Embed from Getty Images
SoyMotor.com informuje, że Liberty Media pracuje nad przesunięciem Grand Prix Japonii na początek kalendarza na sezon 2024.
Docelowo przyszłoroczne mistrzostwa ma otworzyć 3 marca wyścig w Arabii Saudyjskiej i logiczne byłoby sparowanie rundy w Dżuddzie z Bahrajnem. Mimo to Ramadan uniemożliwia organizację wyścigu na torze Sakhir między 10 marca a 8 kwietnia, przez co w planach ma być potrójny weekend w Australii, Chinach oraz Japonii.
Eliminacja na Suzuce zostałaby czwartą w harmonogramie, po raz pierwszy otrzymując wiosenny termin. Od wielu lat Grand Prix Japonii organizowane jest na przełomie września i października, a do 2003 roku było nawet wyścigiem kończącym mistrzostwa.
W ramach regionalizacji w sezonie 2024, Japonii przypadłby termin 29-31 marca, a w jej dotychczasowe miejsce we wrześniu umieszczono by Grand Prix Bahrajnu poprzedzające zmagania w Katarze. Według
SoyMotor.com, Liberty Media wciąż ustala tę zmianę z promotorem wyścigu na Suzuce, który zwraca uwagę na częstsze opady deszczu na wiosnę aniżeli w okresie jesiennym.
Właściciel praw komercyjnych miał rozważać przesunięcie na wiosnę również Grand Prix Singapuru, jednakże pierwsza w historii nocna impreza miała kategorycznie wykluczyć zmianę terminu, powołując się na zapisy kontraktowe.