Kimi Raikkonen z Ferrari wykręcił najlepszy czas okrążenia w trakcie sobotniego treningu przed Grand Prix Bahrajnu. Czołową trójkę tabeli uzupełnili Max Verstappen i Daniel Ricciardo.

Jako pierwszy aleję serwisową opuścił Sebastian Vettel. Tym razem kierowcy nie spieszyli się przesadnie z pokonaniem okrążeń instalacyjnych – sesja była rozgrywana w ciepłych, popołudniowych warunkach, podczas gdy kwalifikacje i sam wyścig odbędą się wieczorem na chłodniejszej nawierzchni, zbliżonej stanem do tej z drugiego treningu.

Po czternastu minutach aż siedmiu kierowców nie miało na koncie ani jednego kółka – wśród nich znajdował się między innymi urzędujący mistrz świata, Lewis Hamilton. Nieco wcześniej obaj kierowcy McLarena zbierali informacje na temat ogumienia: Fernando Alonso korzystał z miękkich opon, a Stoffel Vandoorne – supermiękkich. Po ich zjeździe do garażu stajni z Woking nad Sakhir zapanowała jednak głucha cisza. Przerwał ją dopiero wyjazd na tor Carlosa Sainza, wślad za którym poszli reprezentanci Mercedesa i Ferrari.

Vettel nie zabawił jednak zbyt długo na torze. Z jego bolidu oderwał się fragment prawego deflektora. Niemiec zgłosił problem swojemu zespołowi i w wolnym tempie podążał do boksów. W międzyczasie kierowcy zaczęli osiągać pierwsze reprezentatywne rezultaty – na pierwszej pozycji plasował się Valtteri Bottas z wynikiem 1:30,781s. Drugi Hamilton tracił do Fina 0,2s, a trzeci Raikkonen – 0,4s. Pomiarowych okrążeń nadal nie mieli na swoim koncie zawodnicy Red Bulla: Daniel Ricciardo i Max Verstappen.

Akcji na torze było jak na lekarstwo – wielu kierowców miało problem z utrzymaniem się na torze, którego przyczepność obniżyła się po przelotnych opadach deszczu z ostatniej nocy. Wtedy to jednak z pit lane wyłoniły się dwa bolidy RB13, wyposażone nie w supermiękkie, a miękkie opony. Po pierwszym szybkim kółku Ricciardo wskoczył na czwarte miejsce, zaliczając szeroki wyjazd z ostatniego zakrętu. Wkrótce po tym Australijczyk został zepchnięty na piątą lokatę przez Verstappena (drugi czas i strata 0,143s do Bottasa).

Wkrótce nowym liderem klasyfikacji został Vettel z czasem 1:30,719s, który osiągnął swój nowy osobisty rekord na używanym komplecie "czerwonych" Pirelli PZero. Mocne tempo prezentował Haas – jadący na miękkiej mieszance Magnussen wskoczył na P7 tracąc do szóstego Ricciado tylko 0,2s. Zupełnie odmienne nastroje musiały panować w Williamsie. Na kwadrans przed końcem zajęć Siergiej Sirotkin i Lance Stroll zajmowali odpowiednio dziewiętnaste i dwudzieste miejsce.

W tym samym czasie tabeli przewodził już Raikkonen, który na nowym zestawie wykonanym z supermiękkego ogumienia urwał 0,851s z wyniku Vettela i wykręcił 1:29,869s. Hamilton nie zdołał odpowiedzieć na tempo Fina i uplasował się na piątym miejscu, rozdzielając duet Red Bulla. Ferrari nie mogło być jednak zupełnie zadowolone ze swojej sytuacji – kilka minut przed wywieszeniem flagi w szachownicę Vettel wysiał z kokpitu swojego SF71H, a mechanicy przystąpili do sprawdzania potencjalnej usterki jednostki napędowej.

Tuż przed końcem o mały włos nie doszło do kolizji pomiędzy wyjeżdżającym z boksów Raikkonenem i kończącym szybkie kółko Verstappenem. Dało ono Holendrowi duży postęp i awans na P2. Pozycję niżej ostatni sprawdzian przed czasówką zakończył Ricciardo, a przed Vettela awansował Hamilton.


Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 36°C
Temperatura powietrza: 29°C
Prędkość wiatru: 0,7 m/s
Wilgotność powietrza: 41%
Sucho