Embed from Getty Images

The Race informuje, że McLaren oraz Honda podjęli wstępne rozmowy w sprawie odnowienia współpracy od 2026 roku.

Japoński producent, który oficjalnie wycofał się z Formuły 1 po sezonie 2021, zadeklarował swoją obecność w sporcie od 2026 roku przy okazji debiutu kolejnej generacji silników. Przejście na stuprocentowo neutralne paliwa oraz bardziej wydaje systemy odzyskiwania energii ma wpisywać się w politykę koncernu z Tokio.

Mimo to na początku lutego potwierdzono, że dotychczasowy partner Hondy – Red Bull Racing, wkroczy w nową erę z jednostką własnej produkcji, przy której rozwoju będzie asystował Ford. Zrozumiałe, iż stajnia z Milton Keynes jest rozczarowana niezdecydowaniem japońskiego koncernu, który po nagłym komunikacie o odejściu z F1 w ciągu dwóch lat ponownie przywrócił wsparcie oraz ekspozycję.

Według The Race, Honda miała rozpocząć wstępne rozmowy z McLarenem, z którym współpracowała w hybrydowej erze w latach 2015-2017. Legendarny duet z lat osiemdziesiątych oraz dziewięćdziesiątych zapisał wówczas jedną z najczarniejszych kart w historii swojej obecności w Formule 1. Trzy lata startów pod szyldem McLaren-Honda nie przyniosły żadnego zwycięstwa oraz miejsca na podium, natomiast najlepszym wynikiem było szóste miejsce w klasyfikacji z sezonu 2016.

Burzliwe rozstanie zachwiało relacjami między stronami na kolejne lata, jednakże zrozumiałe, iż McLaren oraz Honda analizują trzecie podejście do współpracy od 2026 roku. Stajnia z Woking aktualnie korzysta z klienckich jednostek Mercedesa, natomiast dla Hondy alternatywą ma być jedynie pogrążony w kryzysie sportowym Williams.

The Race informuje, że dyrektor generalny Zak Brown będzie chciał zdefiniować przyszłość McLarena już w najbliższych miesiącach. Bardzo poważnie ma być brana pod uwagę dalsza współpraca z Mercedesem, jednakże Amerykanin ma mieć za sobą również rozmowy z Red Bull Powertrains oraz Audi. Stajnia z Milton Keynes zadeklarowała gotowość dostarczania silników trzem zespołom, natomiast na czele projektu Audi w Formule 1 stanął niedawny szef McLarena – Andreas Seidl.