Podczas Grand Prix Emilii-Romanii F1 po raz pierwszy sprawdzi nowy format kwalifikacji – ustalił magazyn Autosport.

W myśl eksperymentu liczba dostępnych kompletów opon zostanie zredukowana z trzynastu do jedenastu na każdego kierowcę.

Obecnie zawodnicy mogą dowolnie wybierać mieszanki, z których korzystają podczas dwóch pierwszych segmentów czasówki. Według testowych zasad podczas Q1 obowiązkowe będą twarde opony, w Q2 pośrednie a w Q3 – tak jak ma to miejsce obecnie – miękkie.

W sumie podczas weekendu każdy kierowca otrzyma do dyspozycji trzy zestawy twardego ogumienia i po cztery pośredniego oraz miękkiego. W założeniu sześć kompletów ma być przeznaczonych na kwalifikacje a pięć na treningi oraz wyścig.

Chociaż władze F1 i FIA nie ujawniły, gdzie odbędzie się pierwsze Grand Prix w nowym formacie, Autosport informuje o tym, iż wybór padł na Imolę, gdzie w dniach 18-21 zorganizowane zostanie GP Emilii-Romanii.

Drugi taki weekend ma zostać wyznaczony w okolicach letniej przerwy, aby dać Pirelli i zespołom czas na przeanalizowanie tego, czy eksperyment może zostać uznany za sukces. Mogłoby się wiązać to ze zmianą reguł w zakresie alokacji opon już od sezonu 2024.

Pierwsze szacunki inżynierów wskazują, że zespoły mogłyby użyć po jednym komplecie miękkich opon w drugim i trzecim treningu, zapewniając sobie tym samym dwa zestawy „czerwonych” Pirelli PZero na czasówkę.

Kierowcy, którzy nie awansowaliby do Q3 otrzymaliby więc do dyspozycji na wyścig dwa komplety miękkiego ogumienia. Na niektórych torach mogłyby one stanowić korzyść względem zawodników z TOP10.