Kierowcy Ferrari – Michael Schumacher i Rubens Barrichello jak zwykle zdominowali pierwsze treningi, ale ich przewaga nad kierowcą testowym zespołu B.A.R wyniosła mniej niż sekundę. Anthony Davidson przejechał jednak znacznie więcej okrążeń i to od obydwu kierowców z włoskiej stajni razem wziętych, tak więc z pewnością nie daje to jeszcze pełnego obrazu rozkładu sił na hiszpańskim torze Catalunya. Oprócz Davidsona bardzo dobrze spisał się również kierowca testowy Toyoty – Ricardo Zonta, który nie tylko zaliczył taką samą liczbę okrążeń (26), ale jeszcze uzyskał zbliżony czas przejazdu jednego okrążenia. Tuż za Brazylijczykiem na piątej pozycji uplasował się jeden z głównych kierowców zespołu B.A.R – Jenson Button, mając już blisko półtorej sekundy straty do Michaela Schumachera. Brytyjczyk przejechał zaledwie sześć okrążeń i to dopiero pod koniec sesji, pozostawiając całą brudną robotę związaną ze sprawdzeniem dostępnych opon Davidsonowi. W pierwszej dziesiątce znalazł się również partner Buttona – Takuma Sato (ósma pozycja), który także zaliczył tylko sześć kółek. Pomiędzy kierowcami z zespołu B.A.R znaleźli się Ralf Schumacher (Williams) i bożyszcze miejscowej publiczności – Fernando Alonso (Renault), który zeszłoroczny wyścig o Grand Prix Hiszpanii ukończył na drugiej pozycji.

Pierwszą dziesiątkę zamknęli Olivier Panis (Toyota) i Kimi Raikkonen (McLaren). Fin podobnie jak przed dwoma tygodniami w obawie o wytrzymałość swojego silnika zaliczył najmniej okrążeń podczas pierwszej sesji treningowej. Ostatnim kierowcą, który zmieścił się poniżej dwóch sekund straty do Michaela Schumachera, był drugi reprezentant zespołu Williams – Juan Pablo Montoya. Na dalszych pozycjach do 17 miejsca włącznie znaleźli się pozostali kierowcy jeżdżący na oponach Michelin, natomiast na samym końcu stawki znaleźli się kierowcy z zespołów Jordan, Sauber i Minardi, korzystających z konkurencyjnych opon Bridgestone. Na uwagę zasługuje dosyć dobra postawa kierowcy testowego zespołu Jordan – Timo Glocka (18 pozycja). Niemiec zmieścił się poniżej trzech sekund straty do najszybszego kierowcy Ferrari, a jego przewaga nad jednym z głównych reprezentantów Jordana – Nickiem Heidfeldem wyniosła ponad pół sekundy.

Pierwsza sesja upłynęła pod znakiem słonecznej pogody. Temperatura powietrza wahała się pomiędzy 15-17 stopni Celsjusza, natomiast najwyższa temperatura nawierzchni toru wyniosła 32 stopnie Celsjusza. Przebieg sesji był bardzo spokojny, gdyż żaden kierowca nie wypadł z toru. Jedynie Jarno Trulli (Renault) popełnił większy błąd na jednym z zakrętów, ale ograniczył się do skorzystania z asfaltowego pobocza i po chwili znalazł się ponownie na torze.

Źródło: Formula1.com