Red Bull połączy siły z Fordem przygotowując nową jednostkę napędową Formuły 1.

Niedługo po tym, jak Ford wydał oświadczenie, w którym zapowiedział powrót do serii Grand Prix, team z Milton Keynes potwierdził pojawiające się w mediach plotki o wejściu w partnerstwo z amerykańską firmą.

Tym samym austriacka stajnia pozyskała jednego z liderów rynku motoryzacyjnego, zainteresowanego w szczególności rozwojem komponentów elektrycznych, których znaczenie wzrośnie od sezonu 2026.

Na bazie współpracy powstanie dywizja Red Bull Ford Powertrains, która będzie odpowiadała za dostawy silników od 2026 do co najmniej 2030 roku. Natychmiast ruszą także prace nad rozwojem silnika elektrycznego.

Oczekuje się także, iż Ford wspomoże Red Bulla w obszarze silnik spalinowego, baterii, technologii związanych z silnikiem elektrycznym oraz elementami oprogramowania.

Szef RBR – Christian Horner, uważa, że partnerstwo z Red Bullem przyczyni się do znacznego wzrostu ambicji zespołu.

„Wspaniale, że możemy powitać Forda w Formule 1. Będąc niezależnym producentem silników mamy możliwość skorzystać z doświadczeń firmy pokroju Forda, co stawia nas w dobrej sytuacji względem konkurentów”.

„Ford to producent z bogatą historią w sportach motorowych, która obejmuje już kilka pokoleń. Od Jima Clarka po Ayrtona Sennę i Michaela Schumachera – ten zbiór kierowców mówi sam za siebie”.

„Dla nas, dla Red Bull Powertrains, otwarcie nowego rozdziału w tej dynastii, jako Red Bull Ford, jest czymś niesamowicie ekscytującym”.

Dyrektor generalny Forda – Jim Farley, dodał: „Powrót Forda do Formuły 1 z Red Bull Racing to dowód tego, w jakim kierunku zamierzamy kroczyć jako firma – poszerzając elektryfikację, znacznie oprogramowania, nowoczesnych samochodów i doświadczeń”.

„Formuła 1 będzie wspaniałą, zrównoważoną pod względem kosztów platformą, służącą innowacjom, wymianie idei i technologii, angażującą dziesiątki milionów nowych klientów”.

Komunikat oznacza, że wszelkie związki Red Bulla z Hondą zakończą się po sezonie 2025. Pomimo początkowych obaw współpraca z japońskim producentem przyniosła zespołowi powrót do mistrzowskiej formy i dominacji w 2022 roku.