F1 20241  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13 Włochy Rosja Singapur Japonia USA Meksyk Brazylia Australia Arabia Saudyjska Abu Zabi Abu Zabi
  Logowanie (serwis)
Użytkownik:Hasło:
 
Rejestracja
 
  Sezon 2010
GP Bahrajnu
GP Australii
GP Malezji
GP Chin
GP Hiszpanii
GP Monako
GP Turcji
GP Kanady
GP Europy
GP Wielkiej Brytanii
GP Niemiec
GP Węgier
GP Belgii
GP Włoch
GP Singapuru
GP Japonii
GP Korei Południowej
GP Brazylii
GP Abu Zabi
Strona główna sezonu 2010
Klasyfikacje generalne 2010
Statystyki z sezonu 2010

  Wszystkie sezony
2024  2023  2022  2021  2020  2019  2018  2017  2016  2015  2014  2013  2012  2011  2010  2009  2008  2007  2006  2005  2004  2003  2002  2001  2000  1999  1998  1997  1996  1995  1994  1993  1992  1991  1990  1989  1988  1987  1986  1985  1984  1983  1982  1981  1980  1979  1978  1977  1976  1975  1974  1973  1972  1971  1970  1969  1968  1967  1966  1965  1964  1963  1962  1961  1960  1959  1958  1957  1956  1955  1954  1953  1952  1951  1950
Jaśniejszym kolorem oznaczone sezony, w których nie było GP
na torze Silverstone.
Santander British Grand Prix 201011 lipca
Silverstone Circuit
Długość toru: 5,891 km
Liczba okrążeń: 52
Pełny dystans: 306,227 km
Poprzednie rekordy na tej wersji toru:
Najszybsze okrążenie kwalifikacyjne:
-
Najszybsze okrążenie wyścigu:
-
Największa średnia prędkość wyścigu:
-
<< pop. GP na tym torze  |  nast. GP na tym torze >><< pop. GP w kolejności  |  nast. GP w kolejności >>
  Opis wyścigu  [  T-  |  T+  ]
Mark Webber wygrał emocjonujący wyścig na torze Silverstone, pokonując już na starcie kolegę z zespołu Red Bull Racing – Sebastiana Vettela, w którego bolidzie pękła opona po kontakcie z Lewisem Hamiltonem w pierwszym zakręcie. Niemiec spadł więc na koniec stawki i musiał mozolnie odrabiać straty, ale samochód bezpieczeństwa ułatwił mu to zadanie i ostatecznie Vettel zdobył sześć punktów.

Hamilton zajął drugie miejsce, a na najniższym stopniu podium stanął Nico Rosberg. Robert Kubica po raz pierwszy w tym sezonie nie ujrzał flagi w szachownicę po tym, jak w jego bolidzie nastąpiła awaria układu przeniesienia napędu na 20 okrążeniu.

Opis

Vettel wystartował nienajlepiej i został zaatakowany w pierwszym zakręcie przez Webbera, który objął prowadzenie. Jakby tego było mało, o prawą tylną oponę Vettela zaczepił w pierwszym zakręcie Hamilton, co spowodowało jej pęknięcie i kierowca Red Bulla spadł szybko na koniec stawki, a także czekał go przymusowy pit-stop. Oponę na pierwszym okrążeniu przebił także Massa po kontakcie z drugim kierowcą Ferrari – Alonso, ale Brazylijczyk szybciej dojechał do boksów i po wymianie opon znalazł się przed Vettelem na 23 pozycji.

Na miejscach 2 i 3 znaleźli się Hamilton i Kubica. Polak wyprzedził na starcie Rosberga, ale nie był w stanie uciec kierowcy Mercedesa i musiał bacznie obserwować lusterka na pierwszych okrążeniach. Zaraz za nimi jechali Alonso, Barrichello, Schumacher, Button (świetny start z 14 pozycji) i Kobayashi (także bardzo dobry start). Trochę większą stratę miał już Sutil, który zamykał pierwszą dziesiątkę. Kubica wydawał się wstrzymywać nieco jadących za nim kierowców, jako że po 10 okrążeniach tracił już 16,7 sekundy do Webbera, nie mogąc nadal uciec Rosbergowi, nad którym miał równo sekundę przewagi.

Na 11 okrążeniu rundę planowanych postojów zapoczątkował Schumacher. Niemiec na tor powrócił za Alguersuarim na 15 pozycji. Na kolejnym okrążeniu w alei serwisowej pojawili się Alonso, Barrichello i Kobayashi. Ten ostatni zdołał powrócić na tor przed Schumacherem, zatem miał już zyskane jedno miejsce. Na 13 okrążeniu postoje wykonali Kubica i de la Rosa. Polak wyjechał z boksów przed Alonso, zatem Hiszpan nie zdołał go przeskoczyć pomimo wcześniejszego postoju. Obaj kierowcy zajmowali chwilowo miejsca 10 i 11, mając za sobą Barrichello, Kobayashiego i Schumachera.

Pod koniec 15 okrążenia postoje wykonali Rosberg, Sutil i Pietrow, a na kolejnym kółku Hamilton i Buemi. Rosberg powrócił na tor przed Kubicą, zyskując w ten sposób miejsce. Następnie Polaka wyprzedził także Alonso, choć ściął w tym celu zakręt. Póki co Hiszpan nie zamierzał jednak oddać miejsca Kubicy, choć zdaniem Polaka ten wyprzedził go w nieprzepisowy sposób. Na 17 okrążeniu postój wykonał dotychczasowy lider wyścigu – Webber, powracając na tor nadal na pierwszej pozycji. Australijczyk miał ponad trzy sekundy przewagi nad Hamiltonem.

Na miejscach 3-5 jechali nie mający jeszcze na swoim koncie postoju Button, Hulkenberg i Alguersuari. Tego ostatniego wyprzedził wkrótce Rosberg, a tymczasem Kubica jadący za Alonso na siódmej pozycji zaczął nagle zwalniać na 20 okrążeniu i musiał niestety wycofać się z wyścigu z powodu awarii układu przeniesienia napędu. Button swój jedyny postój wykonał na 22 okrążeniu, powracając na tor na szóstej pozycji za Alonso (kierowca Ferrari uporał się w międzyczasie z Alguersuarim). Vettel po 24 okrążeniach zajmował zaledwie 18 miejsce i do jadącego na 10 pozycji Schumachera tracił 40 sekund, zatem jego szanse na punkty nie wydawały się być zbyt duże w tym momencie.

Na 26 okrążeniu de la Rosa stracił część tylnego skrzydła po kontakcie z Sutilem. Hiszpan został wkrótce wyprzedzony przez kierowcę Force Indię i musiał zjechać do boksów. Tymczasem dyrektor wyścigu ogłosił, że Alonso otrzymał karę przejazdu przez aleję serwisową za zyskanie miejsca dzięki wyjechaniu poza obręb toru. W chwilę później na torze pojawił się też samochód bezpieczeństwa z powodu fragmentów bolidu de la Rosy, które znalazły się na torze. W czasie neutralizacji w boksach pojawili się kierowcy, którzy nie mieli jeszcze na swoim koncie postoju – wśród nich Hulkenberg, który dotychczas jechał na trzeciej pozycji.

Po wznowieniu wyścigu kolejność kierowców była następująca: Webber, Hamilton, Rosberg, Button, Barrichello, Kobayashi, Schumacher, Sutil, Hulkenberg, Pietrow, Alguersuari, Buemi, Massa, Vettel, Liuzzi, Alonso (Hiszpan odbył karę tuż o zjeździe z toru samochodu bezpieczeństwa), Trulli, Glock, Kovalainen, Chandhok i Yamamoto. Z wyścigu wycofał się tymczasem de la Rosa, bowiem jego auto okazało się zbyt poważnie uszkodzone. Na 32 okrążeniu Pietrow stoczył ciekawą walkę z Hulkenbergiem o dziewiąte miejsce, ale nie udało mu się wyprzedzić kierowcy Williamsa. Zmiana nastąpiła tymczasem na siódmej pozycji, na którą awansował Sutil po wyprzedzeniu Schumachera. W trakcie tego pojedynku doszło do kontraktu i Schumacher stracił mały fragment przedniego skrzydła, ale mógł kontynuować jazdę.

Vettel po 36 okrążeniach zajmował jedenaste miejsce po tym, jak udało mu się wyprzedzić Massę i obydwu kierowców Toro Rosso. Na kolejnym okrążeniu Niemiec skorzystał także z błędu Pietrowa, a następnie wyprzedził Hulkenberga i awansował na dziewiąte miejsce. Kolejnym celem kierowcy Red Bulla był Schumacher. Alonso był w tym momencie piętnasty, ale wkrótce zyskał jedno miejsce po tym, jak Massa wpadł w pół-poślizg i przytarł mocno opony, zatem musiał zjechać do alei serwisowej po nowy komplet ogumienia. Nadplanowy postój wykonał także wkrótce Pietrow, a tymczasem Vettel po emocjonującym pojedynku z Schumacherem przesunął się na ósme miejsce. Tuż przed nim jechali teraz Barrichello, Kobayashi i Sutil.

W czołówce sytuacja była bez zmian – po 42 okrążeniach Webber miał 5,2 sekundy przewagi nad Hamiltonem. Trzeci był nadal Rosberg, ale kierowca Mercedesa tracił już ponad 20 sekund do lidera. Na 46 okrążeniu z wyścigu wycofał się Alguersuari po wypadnięciu z toru na ostatnim zakręcie. Na pięć okrążeń przed końcem wyścigu największa walka toczyła się pomiędzy Sutilem i Vettelem o siódme miejsce oraz pomiędzy Liuzzim i Alonso o jedenaste miejsce. Samochody Force India były bardzo szybkie na prostych i ani Vettel, ani Alonso długo nie mogli znaleźć sposobu na wyprzedzenie ich. W końcu Alonso zdołał wyprzedzić Liuzziego na 49 okrążeniu, ale doszło do małego kontaktu i w Ferrari pękła jedna z opon, zatem Hiszpan musiał zjechać do boksów i spadł na 14 miejsce.

Na przedostatnim okrążeniu Vettel na nowej sekcji toru zaatakował tymczasem Sutila, niemal siłą odbierając mu siódme miejsce. Schumacher także próbował od razu wyprzedzić Sutila, ale ten atak kierowca Force India zdołał już odeprzeć, finiszując na ósmej pozycji. Wyścig wygrał w pełni zasłużenie Webber, mając na koniec niewiele ponad sekundę przewagi nad Hamiltonem po tym, jak ostatnie okrążenie przejechał wyraźnie wolniej od kierowcy McLarena. Podium uzupełnił Rosberg.

•  Rezultat końcowy wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii

Pogoda na koniec wyścigu
Temperatura toru: 39°C
Temperatura powietrza: 22°C
Prędkość wiatru: 2,9 m/s
Wilgotność powietrza: 40%
Sucho

Zdjęcia z dzisiejszego wyścigu można znaleźć tutaj.

  Komentarze  
Strony  •  1 Odśwież T- T+
szymon, 11.07.2010 16:22[!]
akkim kiedy będzie wiersz? :D
SkC, 11.07.2010 16:28[!]
Szkoda Roberta bo pierwszym okrążeniu kiedy wyszedł na 3 miejsce miałem złe przeczucie o bolid ale przypomniałem sobie ze w tym sezonie jego bolid sie nie psuje wiec sie uspokoiłem jak widac nie słusznie :( Gdyby dojechał na 3 to zrównał by się z Alonso w punktach ale miał małe szanse na wyprzedzenie rosberga lecz 4 miejsce było by jego i cenne 12 punktów ale niestety nic nie trwa wiecznie. I tak 9 wyścigów bez awarii to spory sukces.
aronek, 11.07.2010 16:41[!]
A ja odwrotnie, jak miał 3 msce to liczyłem ze Web sie rozbije, Ham przeszarżuje i KUB P1:D
Mr President, 11.07.2010 16:44[!]
Renault od początku brakowało tempa, ale mogło być P4
atb, 11.07.2010 16:47[!]
ALO by go łyknął, gdyby odpuścił i spróbował drugi raz i jeszcze BUT miał dobre tempo na miękkich, więc max 6 miejsce.
michael85, 11.07.2010 16:48[!]
Sędziowie potrafią wypaczyć wynik. Przewinienie Alonso było niewspółmierne do zastosowanej kary tym bardziej iż otrzymał ją w chwili gdy Kubica już nie jechał. Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu że sędziowie FiA to grupa starych zgredów działająca wolniej niż obieg ziemi wokół słońca.
Oczywiście nie umniejszam błędów Ferrari i Alonso bo dzisiejszy wyścig to jakiś koszmar.
SkC, 11.07.2010 16:54[!]
Ale alonso nie odpuścił więc by dostał kare:) a Button jechał tempem rosberga więc Kubica miałby duże szansie utrzymac 4 miejsce tuż za Rosbergiem

Wracajac do Ferdka to powoli zaczyna staczać się na dno za bardzo koncentruje się przeciwnikami przepisami Hamiltonem xD zamiast poważnie zająć się sciganiem a tak sr...ł ze w ferrari bedzie bogiem heh

Michael85 sądzisz że Mansell się nie zna??
Ralph1537, 11.07.2010 17:02[!]
alono podobno jak schumacher-zdziadział
Szadi, 11.07.2010 17:08[!]
Ja tam dalej trzymam kciuki za Alonso żeby szło mu jak najlepiej : )
benethor, 11.07.2010 17:09[!]
@michael: jakie wypaczyć? decyzja o karze dla Alonso była okrążenie przed decyzją o wyjeździe SC.
kemek, 11.07.2010 17:11[!]
michael85 - To jaką karę mieli nałożyć?
michael85, 11.07.2010 19:35[!]
@Up
Biorąc pod uwagę "prędkość" ich reakcji, a co za tym idzie fakt że RK nie było już na torze nie powinni zastosować żadnej kary. Hamiltona też nie ukarano za zygzakowanie przed Pietrovem choć sytuacja była równie klarowna, a kara w Walencji nie była karą a raczej nagrodą.
Tom_Bombadil, 11.07.2010 20:18[!]
Oj głupi ten Alonso. Na co on liczył, że sędziowie nie zobaczą, że ściął zakręt? Chorobliwa ambicja rzuciła mu się na oczy i na mózg. Coraz bardziej przypomina Hamiltona w swoim "szczytowym" okresie. Mam nadzieje, że Robert nie będzie nigdy partnerował temu kierowcy.
paolo, 11.07.2010 20:33[!]
michael85: Od siebie dodam tylko, że pierdoły gadasz, a resztę zacytuję.

"Szary mclaren i czerwone ferrari niemal się zetknęły i Hamilton, aby uniknąć poważniejszej kolizji, musiał ciąć zakręt. Manewr był kontrowersyjny, bo dzięki niemu Brytyjczyk na prostej znalazł się przed Raikkonenem. Za to należała mu się ewidentna kara, więc Hamilton od razu przepuścił rywala. Ale i tak był tuż za nim, i znów mógł zaatakować. Przepisy zabraniają ścinania zakrętów, jeśli dzięki nim zdobywa się pozycję. Zysk kierowcy McLarena nie polegał co prawda na wyprzedzeniu rywala, ale na utrzymaniu niezłej prędkości już tak. Gdyby Hamilton zwolnił, zamiast ścinać zakręt, na pewno nie zdołałby prześcignąć Fina na prostej po wyjściu z szykany. - Kimi mnie wypchnął. Nie miałem już miejsca na torze - tłumaczył się zwycięzca. Stewardzi orzekli jednak inaczej - nałożyli na Brytyjczyka karę przejazdu przez boksy, na czym na Spa-Francorchamps traci się 25 sekund. Półtorej godziny po zakończeniu wyścigu właśnie tyle czasu zostało dodane do wyniku Hamiltona."

Jak tylko zobaczyłem co Alonso wykonał powiedziałem drive sru jak nic. Nie ma się kogo ani czego czepiać. Alonso sam sobie zepsuł wyścig i niestety taka jest prawda. Nie myślałem, że to w tym sezonie powiem ale kierowcy ferrari dali ciała bo auto chciało walczyć... A w zasadzie to powiedziałbym wprost. Skompromitowali się. Mieli dobry pakiet, drugi po bykach, dobre kwalifikacje, a później to już tylko kompromitacja. Zepsuty start, cięcie szykan, kary itd. Delikatnie rzecz ujmując to "lekki" niesmak pozostaje. Za to Anglikom jak im nie szło tak im wyszło i mimo genialnego RBR i przewagi blisko sekundy na okrążeniu to oni nadal są liderami. Lubię byczki ale to już w oczy kole jak można takie osiągi tak marnować? Chyba tylko Alonso po dzisiejszych wyczynach potrafi się wczuć w ich sytuację.

WEBBER GLADIATOR.
michael85, 12.07.2010 09:53[!]
@Paolo
Chodzi oczywiście o GP Belgii na Spa bodajże 2008. Zgadzam się. Jednak porównaj to do ilości wykroczeń jakich dopuszczał się Hamilton bez jakichkolwiek konsekwencji. Po drugie napisałem że Alonso popełnił błąd.
A.S., 12.07.2010 10:56[!]
RBR – to po prostu auto z innej planety, w chwili obecnej są poza zasięgiem konkurencji. Gdyby nie błąd Vettela mieli by dublet jak nic. Wielki szacunek dla Lewisa, to że udawało mu się trzymać tempo Marka świadczy jak świetnym jest kierowcą. Brawa dla Jensona za świetną taktykę i awansowanie aż o10 pozycji. McLaren wykonał świetną robotę. Mimo że weekend nie zapowiadał się dla nich zbyt ciekawie, to potrafili wywieźć sporo punktów.

Wielkie brawa dla czerwonych, poprawili mi humor swoją wspaniała jazdą i taktyką :)
Alonso kolejny raz udowodnił, że jest idiotą, a o Massie już nie wspomnę.
michael85, 12.07.2010 17:42[!]
@A.S.
Przypomnę Ci że hamiltonka i jego wyczynów z 2007 roku nikt nie przebije :)))
jenny_s, 12.07.2010 20:56[!]
A może ktoś się wypowie na temat tego bolidu, co wyprzedził SC wyjeżdżający z alei serwisowej (podobnie jak HAM w Walencji)? To chyba był jeden z HRT i dlaczego nie dostał upomnienia ani kary? Jakieś nowe zmiany?
A.S., 13.07.2010 09:47[!]
Nic się nie zmieniło jenny_s, S.C. wyjechał i przepuścił zawodników (zawodnika) by ustawić się tuż przed liderem wyścigu, nie była to więc samowola tego kierowcy, a celowe działanie S.C.

PS i nie sugeruj się na przyszłość tym co ględzi Borowczyk…:)
gnt3c, 13.07.2010 14:22[!]
Życzę Ci Marku z całego serca, żebyś zdobył mistrzostwo w tym roku.
Strony  •  1 Odśwież T- T+
Komentowanie tej wiadomości zostało zablokowane  |  Forum Wyprzedź mnie!
<< pop. GP w kolejności  |  nast. GP w kolejności >>  |  ^


F1WM
F1WM.plAktualności, Newsy i wyniki w WAP
Testy, Artykuły, Słowniczek pojęć F1, Sondy
Katalog www, Kuba Giermaziak, Karol Basz
Baza danych F1Sezony, Statystyki, Kierowcy, Zespoły, Tory, Bolidy, Silniki, Konstruktorzy bolidów, Dostawcy silników, Dostawcy opon
Robert KubicaAktualności, Profil kierowcy, Osiągnięcia, Daniele Morelli (menedżer), Statystyki kierowcy, Historia startów z BMW
Inne serieAuto GP, DTM, Mistrzostwa Europy F3, FR3.5, GP2, GP3, GT Series, WEC, IndyCar, Supercup, WTCC
 
  •   ISSN 2080-4628   •   Serwis poświęcony F1 i innym seriom wyścigowym   •   Istnieje od 1999 roku   •   Wszelkie prawa zastrzeżone
Kanał RSS  •  Redakcja serwisu Wyprzedź Mnie!  •  Informacja o prawie autorskim i polityka prywatności  •  Reklama i współpraca