyliśmy wyścig na właściwych oponach. Myślałem, że powinniśmy pójść w kierunku miękkiej mieszanki, ale skończyliśmy na alternatywnej opcji. Pierwszy stint był w porządku, ale na twardym ogumieniu nasza starta zaczęła się powiększać”.

„Gratulacje dla Maxa. Cieszę się z naszego wyniku i z tego, że udało nam się rozdzielić duet Red Bulla”.