F1 20241  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13 Włochy Rosja Singapur Japonia USA Meksyk Brazylia Australia Arabia Saudyjska Abu Zabi Abu Zabi
  Logowanie (serwis)
Użytkownik:Hasło:
 
Rejestracja
 
  Sezon 2018
GP Australii
GP Bahrajnu
GP Chin
GP Azerbejdżanu
GP Hiszpanii
GP Monako
GP Kanady
GP Francji
GP Austrii
GP Wielkiej Brytanii
GP Niemiec
GP Węgier
GP Belgii
GP Włoch
GP Singapuru
GP Rosji
GP Japonii
GP Stanów Zjednoczonych
GP Meksyku
GP Brazylii
GP Abu Zabi
Strona główna sezonu 2018
Klasyfikacje generalne 2018
Statystyki z sezonu 2018

  Wszystkie sezony
2024  2023  2022  2021  2020  2019  2018  2017  2016  2015  2014  2013  2012  2011  2010  2009  2008  2007  2006  2005  2004  2003  2002  2001  2000  1999  1998  1997  1996  1995  1994  1993  1992  1991  1990  1989  1988  1987  1986  1985  1984  1983  1982  1981  1980  1979  1978  1977  1976  1975  1974  1973  1972  1971  1970  1969  1968  1967  1966  1965  1964  1963  1962  1961  1960  1959  1958  1957  1956  1955  1954  1953  1952  1951  1950
Jaśniejszym kolorem oznaczone sezony, w których nie było GP
na torze Sakhir.
Gulf Air Bahrain Grand Prix 20188 kwietnia
Bahrain International Circuit
Długość toru: 5,412 km
Liczba okrążeń: 57
Pełny dystans: 308,238 km
Poprzednie rekordy na tej wersji toru:
Najszybsze okrążenie kwalifikacyjne:
1:28,769 - Valtteri Bottas (Mercedes), 2017
Najszybsze okrążenie wyścigu:
1:30,252 - Michael Schumacher (Ferrari), 2004
Największa średnia prędkość wyścigu:
209,143 km/h - Michael Schumacher (Ferrari), 2004
<< pop. GP na tym torze  |  nast. GP na tym torze >><< pop. GP w kolejności  |  nast. GP w kolejności >>
  Opis wyścigu  [  T-  |  T+  ]
Embed from Getty Images

Po ostatnim wyścigu w świecie F1 doszło do gorącej dyskusji na temat emocji w wyścigach. Zwołano nawet spotkanie kryzysowe w sprawie ułatwienia wyprzedzania. Nic ono nie zmieniło, co tak naprawdę wyszło na plus, gdyż dzisiejszy wyścig nie potrzebował żadnych wspomagaczy, by zapewnić nam świetną akcję na torze.

Emocje od początku, dramat Red Bulla

Dzisiejszy wyścig rozpoczął się wyjątkowo spokojnie jak na to, co działo już chwilę później. W pierwszym zakręcie w czołówce tylko Bottas awansował, wyprzedzając Raikkonena na drugie miejsce. Za plecami na czwartą lokatę wskoczył Gasly, ale Ricciardo szybko odzyskał swoją pozycję. Dobry początek zaliczył również McLaren, a dużo stracił Hartley.

Swój marsz w górę stawki Hamilton po karze za wymianę skrzyni biegów rozpoczął dość szybko, bo już na drugim kółku. I wtedy doszło do pierwszych dramatów, gdyż po zaciętej walce z Verstappenem w pierwszym zakręcie, Holender przebił koło i ślamazarnym tempem musiał udać się do alei serwisowej. W tym samym czasie do awarii w doszło w samochodzie Daniela Ricciardo i Red Bull nagle w przeciągu jednego kółka pozbył się swoich obu zawodników, gdyż Max pomimo wymiany uszkodzonej opony, nie był w stanie dokończyć wyścigu.

Incydenty Red Bulla spowodowały ogłoszenie wirtualnej neutralizacji, podczas której na czwartej pozycji ponownie jechał Gasly. Początek wyścigu obfitował w walkę na torze i wiele manewrów wyprzedzania. Do zaciętego ataku doszło pomiędzy kierowcami Haasa, a chwilę później w pierwszym zakręcie walczyło na raz czterech kierowców, a o 3 lokaty awansował Hamilton, wyprzedzając Ocona, Alonso i Hulkenberga. Miejmy nadzieję, że takie akcje wybiją szefom F1 z głowy pomysły na sztuczne uatrakcyjnienie zawodów.

Hamilton wraca do gry

Hamilton wyprzedził chwilę później Magnussena na piąte miejsce, a na ósmym kółku już był na czwartym miejscu, pokonując Gasly'ego. W tym czasie Williams zacięcie walczył o ostatnie lokaty, gdyż Stroll uszkodził przednie skrzydło, a Sirotkin nie radził sobie wiele lepiej.

Postoje rozpoczęły się dość szybko, na 11 kółku zjechali Vandoorne i Leclerc. Nieco później zjechał Alonso, na piętnastym kółku założył pośrednie opony, ale ostatecznie nie wystarczyło to na strategię jednego postoju, do mety było zbyt daleko. Po postojach w grupie walczącej o miejsca za czołówką nie doszło do żadnych zmian i prowadził Gasly przed Hulkenbergiem i Alonso.

Pierwsze postoje

Czołówka odbyła postoje w okolicach 20 okrążenia, pomijając Hamiltona, który urzeczywistniał strategię jednego postoju. Do spięcia znowu doszło pomiędzy kierowcami Haasa, gdyż Grosjean ostro blokował Magnussena, a po chwili i tak zjechał na swój postój.

Do kolejnych dramatów doszło na 36 okrążeniu, gdy na drugi postój zjechał Raikkonen. Mechanicy zbyt szybko wypuścili go ze stanowiska, gdy tylne lewe koło jeszcze nie było w ogóle ściągnięte. Kimi musiał się od razu zatrzymać, a bardzo mocno ucierpiał mechanik wymieniający koło. Plotki donoszą, iż doszło do złamania nogi.

Plan D

U Vettela w tym czasie wdrożono plan D, który jak się później okazało, oznaczał dojechanie do mety na miękkich oponach, ale przed Niemcem było wiele okrążeń i zdecydowanie trudna sztuka obrony przed Mercedesami.

Za plecami czołówki również mieliśmy ciekawą walkę, gdzie Gasly jechał na czwartym miejscu, ale za jego plecami Magnussen po postojach Alonso i Hulkenberga wskoczył na piąte miejsce. Hiszpan zbliżał się do Niemca pod koniec wyścigu, ale ostatecznie nie udało mu się go pokonać, choć dzięki walce Vandoorne'a McLaren ponownie zaliczył podwójne punkty w wyścigu, co po wczorajszej czasówce zdecydowanie może zadowalać ekipę z Woking.

Walka w końcówce

Na przodzie Bottas w końcu zaczął odrabiać czas do Vettela i jasne było, że dojdzie do konfrontacji. Doszło do tego na dwa kółka przed metą i Fin robił co mógł, by wykorzystać mocno zużyte opony Vettela. Ostatecznie jednak Niemiec w bardzo dobrym stylu obronił zwycięstwo, a podium uzupełnił Lewis Hamilton.

Oczywiście poza zwycięzcą dzisiejszym bohaterem został Pierre Gasly, którego czwarte miejsce jest najwyższym, jakie osiągnęła Honda po powrocie jako dostawca silników. Dla Toro Rosso również był to wspaniały wynik. Drugim cichym bohaterem był Ericsson, który dla Saubera wywalczył dwa punkty za dziewiąte miejsce.

Wyścig należał do niezwykle emocjonujących i zdecydowanie powinien uciszyć krytyków F1 po otwierającym sezon GP Australii. Bahrajn dostarczył sporo walki, niemało manewrów wyprzedzania, a do tego nie mamy obecnie żadnej ekipy w roli dominującej. Szykuje nam się świetny sezon!

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 30°C
Temperatura powietrza: 27°C
Prędkość wiatru: 1,0 m/s
Wilgotność powietrza: 49%
Sucho

  Komentarze  
Strony  •  1 Odśwież T- T+
82TOMMY82, 09.04.2018 07:20[!]
czy ja cos nie rozgarniety jestem, czy nie ma juz na f1wm wypowiedzi kierowcow po wyscigu i kwalifikacjach?
JuJu_Hound, 09.04.2018 08:42[!]
szajse, 09.04.2018 12:53[!]
Ale z tymi wypowiedziami po wyścigach na f1wm.pl to już zamknięty rozdział czy jakieś chwilowe problemy kadrowo-lingwistyczno-czasowe?
robertunio, 09.04.2018 21:39[!]
@JuJu_Hound Wielkie dzieki za tego linka. Bede teraz czytal tam. Nawet jest wiecej niz bylo na f1wm. :-)
Strony  •  1 Odśwież T- T+
Komentowanie tej wiadomości zostało zablokowane  |  Forum Wyprzedź mnie!
<< pop. GP w kolejności  |  nast. GP w kolejności >>  |  ^


F1WM
F1WM.plAktualności, Newsy i wyniki w WAP
Testy, Artykuły, Słowniczek pojęć F1, Sondy
Katalog www, Kuba Giermaziak, Karol Basz
Baza danych F1Sezony, Statystyki, Kierowcy, Zespoły, Tory, Bolidy, Silniki, Konstruktorzy bolidów, Dostawcy silników, Dostawcy opon
Robert KubicaAktualności, Profil kierowcy, Osiągnięcia, Daniele Morelli (menedżer), Statystyki kierowcy, Historia startów z BMW
Inne serieAuto GP, DTM, Mistrzostwa Europy F3, FR3.5, GP2, GP3, GT Series, WEC, IndyCar, Supercup, WTCC
 
  •   ISSN 2080-4628   •   Serwis poświęcony F1 i innym seriom wyścigowym   •   Istnieje od 1999 roku   •   Wszelkie prawa zastrzeżone
Kanał RSS  •  Redakcja serwisu Wyprzedź Mnie!  •  Informacja o prawie autorskim i polityka prywatności  •  Reklama i współpraca