W drugiej sesji treningowej na Autodromo Nazionale di Monza najszybszy ponownie okazał się kierowca testowy zespołu BMW Sauber, Sebastian Vettel. Niemiec w końcówce sesji pokonał obydwu kierowców Ferrari o ponad pół sekundy, jako jedyny schodząc poniżej granicy jednej minuty i 23 sekund. Po południu czasy ustanowili także obydwaj kierowcy wyścigowi BMW, Nick Heidfeld i Robert Kubica, plasując się odpowiednio na siódmej i dziewiątej pozycji. Polak znowu przejechał tylko pięć okrążeń w samej końcówce godzinnej sesji, a więc jego łączny dorobek wyniósł dzisiaj 10 okrążeń. Nie jest to dużo, ale trzeba pamiętać o tym, że tydzień temu wszystkie zespoły testowały na torze Monza, a więc są raczej dobrze przygotowane.

Michael Schumacher i Felipe Massa byli zdecydowanie najszybszymi kierowcami wyścigowymi w drugiej sesji, a ich przewaga nad dwójką kierowców McLarena (pozycje 5 i 6) wyniosła blisko sekundę. Lider klasyfikacji generalnej Fernando Alonso (Renault) stracił już blisko półtorej sekundy do Schumachera i uplasował się na ósmej pozycji. Ekipa Ferrari jest więc nadal w świetnej formie i pozostaje faworytem do odniesienia zwycięstwa w domowym wyścigu. Kierowców Ferrari i McLarena rozdzielił piątkowy tester Williamsa, Alex Wurz (P4), tracąc niespełna 0.8 sekundy do Vettela, natomiast pierwszą dziesiątkę zamknął kolega po fachu Austriaka z zespołu Super Aguri, Franck Montagny, mając mniej niż dwie i pół sekundy straty do Vettela. Obecność Super Aguri w pierwszej dziesiątce to z pewnością duża niespodzianka.

Teraz wypadałoby wspomnieć o występie kierowców Hondy w dzisiejszych treningach, a raczej o zaledwie 10 okrążeniach przejechanych przez piątkowego testera Anthony'ego Davidsona, bowiem Rubens Barrichello i Jenson Button w ogóle nie pojawili się w piątek na torze. Japońska stajnia chciała w Grand Prix Włoch skorzystać ze specyfikacji silnika na sezon 2007 i w pierwszej sesji zamontowała w bolidzie Davidsona podstawową wersję, aby ocenić jej niezawodność – wytrzymała ona zaledwie jedno całe okrążenie. Do drugiej sesji Brytyjczyk przystąpił z poprawioną wersją silnika, w której wprowadzono pewne zmiany po testach w zeszłym tygodniu i tym razem przejechał siedem pełnych okrążeń, zanim z tyłu bolidu pojawił się dym i ogień. W tej sytuacji należy się spodziewać, że w bolidach Barrichello i Buttona przed sobotnimi treningami zostaną zamontowane silniki w starej specyfikacji (zespół może dokonać wymiany bez obawy o kary, bowiem obaj kierowcy nie wyjechali dzisiaj na tor, a po ostatnim GP mieli prawo do wymiany silników z uwagi na cykl dwuwyścigowy).

W drugiej sesji stosunkowo niewielu kierowców miało problemy z utrzymaniem swoich bolidów na torze przy bardzo ładnej pogodzie i temperaturze powietrza dochodzącej do 32 stopni Celsjusza. Kłopoty z pokonaniem pierwszej szykany mieli między innymi Sakon Yamamoto (Super Aguri), Christian Klien (Red Bull) i Nico Rosberg (Williams). Ponadto niegroźny poślizg w drugiej szykanie zaliczył Wurz, a zaraz za Variante Della Roggia z pierwszego z dwóch zakrętów Lesmos wypadł Scott Speed (Toro Rosso), ale udało mu się powrócić na tor. Jutro może być już nieco inna sytuacja, gdyż przewidywane są opady deszczu, a to może oznaczać bardzo interesujące kwalifikacje.

Pogoda
Temperatura powietrza: 32°C
Temperatura toru: 42°C
Prędkość wiatru: 1,2 mps
Wilgotność powietrza: 49%
Sucho

Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.

Źródło: Formula1.com, Autosport.com