Sebastian Vettel zdobył pole position do dzisiejszego wyścigu o Grand Prix Japonii. Kierowcy Red Bulla jako jedyni byli w stanie zejść poniżej 1 minuty i 31 sekund i zasłużenie zdobyli pierwsze dwa pola startowe. Miłą niespodziankę sprawił Robert Kubica, który po słabszych okrążeniach w Q1 i Q2, w decydującej części zajął czwarte miejsce, a po karze dla Lewisa Hamiltona za wymianę skrzyni biegów wystartuje do wyścigu z trzeciego pola, tuż przed kolejnym kandydatem do tytułu – Fernando Alonso.

Kierowcy Red Bulla dominowali we wszystkich częściach czasówki, a tor po wczorajszych opadach deszczu stawał się coraz bardziej przyczepny, dzięki czemu w ostatniej jej części Sebastian Vettel uzyskał zdecydowanie najlepszy czas weekendu 1:30,785. Nie pozostawał mu jednak dłużny Mark Webber – Australijczyk stracił zaledwie 0,063 sekundy, co może zapowiadać emocjonujący początek wyścigu.


Zgodnie z zapowiedziami synoptyków tor Suzuka przywitał dzisiaj kierowców piękną, słoneczną pogodą. W niektórych miejscach wciąż jednak było mokro. Jako pierwszy na torze pojawił się Witalij Pietrow, jednak Rosjanin miał nieco problemów z wyjeżdżającymi kierowcami i jego pierwsze okrążenie było słabe. Z początku tempo dyktowali kierowcy Williamsa – Nico Hulkenberg i Rubens Barrichello.

Długo z wyjazdem na tor znów zwlekał Robert Kubica, a także kierowcy Red Bulla i Lewis Hamilton. W połowie sesji czołowa trójka wyglądała następująco: Hulkenberg, Barrichello, Massa. Później jednak na torze pojawili się kierowcy Red Bulla i po kilku kółkach to Sebastian Vettel pojawił się na szczycie tabeli czasowej. W końcu na sześć minut przed końcem na torze pojawił się Robert Kubica, jednak czasy krakowianina były słabe i zakwalifikował się do Q2 dopiero z 12. wynikiem.

Wielką walkę o wejście do Q2 stoczyli kierowcy Toro Rosso, jednak Sebastien Buemi ciągle miał problemy w trzecim sektorze i to on ostatecznie dołączył do sześciu kierowców z nowych zespołów, którzy zakończyli udział w kwalifikacjach już na Q1.


W Q2 od razu sporo kierowców pojawiło się na torze, a jako pierwsi kierowcy Ferrari i Fernando Alonso od razu sporo poprawił najlepsze osiągnięcie z Q1, pokazując że tor cały czas ulega nagumowaniu po wczorajszych potężnych opadach deszczu. Potem jednak na czoło wysunął się Mark Webber, a Robert Kubica był ósmy, wciąż mając spore problemy z pierwszym sektorem.

W połowie sesji prowadził Webber, przed Buttonem i Vettelem. W tym momencie na torze byli wszyscy zawodnicy poza kierowcami Mercedesa, którzy długo zwlekali z wyjazdem na tor. Po wyjeździe na tor Rosberg uzyskał jednak od razu siódmy wynik, a Schumacher dziesiąty, co spowodowało, że Kubica był na zagrożonym 9. miejscu i wydawało się, że czas poniżej 1 minuty i 32 sekund da przepustkę do Q3. Po zmianie opon, kierowcy w końcu zaczęli używać miękkiej mieszanki i można było spodziewać się poprawy czasów.

W czołówce Sebastian Vettel awansował na pierwsze miejsce, a poza czołową dziesiątką Massa i Kobayashi mocno walczyli o wejście do ostatniej części czasówki. Japończykowi nie udała się ta sztuka, a tymczasem niespodziewanie na 10. miejsce awansował Nick Heidfeld. Nie udało się również poprawić czasu Felipe Massie, ale riposta Schumachera była bardzo mocna i rzutem na taśmę wyrwał on 10. miejsce swojemu rodakowi.

Tym samym na Q2 udział w kwalifikacjach zakończyli: Heidfeld, Massa, Pietrow, Kobayashi, Sutil, Alguersuari i Liuzzi. W czołówce wyglądało na to, że Red Bulle są bardzo mocne, a Lewis Hamilton nie odczuł zbytnio straty czasu na jazdę podczas piątkowych treningów, zajmując 3. miejsce w Q2 przed kolegą z zespołu Jensonem Buttonem.


W Q3 znów na torze jako pierwszy pojawił się Fernando Alonso, a tylko Hulkenberg i Button pozostali w garażach. Od początku mocne tempo narzucił Lewis Hamilton, który bił rekordy kolejnych sektorów i uzyskał czas 1:31,320, minimalnie wolniejsi okazali się Fernando Alonso i Rubens Barrichello. Po chwili jednak pomiarowe okrążenie rozpoczął Vettel i od razu nie było wątpliwości kto jest najszybszy na torze – rekordy w dwóch pierwszych sektorach i Niemiec złamał granicę 1 minuty i 31 sekund.

Robert Kubica zajmował w tym momencie szóste miejsce, za Barrichello, a przed Rosbergiem. Dopiero kiedy kierowcy zjechali na zmianę opon na torze pojawili się Hulkenberg i Button. Brytyjczyk pomimo słabego pierwszego sektora, pobił rekordy w dwóch następnych i na twardszych oponach uzyskał czwarty czas. Po chwili Hulkenberg uzyskał szósty czas, co zepchnęło Kubicę na ósme miejsce i w tej chwili Polak wyprzedzał tylko kierowców Mercedesa.

Hamilton wskoczył na drugie miejsce po zmianie opon, a na czwarte miejsce awansował Kubica, a tymczasem kierowcy Red Bulla kręcili niesamowite czasy. Vettel nie poprawił co prawda swojego czasu, jednak Webber stracił do niego mniej niż 0,1 sekundy. Trzeci był Hamilton, a czwarty Kubica. Za Polakiem uplasowali się Alonso, Button, Rosberg, Barrichello, Hulkenberg i Schumacher.

•  Wyniki kwalifikacji do wyścigu o Grand Prix Japonii

Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 32°C
Temperatura powietrza: 26°C
Prędkość wiatru: 7.5 m/s
Wilgotność powietrza: 63%
Sucho, niewielkie obszary pozostawały mokre.