Wyścig tradycyjnie rozpoczął się od problemów jednego z kierowców – tym razem padło na Nicka Heidfelda z zespołu Prost. W bolidzie Niemca zgasł silnik i mechanicy musieli zapchać jego bolid do boksów i dopiero tam próbowali ponownie uruchomić silnik. W międzyczasie pozostali kierowcy zdążyli już ukończyć okrążenie rozgrzewające i ruszyli do walki.

Mika Hakkinen wystartował bardzo dobrze i niezagrożony podążał w kierunku pierwszego zakrętu na pierwszej pozycji, natomiast za plecami Fina toczyła się bitwa, którą zapoczątkował Michael Schumacher po niezbyt udanym starcie. Niemiec jednak zdołał odeprzeć atak Davida Coultharda i utrzymał swoją drugą pozycję startową. Młodszy z braci Schumacherów – Ralf, startujący z piątej pozycji miał szansę wykorzystać zaistniałą sytuację aby znaleźć się od razu na trzeciej pozycji, niestety zabrakło dla niego miejsca i musiał zjechać na chwilę z toru, aby uniknąć zderzenia z jednym z kierowców jadących przed nim i spadł na dziewiątą pozycję. Trzecią pozycję zdobył w końcu Rubens Barrichello po udanym wyprzedzeniu Coultharda. Startujący z dziewiątej pozycji Jacques Villeneuve dokonał swoistej zamiany miejsc z Ralfem Schumacherem i znalazł się na piątej pozycji. Jarno Trulli podążył w ślad za Kanadyjczykiem i podobnie jak on wyprzedził Eddiego Irvine'a, Heinza-Haralda Frentzena oraz Ralfa Schumachera. Nick Heidfeld z boksów wyjechał na tor ze startą 50 sekund w stosunku do lidera wyścigu.

Po pierwszym okrążeniu można było zauważyć podział wszystkich kierowców na trzy grupy: pierwszą tworzyli Hakkinen i Michael Schumacher, drugą Barrichello z Coulthardem, natomiast trzecią grupę stanowili pozostali kierowcy począwszy od Villeneuve'a jadącego na piątej pozycji. Na trzecim okrążeniu Gaston Mazzacane wpadł w poślizg na pierwszej szykanie i zatrzymał się na poboczu, ale przy pomocy porządkowych zdołał wrócić na tor. Na piątym okrążeniu jadący na siódmej pozycji Frentzen zaczął nagle zwalniać i po niedługim czasie zjechał do boksów, jednak mechanicy nie próbowali nawet nic naprawiać i Niemiec wysiadł z bolidu. Powodem wycofania się z wyścigu była awaria skrzyni biegów. Na następnym okrążeniu wyścig opuścił Jenson Button po awarii silnika oraz Marc Gene, który wpadł w poślizg na oleju pozostawionym przez bolid Buttona.

Po sześciu okrążeniach pierwsza grupa była oddalona od drugiej o ponad dziesięć sekund, natomiast trzecią od drugiej dzieliły około trzy i pół sekundy. Na 11 okrążeniu do boksów zjechał Jos Verstappen. Postój był spowodowany problemami w prawym przednim kołem i trwał dobrze ponad minutę. Po 15 okrążeniach jadącego na trzeciej pozycji Barrichello dzieliło już prawie 20 sekund od lidera wyścigu – Hakkinena.

Na 19 okrążeniu do boksów zjechał Jean Alesi i był to raczej planowany postój. Przed postojem Francuz zajmował 12 pozycję. Okrążenie później drugi kierowca z zespołu Prost – Nick Heidfeld został ukarany 10-sekundowym postojem w boksach, prawdopodobnie za nie stawienie się na start we właściwym czasie, co było spowodowane problemami z uruchomieniem silnika. Na 21 okrążeniu jadący w trzeciej grupie Irvine przestał w pewnym momencie przyśpieszać i został wyprzedzony przez dwóch kierowców, po czym jak gdyby nigdy nic znów zaczął jechać pełną prędkością. W czasie kiedy Heidfeld zjechał do boksów aby odbyć karę, następny kierowca otrzymał taką samą karą, jednak w tym przypadku została ona wymierzona Verstappenowi za ignorowanie niebieskich flag nakazujących przepuszczenie szybszych kierowców.

Na 23 okrążeniu na dobre rozpoczęła się pierwsza seria postojów, a zapoczątkowali ją Trulli i Irvine. W chwilę później Nick Heidfeld wycofał się z wyścigu ze względu na problemy z hydrauliką. Na 25 okrążeniu do boksów zjechał Coulthard, a na następnym wjechali razem Hakkinen i Michael Schumacher, a na tor powrócili w tej samej kolejności co wjechali, przy czym postój Niemca był dłuższy o ponad dwie sekundy od postoju Fina. Następnie postoje zaliczali: Barrichello, Villeneuve, Mika Salo, Ralf Schumacher, Ricardo Zonta, Pedro Diniz oraz Johnny Herbert, a w międzyczasie z wyścigu odpadł drugi i ostatni bolid z ekipy Prost, prowadzony przez Jeana Alesiego. Jedną z nielicznych zmian w kolejności kierowców po pierwszej rundzie postojów był awans Ralfa Schumchera z pozycji siódmej na szóstą. Z pozostałych w wyścigu kierowców tylko kierowcy z zespołu Benetton Supertec nie zatrzymywali się jeszcze ani razu i wyglądało na to, że jako jedyni obrali oni strategię tylko jednego postoju.

Na 38 okrążeniu Zonta wykonał efektowny piruet podczas mijania pierwszej szykany, który kosztował go utratę dwóch pozycji. Na 22 okrążenia przed końcem wyścigu Alexander Wurz odbył jedyny zaplanowany na ten wyścig postój, a w chwilę później uczynił to również Giancarlo Fisichella. Dwa okrążenia później z wyścigu mało co nie odpadł Michael Schumacher, gdyż jadący tuż przed nim Diniz w najmniej oczekiwanym momencie postanowił przepuścić Niemca, co o mały włos nie zakończyło się zderzeniem.

Ostatnia i zarazem decydująca runda postojów rozpoczęła się na 20 okrążeń przed końcem wyścigu. Pierwszy do boksów zjechał Salo, a na następnym okrążeniu w boksach zjawił się lider wyścigu – Hakkinen. Tuż przed postojem od jadącego na drugiej pozycji Michaela Schumachera dzieliły go ponad dwie i pół sekundy. Po wróceniu na tor Hakkinen znalazł się na drugiej pozycji z około dwudziestosekundową stratą do Niemca. Następnie postoje zaliczyli: Trulli, Irvine, Diniz i Zonta. 16 okrążeń przed końcem wyścigu do boksów zjechali Barrichello i Coulthard, jednak mechanicy z zespołu McLaren uwinęli się szybciej i Szkot jako pierwszy powrócił na tor. Po drugim postoju Villeneuve'a Ralf Schumacher znalazł się chwilowo na piątej pozycji, jednak niestety nie zdążył nawet dotrwać do swojego drugiego postoju – powodem wycofania się z wyścigu były problemy z pompą paliwową.

Drugi i ostatni postój Michaela Schumachera wypadł sześć okrążeń później od postoju Hakkinena. Przed postojem przewaga Niemca wynosiła nieco ponad 21 i pół sekundy, a postój trwał o dwie sekundy krócej od postoju Fina i dzięki temu Schumacher na tor powrócił nie tracąc prowadzenia. Jedenaście okrążeń przed końcem wyścigu Pedro de la Rosa stracił panowanie nad swoim bolidem przed zakrętem Piratella i wypadł z toru przy dużej prędkości. Na szczęście żwirowisko skutecznie wywiązało się ze swej roli i bolid Hiszpana zatrzymał się tuż przed bandą. Przyczyną wypadnięcia z toru była prawdopodobnie awaria tylnego zawieszenia.

Ostatnia zmiana w kolejności kierowców nastąpiła trzy okrążenia przed końcem wyścigu, kiedy to jadący na siódmej pozycji Jarno Trulli wycofał się z wyścigu z nieznanych przyczyn.