masakra
Zapomnij chłopcze o F1. Zapłacił na możliwość testów hehehe.Dno
Niezły koleś ... Wie , że nie ma szans walczyć z Luzzim o posadę rezerwowego w Force India ( jest przecież jeszcze cały czas związany z zespołem Rodriqez ) a testowego im nie potrzeba , to nich gnoje oddadzą kase za to niż nie jeździ ...
Problem może być taki , że on był związany umową ze Spykerem ,a ta mogła obowiązywać tylko w 2007 . Teraz mamy 2008 i nowego właściciela zespołu . 1 mln $ kosztuje 2000 km bolidem F1 na testach ??? Heh jakbym tyle miał to też chciałym sobie jeździć ...
Na przykładzie Spyker/Force India to co uda się odebrac innym ( czytaj : STR ) trzeba oddać kierowcą ...
jak nie wygra 2 milionów to dostanie 4000km
jędruś---> jeśli się nie mylę to następca przejmuje zobowiązania poprzednika. Pamiętam jak się pytali Villeneuwe'a czy po odsprzedaniu zespołu Sauber-Petronas i po przemianowaniu go na BMW-Sauber, Kanadyjczyk nie boi się, że straci swoją posadę - Jacques powiedział, że NIE, bo BMW musi respektowac kontrakty zawarte przez poprzednika.
Tak więc być może Force India będzie musiało ponieść koszty za Spykera.
Żenua! Od początku nie przypadł mi do gustu ten gość :-( . Sam nie był wporządku nie wywiązując się z umowy z SuperAguri, a teraz nagle sam taki poszkodowany, a prawda jest taka, że gdyby nie kasa sponsorów to w F1 niemiałby szans nawet na jednorazowy test.
Zgadzam się z DonGemolo; Giedo może zapomnieć o karierze w F1 (przynajmniej taką mam nadzieję, że nie będziemy musieli oglądać kogoś kto musi opłacać swoje starty).
Może rozwiązaniem tej sytuacji dla FI jest wynajęcie na 2 dni jakiegoś marnego toru, podstawić zeszłoroczny bolid i niech Gienio wygania brakujące kilometry; będzie taniej niż wypłacić 2mln$.
U mnie w Rawie jest taki mały tor pod zakładami mięsnymi, mógłby tu poćwiczyć. A tak poważnie to kolo sobie zdaje sprawę, że w F1 nie pojeździ i odszczekuje się. Zresztą nie ma co na niego najeżdżać, pewnie go cisną menedżerowie i sponsorzy, że miało być F1, a tu dupa. Pograł z SuperAguri i się zemściło.
Nie no jak kierowca musi płacić za możliwość pojeżdżenia to gruuuubo;p może kiedyś nazbieram trochę kasy to też sobie pojeżdżę;)))
|