Embed from Getty Images

Esteban Ocon otrzymał przeprosiny od FIA za incydent, do którego doszło w alei serwisowej pod koniec wyścigu w Azerbejdżanie.

Ocon, który zjechał na obowiązkową wymianę opon na przedostatnim okrążeniu, trafił w alei serwisowej na fotografów i oficjeli FIA, którzy przygotowywali się do ceremonii dekoracji trójki najlepszych kierowców wyścigu.

Po zakończeniu zawodów sędziowie wysłuchali wyjaśnień przedstawicieli Federacji, obligując ich do przeprowadzenia przeglądu zasad dotyczących parku zamkniętego.

W rozmowie z telewizją Sky, Ocon zdradził, że otrzymał przeprosiny ze strony organu zarządzającego oraz właściciela praw komercyjnych.

„FIA i Formuła 1 przeprosili za to, co się stało. Zapewnili mnie, że w przyszłości taka sytuacja nie będzie mieć już miejsca. Dzięki Bogu nie stało się nic złego”.

„Trzeba mieć na uwadze, że w tamtej chwili wyścig cały czas trwał. Wydaje się, że zupełnie oczywistym powinno być założenie, że w alei serwisowej nie będzie żadnych postronnych osób”.

„Takie sytuacje zwykle się nie zdarzają, ale otrzymaliśmy od FIA zapewnienie, że protokół ulegnie zmianie, gwarantując, że do samego końca wyścigu w alei serwisowej nie będzie żadnych nieuprawnionych ludzi. Jestem pewien, że nie ujrzymy już tego typu obrazków”.