Embed from Getty Images

Grand Prix Austrii pozostanie częścią kalendarza Formuły 1 co najmniej do 2027 roku.

Przedłużenie kontraktu z promotorem imprezy na Red Bull Ringu zostało ogłoszone w środę po południu.

Tor w Styrii powrócił do harmonogramu serii Grand Prix w 2014 roku, dzięki staraniom ówczesnego właściciela Red Bulla – Dietricha Mateschitza. Austriak wykupił zrujnowany obiekt w Spielbergu a następnie doprowadził do jego renowacji i uzyskania licencji kategorii A.

„Grand Prix Austrii łączy w sobie perfekcyjne składniki: wymagający tor, ściganie przy wysokich prędkościach oraz piękny obiekt z perspektywy kibiców. Jestem zachwycony tym, że będziemy wracać na Red Bull Ring co najmniej do 2027 roku” – powiedział dyrektor generalny F1, Stefano Domenicali.

„Świętując dziesiątą rocznicę powrotu do Spielbergu, chciałbym serdecznie podziękować wszystkim zaangażowanym w rozmowy na temat nowej umowy, zwłaszcza promotorowi i Red Bullowi”.

„W tym miejscu pragnę także oddać hołd Dietrichowi Mateschitzowi, za jego miłość, pasję i wizję, które wniósł do Formuły 1, a które zaowocowały trwałym sukcesem imprezy oraz olbrzymim entuzjazmem względem naszego sportu nie tylko w Austrii, ale na całym świecie”.

Tegoroczny weekend F1 na Red Bull Ringu odbędzie się w dniach 30 czerwca – 2 lipca.