Embed from Getty Images
Christian Horner uważa, że Ferrari może dysponować jeszcze mocniejszym układem napędowym w sezonie 2023.
Podczas zeszłorocznych mistrzostw stajnia z Maranello poczyniła wielkie postępy z jednostką, dzięki czemu wróciła na zwycięską ścieżkę. Charles Leclerc oraz Carlos Sainz tryumfowali łącznie w czterech wyścigach.
Mimo to wysoka zawodność pakietu odebrała kierowcom Ferrari kolejne szanse. Według sugestii z Włoch, po wyeliminowaniu zawodnych obszarów Scuderia zyska w tym sezonie kolejnych 30 koni mechanicznych, uwalniając większy potencjał.
„W teorii nikt już nie może zyskać większej mocy silnika” – powiedział Christian Horner z Red Bulla, odnosząc się do zamrożenia rozwoju.
„Mimo to Ferrari miało duże problemy z zawodnością. Jeżeli udało im się je zażegnać, w tym roku będą mogli uwolnić większy potencjał. To z pewnością będzie oznaczało postępy Ferrari”.
„Mają znacznie większe pole do poprawy i musimy wziąć to pod uwagę. Mogliśmy dostrzec jak wyskalowany był ich silnik po wyeliminowaniu usterek. Nasze problemy były minimalne, z pewnością nie o takiej skali jak w Ferrari” – zakończył Brytyjczyk w rozmowie z
Auto Motor und Sport.