Po południu najszybszym samochodem na przebudowanym torze Silverstone był nadal Red Bull RB6, jednak już nie w rękach Sebastiana Vettela, a jego zespołowego kolegi Marka Webbera. Australijczyk wyprzedził Fernando Alonso w Ferrari o blisko 0,4 sekundy, a Vettela o ponad 0,6 sekundy. Pierwszą czwórkę zamknął kolega zespołowy Alonso – Felipe Massa, zatem najbliższym rywalem Red Bulla było dzisiaj bezdyskusyjnie Ferrari.

Tymczasem od kierowców McLarena szybsi okazali się nie tylko Nico Rosberg i Michael Schumacher z Mercedesa, ale nawet Witalij Pietrow z Renault, tak więc Lewis Hamilton musiał zadowolić się ósmym miejscem, a Jenson Button trzynastym. Kolega zespołowy Pietrowa – Robert Kubica zajął jedenaste miejsce, jednak nie wykonał szybkiego przejazdu na miękkich oponach w dalszej części sesji. Nowa sekcja toru znowu sprawiła kierowcom sporo problemów, ale błędy zdarzały się także w pierwszym, bardzo szybkim sektorze.

W drugiej sesji kierowcy zabrali się od razu do pracy. Z większych zespołów jako pierwsi czasy uzyskali kierowcy Renault – Witalij Pietrow i Robert Kubica, ale szybciej od nich pojechał Jenson Button, wykręcając 1:35,706. Odpowiedzią Kubicy na kolejnym kółku był czas 1:33,962 i Polak wskoczył na pierwsze miejsce, z którego zrzucił go następnie Rubens Barrichello (1:33,927). Pietrow był w tym momencie trzeci, mając za sobą dwójkę kierowców McLarena.

W 12 minucie Kubica powrócił na pierwsze miejsce z czasem 1:33,393, ale znów tylko na kilka sekund, bowiem szybciej od niego na swoich kolejnych okrążeniach pojechali Barrichello (1:33,058) i Button, a następnie także Michael Schumacher. W 15 minucie Fernando Alonso jako pierwszy przełamał barierę jednej minuty i 33 sekund, zrzucając Barrichello z pierwszego miejsca. Jeszcze szybciej pojechał po chwili drugi kierowca Ferrari – Felipe Massa (1:32,968). Odpowiedzią Alonso na to był czas 1:32,870 i Hiszpan powrócił na szczyt tabeli.

Najdłużej z wykonaniem pierwszych przejazdów zwlekali kierowcy Red Bulla, jednak kiedy już pojawili się na torze, to Mark Webber ustanowił rekordowe czasy we wszystkich sektorach, kończąc okrążenie z czasem 1:32,118. Na kolejnym kółku Australijczyk znowu był najszybszy w pierwszych dwóch sektorach, ale w ostatnim stracił całą przewagę i nie poprawił czasu. Na następnym okrążeniu prawie powtórzyła się sytuacja, ale strata w ostatnim sektorze była tym razem mniejsza i Webber jako pierwszy przełamał barierę jednej minuty i 32 sekund (1:31,973).

Wkrótce na drugiej pozycji znalazł się drugi kierowca Red Bulla – Sebastian Vettel, wykręcając 1:32,509. Niemiec na następnym okrążeniu wpadł w poślizg na nowej sekcji toru i mocno przytarł opony, które z tego powodu raczej nie nadawały się już do dalszej jazdy. Kierowca Red Bulla powrócił po tym okrążeniu do alei serwisowej, narzekając na duże wibracje. Kilka minut później Alonso poprawił się na 1:32,446 i rozdzielił kierowców Red Bulla, plasując się na drugiej pozycji. Poprawił się także Pietrow, wskakując na czwarte miejsce z czasem 1:32,745.

W połowie sesji Webber w pierwszych dwóch sektorach toru ustanowił rekordowe czasy, ale w ostatnim znowu stracił całą przewagę i nie poprawił czasu. Kolejność w pierwszej dziesiątce była w tym momencie następująca: Webber, Alonso, Vettel, Pietrow, Hamilton, Rosberg, Massa, Barrichello, Kubica i Button. W drugiej połowie sesji kierowcy zaczęli wyjeżdżać na tor na miękkich oponach i Schumacher awansował na czwarte miejsce z czasem 1:32,660. Jeszcze szybciej pojechał drugi kierowca Mercedesa – Rosberg, wykręcając 1:32,166, co dało mu trzecie miejsce. Na drugą pozycję powrócił tymczasem Vettel (1:32,023).

Zdecydowanie najszybszy na miękkich oponach okazał się Webber, wykręcając 1:31,234, co dawało mu ponad pół sekundy przewagi nad Vettelem. W 66 minucie kierowców Red Bulla rozdzielił ponownie Alonso, uzyskując na miękkich oponach 1:31,626 (mniej niż 0,4 sekundy straty do Webbera). W czołówce pojawił się także drugi kierowca Ferrari – Massa (1:32,099), plasując się na czwartej pozycji. Szybkiego przejazdu na miękkich oponach nie wykonał jednak Kubica, który w międzyczasie wypadł z pierwszej dziesiątki, a jego strata do Webbera wzrosła do 1,785 sekundy.

Największym pechowcem dzisiejszego dnia był niewątpliwie Jarno Trulli. Samochodem Włocha w pierwszej sesji jeździł kierowca rezerwowy Lotusa – Fairuz Fauzy, a kiedy w końcu Trulli zasiadł za kierownicą T127, auto uległo awarii po przejechaniu zaledwie trzech okrążeń na początku sesji. Od tamtej pory Włoch pozostawał w garażu i na pięć minut przed końcem sesji nie zanosiło się na to, aby miał on wyjechać jeszcze dzisiaj na tor. Jakby tego było mało, w końcówce sesji zepsuł się także bolid Kovalainena i Fin zatrzymał się na poboczu.

W czołówce do końca sesji nie nastąpiły już tymczasem żadne zmiany. Po zakończeniu regulaminowego czasu zgodnie z wczorajszymi zapowiedziami nastąpiła próba nowej procedury obowiązującej w przypadku wypuszczenia na tor samochodu bezpieczeństwa.

Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 42°C
Temperatura powietrza: 28°C
Prędkość wiatru: 3,7 m/s
Wilgotność powietrza: 39%
Sucho

Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.