Embed from Getty Images

Valtteri Bottas zakończył piątkowe zajęcia z najlepszym czasem okrążenia. Za Finem uplasował się Lewis Hamilton, natomiast trzeci był Charles Leclerc z Ferrari.

Jako pierwszy wyjechał na tor Kimi Raikkonen, który miał do nadrobienia czas z pierwszego treningu. Fin musiał wówczas przerwać jazdę z powodu awarii bolidu. Kierowca Alfy Romeo był autorem pierwszego czasu okrążenia, które przejechał na pośrednich oponach w 1:31,868. Wkrótce pierwsze miejsce wędrowało między Magnussenem, Kwiatem oraz Norrisem.

Podczas pierwszego przejazdu chwilę grozy miał Alexander Albon, który wypadł na trawę za zakrętem Brroklands. Tajlandczyk brytyjskiego pochodzenia wbił się przodem w pobocze, lecz ostatecznie wrócił do jazdy bez żadnych uszkodzeń. Mimo to sędziowie podjęli decyzję o wywieszeniu na chwilę żółtych flag.

Po pierwszym kwadransie do akcji wkroczyli zawodnicy Mercedesa oraz Ferrari. Na czoło tabeli wysunął się Valtteri Bottas z wynikiem 1:27,191, pół sekundy przed Maksem Verstappenem oraz Charlesem Leclerkiem. Po pierwszym przejeździe bez czasu okrążenia pozostawał Vettel, który w zakrętach Maggots-Becketts znalazł się na trawiastym poboczu. Problemy miał również Robert Kubica, który wjeżdżając w ostatni zakręt stracił kontrolę nad tyłem po dotknięciu krawężnika. Samochód Polaka postawiło bokiem, lecz po chwili bez problemu wrócił do dalszej pracy.

Spora ilość kierowców zgłaszała problemy ze swoimi bolidami. Na podsterowność narzekał Daniel Ricciardo, z kolei Max Verstappen zmagał się z nadsterownością swojego Red Bulla. Wkrótce u mechaników zgłosił się Charles Leclerc, którego zdaniem coś było nie tak z lewym przednim kołem. Tymczasem na torze coraz szybciej jeździł Valtteri Bottas, który podniósł poprzeczkę do 1:26,781.

W pierwszej połowie treningu nie widzieliśmy na torze Romaina Grosjeana, w którego Haasie doszło do wycieku z układu hydraulicznego. Z kolei czołówka wyjechała na ostatnie tego dnia szybkie przejazdy i na pierwszym miejscu na miękkich oponach nieznacznie umocnił się Bottas, natomiast na drugie miejsce wskoczył Hamilton ze stratą zaledwie 0,069 sekundy. Trzeci był Charles Leclerc, tracąc do najlepszego wyniku 0,197 sekundy.

W Williamsie prowadzonym przez George'a Russella wystąpiła awaria układu przeniesienia napędu. Brytyjczyk musiał zjechać do alei serwisowej na biegu neutralnym, natomiast silnik aktywował system zapobiegający zgaszeniu. Russell dotarł na pas serwisowy, gdzie czekali już na niego mechanicy, którzy dopchnęli go do garażu. Problemy 21-latka oznaczały, że na Roberta Kubicę spadły dodatkowe obowiązki i Polak jeździł po torze FW42 pomalowanym farbą flo-viz. Przypomnijmy, iż Williams przywiózł na Silverstone m.in. nowe lusterka oraz elementy sekcji bocznych.

Końcówka tradycyjnie nie przyniosła nam żadnych dramatycznych rozstrzygnięć, jako, iż kierowcy pracowali nad symulacją wyścigu. Problemy z bolidem wystąpiły jednak u Ricciardo, który zatrzymał się na poboczu sekcji Maggots-Becketts. Na czele utrzymał się Bottas przed Hamiltonem, Leclerkiem, Vettelem oraz Gasly'm. W środku stawki mocne tempo utrzymuje McLaren przed Toro Rosso i Racing Point. Z kolei Robert Kubica popisał się dziewiętnastym wynikiem na miękkich Pirelli – 1:30.514.

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 38°C
Temperatura powietrza: 22°C
Prędkość wiatru: 0,6 m/s
Wilgotność powietrza: 51%
Sucho