Embed from Getty Images

Lance Stroll nie wystartuje w wyścigu o Grand Prix Singapuru ze względu na poważną kraksę z sobotnich kwalifikacji.

Kanadyjczyk walczył o przejście do drugiej części czasówki, gdy pod koniec okrążenia popełnił błąd i uderzył bolidem o barierę Tecpro okalającą ostatni zakręt.

Do wypadku doszło przy prędkości około 260 km/h. Kanadyjczyk opuścił rozbitą konstrukcję o własnych siłach a następnie trafił do centrum medycznego na kontrolę. Nie wykazała ona żadnych poważnych obrażeń a kierowca wrócił do garażu zespołu.

W niedzielę po południu czas singapurskiego, Aston Martin wydał komunikat, w którym poinformował, że Stroll nie wystartuje w wyścigu.

W oświadczeniu czytamy: „Lance i zespół wspólnie podjęli decyzję o tym, że nie wystąpi on w wieczornym wyścigu. Team mierzy się z ogromnym wyzwaniem związanym z odbudowaniem bolidu a Lance nadal jest obolały po tak silnym uderzeniu. Lance koncentruje się obecnie na pełnej regeneracji przed GP Japonii”.

Szef ekipy z Silverstone – Mike Krack, powiedział: „Cały zespół czuje ulgę wynikającą z tego, że Lance samodzielnie opuścił kokpit po wczorajszym wypadku. Nadal odczuwa jednak skutki tak poważnej kraksy. Naszym priorytetem jest teraz jego pełny i szybki powrót do zdrowia. Wspólnie zadecydowaliśmy, że Lance opuści wieczorny wyścig i zamiast tego w pełni skupi się na powrocie do bolidu podczas GP Japonii, które odbędzie się już w najbliższy weekend”.