Embed from Getty Images

Felipe Drugovich uważa, iż Lance Stroll zdąży wydobrzeć przed rozpoczęciem sezonu w przyszły weekend. Brazylijczyk zastąpił syna właściciela Astona Martina w pierwszym dniu przedsezonowych testów w Bahrajnie.

Na początku tygodnia informowaliśmy o wypadku, któremu uległ Stroll podczas treningu kolarskiego. Zespół Aston Martin wydał oświadczenie, w którym ogłosił, iż testowe obowiązki Kanadyjczyka przejmie mistrz Formuły 2 z zeszłego sezonu, Felipe Drugovich.

Nikogo nie zaskoczył fakt, iż wypadek Strolla natychmiast wywołał lawinę spekulacji dotyczącą jego występu w Grand Prix Bahrajnu. Mimo iż Aston Martin jest pewny powrotu kanadyjskiego kierowcy za kierownicę, wielu obserwatorów uważa, iż Stroll nie zdąży wydobrzeć przed przyszłym weekendem.

Doświadczony kierowca rezerwowy, Stoffel Vandoorne nie będzie dostępny ze względu na równolegle rozgrywający się wyścig Formuły E. Tym samym ewentualnym zastępstwem Strolla pozostaje Drugovich. Brazylijczyk przyznał, iż wszystko zależy od stanu zdrowia Kanadyjczyka.

„Z tego, co wiem, Stroll dochodzi do siebie” – powiedział. „To jedyne informacje, jakie posiadam. Na pewno spróbuje pojechać w wyścigu i myślę, że da radę. Jednak ostateczna decyzja zależy do zespołu” – dodał Brazylijczyk.

Szef teamu Aston Martin, Mike Krack stwierdził, iż wypadek Strolla nie był poważny. Luksemburczyk nie chciał jednak zdradzać szczegółów.

„To jego sprawa. Doznał urazu dłoni i nadgarstka. Nie będę wchodził w szczegóły” – powiedział Krack. „Podjęliśmy ostrożną decyzję, żeby dać mu więcej czasu na rekonwalescencje” – dodał Luksemburczyk.