F1 20241  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13 Włochy Rosja Singapur Japonia USA Meksyk Brazylia Australia Arabia Saudyjska Abu Zabi Abu Zabi
  Logowanie (serwis)
Użytkownik:Hasło:
 
Rejestracja
 
  Sezon 2010
GP Bahrajnu
GP Australii
GP Malezji
GP Chin
GP Hiszpanii
GP Monako
GP Turcji
GP Kanady
GP Europy
GP Wielkiej Brytanii
GP Niemiec
GP Węgier
GP Belgii
GP Włoch
GP Singapuru
GP Japonii
GP Korei Południowej
GP Brazylii
GP Abu Zabi
Strona główna sezonu 2010
Klasyfikacje generalne 2010
Statystyki z sezonu 2010

  Wszystkie sezony
2024  2023  2022  2021  2020  2019  2018  2017  2016  2015  2014  2013  2012  2011  2010  2009  2008  2007  2006  2005  2004  2003  2002  2001  2000  1999  1998  1997  1996  1995  1994  1993  1992  1991  1990  1989  1988  1987  1986  1985  1984  1983  1982  1981  1980  1979  1978  1977  1976  1975  1974  1973  1972  1971  1970  1969  1968  1967  1966  1965  1964  1963  1962  1961  1960  1959  1958  1957  1956  1955  1954  1953  1952  1951  1950
Jaśniejszym kolorem oznaczone sezony, w których nie było GP
na torze Shanghai.
Chinese Grand Prix 201018 kwietnia
Shanghai International Circuit
Długość toru: 5,451 km
Liczba okrążeń: 56
Pełny dystans: 305,066 km
Poprzednie rekordy na tej wersji toru:
Najszybsze okrążenie kwalifikacyjne:
1:33,185 - Q1, Michael Schumacher (Ferrari), 2004
Najszybsze okrążenie wyścigu:
1:32,238 - Michael Schumacher (Ferrari), 2004
Największa średnia prędkość wyścigu:
205,313 km/h - Rubens Barrichello (Ferrari), 2004
<< pop. GP na tym torze  |  nast. GP na tym torze >><< pop. GP w kolejności  |  nast. GP w kolejności >>
  Wypowiedzi po wyścigu  [  T-  |  T+  ]
Vodafone McLaren Mercedes

Jenson Button (P1): „To moje najlepsze zwycięstwo w Formule 1. Każdy wyścig, który wygrasz staje się twoim najlepszym, jednak to było niezwykle wyjątkowe zwycięstwo w bardzo trudnych warunkach i niesamowicie satysfakcjonujące, ponieważ było to naprawdę dominujące zwycięstwo całego McLarena. Zdobyliśmy dzisiaj dublet, a powodem tego było to, że każdy pojedynczy element w zespole pracował perfekcyjnie. Przy decyzjach strategicznych dotyczących postojów, musisz zrobić wszystko dobrze, by wygrać w takich warunkach jak te i dzisiaj faktycznie wszystko poukładaliśmy jak należy.

To nie przypadek umieścił dziś nas na czele. Podjęliśmy właściwe decyzje, ludzie na pit-wall oraz w Woking wykonali idealne kroki i nie mogłem prosić o lepsze wsparcie. Moje pierwsze miesiące z McLarenem były niezwykłe, naprawdę czuję się teraz częścią zespołu, więc dzisiejszy rezultat daje nam dużą ekscytację, zachętę i entuzjazm przed Barceloną i początkiem sezonu europejskiego. Liczymy, że będziemy tam jeszcze silniejsi”
.

Lewis Hamilton (P2): „Chciałbym zacząć od gratulacji dla Jensona, wykonał niesamowitą robotę, idealnie wybrał opony w tak bardzo zdradliwych warunkach. Było bardzo ciężko na starcie, nagle zaczęło padać i trudną decyzją był zjazd po przejściowe opony. Bardzo późno podjąłem decyzję o zjeździe gdy myślałem, że słyszałem w radio taką komendę i wjechałem do boksów, gdy byłem w połowie ostatniego zakrętu! Niestety nie była to dobra decyzja, opony niemal natychmiast zaczęły ziarnić i musiałem znowu się zatrzymać, tym razem po gładkie gumy. Jednakże potem opuściłem głowę i zdobyłem wiele pozycji, zanim deszcz zaczął mocniej padać. Chciałbym podziękować zespołowi nie tylko za podjęcie całkiem bezbłędnych decyzji strategicznych, ale również za fantastycznie wykonanie postojów. Myślę, że zespół pracował dzisiaj na najwyższych obrotach i chcę wszystkim podziękować za ten ogromny wysiłek.

Pod koniec wyścigu moje opony naprawdę nie były w dobrej formie, więc podczas gdy byłem w stanie wyprzedzić wiele bolidów, to jednak nie zdołałem dogonić Jensona. Niemniej jednak obaj mieliśmy absolutnie fantastyczne popołudnie i wydaje mi się, że cały zespół zasłużył na ten niesamowity dublet. Mam nadzieję, że widzowie również się tym cieszyli! Wiemy, że ciągle musimy dokonać kilku poprawek w bolidzie, jednak dwie wygrane w czterech wyścigach i prowadzenie w obu klasyfikacjach czyni nas tylko jeszcze mocniej zdeterminowanymi. Zespół jest teraz bardzo mocny i fantastycznie jest być jego częścią. Jesteśmy pewni wykonania jeszcze większego kroku w przyszłym miesiącu w Hiszpanii i chciałbym przesłać moje podziękowania i wyrazy zachęty każdemu pracującemu w Woking i Stuttgarcie: wasze wysiłki są niesamowite i dzisiejszy wynik nie byłby bez nich możliwy”
.

Martin Whitmarsh, szef zespołu: „Dzisiejszy wyścig był prawdziwym wyzwaniem dla kierowców i zespołów. Trudno było wybrać dobrą strategię, jednak ostatecznie wybraliśmy prawdopodobnie dwie różne strategie pasujące bardzo dobrze do Jensona i Lewisa. Lewis pojechał niesamowicie z pasją, do jakiej nas przyzwyczaił, myślę że niektóre jego manewry wyprzedzania po prostu zapierały dech w piersiach. Jenson pojechał jak mistrz świata i zanotował naprawdę świetne zwycięstwo w ekstremalnych warunkach. Nie zobaczysz wielu lepszych jazd od tej, mogę wam powiedzieć, był dzisiaj naprawdę imponujący. Zespół również wykonał fantastyczną pracę. Było to bardzo pracowite popołudnie dla wszystkich ekip w boksach, jednak myślę, że nasza pracowała nadzwyczaj dobrze.

Uznanie należy się również Mercedesowi, który nie tylko dostarcza nam zwycięskie silniki, ale również napędzał dzisiaj pierwsze trzy bolidy na mecie – było to pierwsze podium w całości Mercedesa w Formule 1 od Aintree w 1955 roku. Fani statystyk F1 mogą być również zainteresowani tym, że dzisiejszy rezultat był pierwszym w pełni brytyjskim dubletem od 1999 roku na A1-Ring, gdzie Eddie Irvine wygrał przed Davidem Coulthardem. Teraz mamy nadzieję na wydostanie się z Chin do domu i później do Hiszpanii najszybciej jak to możliwe. Czekamy z niecierpliwością na ściganie się w Barcelonie, gdzie mamy nadzieję być ponownie bardzo konkurencyjni”
.

(Łukasz Godula)
 
Red Bull Racing

Sebastian Vettel (P6): „To był ciężki wyścig – w prawie każdej sekundzie okrążenia był samochód do wyprzedzenia lub ja byłem wyprzedzany. Straciłem trochę czasu podczas pierwszego pit-stopu, jednak walczyliśmy dalej i ostatecznie znaleźliśmy się na szóstym miejscu. Startowaliśmy z pierwszej linii, jednak nie udało się dojechać na tych miejscach do mety. Dzisiejszy wyścig był bardzo chaotyczny i szóste miejsce może być dość ważne, jednak nasi najgroźniejsi rywale ukończyli wyścig przed nami, co nie jest zbyt dobre. Walczyliśmy z samochodem w pewnych warunkach. Zwykle kiedy mieliśmy przed sobą czysty tor było w porządku i nasze tempo było dobre, jednak w takich warunkach nie zawsze tak jest. Wiele zależy od pozycji na torze. Walczyłem z Lewisem w pit-lane. Po postoju byłem przed nim i nie wiem, dlaczego zjechał na lewo tak, jakby chciał mnie uderzyć. Miałem nadzieję, że nie doszło przez to do przebicia opony. Nie rozumiem, po co to zrobił. Byłem odrobinę przed nim i w końcu miałem przewagę”.

Mark Webber (P8): „To był ciężki wyścig dla nas i zostaliśmy trochę rozniesieni przez rywali – po prostu nie byliśmy wystarczająco szybcy. Podczas wyścigu warunki były zmienne – wiem, że były takie same dla wszystkich, jednak nasz samochód jest bardzo czuły, kiedy nie wszystko idzie tak jak powinno. Mieliśmy interesujące grand prix. Wiemy, że tracimy w trudnych warunkach, jednak poprawimy to. Zjechałem jeszcze raz po przejściowe opony przed końcem wyścigu licząc, ze będę mógł zyskać kilka pozycji, Myślałem, że to zadziała, jednak nie byliśmy zbyt szybcy pod koniec”.

Christian Horner, szef zespołu: „Dzisiejszy wyścig był bardzo chaotyczny. Obaj kierowcy zjechali wcześnie po opony, kiedy zaczął padać deszcz. Niestety Mark uderzył podnośnik i uszkodził przednie skrzydło, przez co ostatecznie obaj kierowcy stracili trochę czasu. Kilka okrążeń później tor wysechł, więc ponownie musieli zjechać po slicki. Seb wyjechał przed Lewisem i razem szybko dogonili Sutila, jednak podczas próby wyprzedzania go, Hamilton wyprzedził ich obu. Vettel stracił dość dużo czasu w tej fazie wyścigu. Po restarcie Mark pojechał za szeroko i stracił kilka pozycji. Podjęliśmy ryzyko i zdecydowaliśmy się wcześniej zjechać po drugi komplet opon przejściowych. Dzięki temu był wstanie przeskoczyć kilka samochodów znajdujących się przed nim. Niestety opony bardzo zużyły się pod koniec wyścigu, jednak mimo to był wstanie awansować z dwunastej pozycji na ósmą. Szóste i ósme miejsce nie są tym, czego oczekiwaliśmy po starcie z pierwszego rzędu, jednak w przypadku takiej loterii w chaotycznych warunkach są to cenne punkty. Nieczęsto zdarzają się wyścigi takie jak ten, a kiedy startuje się z pierwszego i drugiego miejsca, można znacznie więcej stracić niż cokolwiek zyskać. Dziś sprawy potoczyły się dobrze dla McLarena, Lewis miał taką samą strategię jak nasi kierowcy, więc gratulacje dla nich. Będziemy walczyć podczas następnego wyścigu”.

(Paweł Zając)
 
Scuderia Ferrari Marlboro

Fernando Alonso (P4): „W wyścigu takim, jak ten wszystko się może zdarzyć. Wykonaliśmy pięć postojów, co jest zdecydowanie czymś niezwykłym: podsumowując myślę, że podjęliśmy dobre decyzje we właściwym czasie. W tego typu wyścigach dopiero po wszystkim pojmujesz, jakie wyjście byłoby najlepsze, gdyż ani na stanowiskach serwisowych, ani w samochodzie nie mamy kryształowej kuli! Popełniłem poważny błąd na starcie wyścigu; zawiódł mój refleks i ruszyłem za wcześnie. Nigdy wcześniej to mi się nie przydarzyło i jestem z siebie bardzo niezadowolony. Szczęśliwie, pomimo kary, zdołałem finiszować na czwartym miejscu. Wyprzedzenie Felipe? Gdyby nie był moim partnerem zespołowym, nie mówiono by tyle na ten temat, a według mnie był to normalny manewr i na pewno nie wpłynie to negatywnie na relacje pomiędzy nami. Mamy ogromny potencjał i musimy mieć nadzieję na kilka normalnych wyścigów, jak ten w Bahrajnie. Dobrze rozpoczęliśmy mistrzostwa: pokazaliśmy, że jesteśmy konkurencyjni na wszystkich torach i mamy to, czego potrzeba do zdobycia tytułu. Oczywiście musimy powiększyć nasz dorobek punktowy i polepszyć tempo kwalifikacyjne. McLaren zasługuje na najwyższy stopień podium, bo choć może nie mają najlepszego samochodu, to za każdym razem wyciskają z niego maksimum”.

Felipe Massa (P9): „To był bardzo skomplikowany wyścig i naturalnie nie mogę być zadowolony z rezultatu. Oczywiście dwa punkty są lepsze niż nic, ale w nadchodzących wyścigach musimy się poprawić, co oznacza pracę nad rozwojem samochodu. Od samego startu trudno było podjąć właściwą decyzję odnośnie opon z powodu ciągle zmieniającej się pogody. Co do manewru Fernando, natrafiłem na kałużę wody na wyjściu z nawrotu i straciłem nieco panowania nad samochodem: Fernando zdołał wcisnąć się od wewnętrznej, wyprzedzając mnie na pasie serwisowym. Przez to straciłem kilka pozycji, jako że musiałem czekać aż mechanicy obsłużą jego bolid. Na ostatnich okrążeniach bardzo się zmagałem z oponami, jednak Michael był w gorszej sytuacji niż ja i udało mi się go wyprzedzić. Widzieliśmy, jak sytuacja może radykalnie ulec zmianie z wyścigu na wyścig: musimy dać z siebie wszystko i postarać się wydobyć maksimum potencjału, jaki mamy do naszej dyspozycji”.

Chris Dyer, główny inżynier wyścigowy: „Niesamowicie trudny wyścig, na który wpływ miały zmienne warunki pogodowe, a w przypadku Fernando również incydent na starcie. Po rozpoczęciu wyścigu postanowiliśmy założyć opony przejściowe, lecz tor nie pozostał mokry zbyt długo i dlatego musieliśmy z powrotem użyć slicków. Następnie kiedy spadł deszcz, ponownie założyliśmy przejściówki i nasze samochody okazały się bardzo konkurencyjne, a kierowcy wykonali najlepszą możliwą robotę w kwestii zarządzania oponami, lepszą od wielu innych zawodników, dzięki czemu zdołali zyskać kilka pozycji. Po odbyciu kary, Fernando pojechał wspaniały wyścig, jak również mechanicy na pasie serwisowym wykonali niebywałą robotę i wielkie podziękowania dla nich”.

(Michał Roszczyn)
 
Mercedes GP Petronas

Nico Rosberg (P3): „Fantastycznie jest stanąć na podium w drugim wyścigu z rzędu. To był wyścig obfitujący w wydarzenia, a my podjęliśmy właściwe decyzje, dzięki którym liczyliśmy się dzisiaj w walce o taki rezultat. Podążając za radą Jocka i zespołu, zdecydowałem się na pozostanie na slickach, gdy spadły pierwsze krople deszczu. Jechałem, myśląc: 'proszę, niech przestanie padać'. Jednak okazało się to słusznym wyborem i miło było prowadzić w wyścigu przez pewną chwilę. Kiedy ponownie zaczęło padać, traciłem czas z powodu degradacji opon przejściowych, co umożliwiło Jensonowi wyprzedzenie mnie. Wygląda na to, że nasze tempo na tych oponach nie było wystarczająco dobre, jednakże trzecie miejsce to wspaniały wynik, a my w ten weekend poczyniliśmy krok we właściwym kierunku. W przyszłości pokażemy jeszcze więcej i naprawdę dobrze jest zmierzać na europejską część sezonu z kilkoma mocnymi rezultatami i drugim miejscem w klasyfikacji kierowców”.

Michael Schumacher (P10): „Dzisiejszy wyścig był jednym z tych, których nie chcesz pamiętać – podobnie zresztą, jak cały ten weekend, prawdę mówiąc. Nie był on dobry dla mnie, a ja również nie spisałem się dobrze. Muszę potraktować to jak kolejne doświadczenie i zaakceptować zaistniałą sytuację, nawet jeżeli frustrujące jest to, że nie byłem w stanie dobrze wykorzystywać moje opony. Moja strategia pod tym względem nie była zbyt imponująca, jako że na 10 okrążeń przed metą opony po prostu się zniszczyły i bardziej przypominały slicki, niż przejściówki. Byłem jednym z tych kierowców, którzy na ostatnią zmianę zjechali dość wcześnie – powinniśmy zrobić to inaczej i lepiej rozplanować zmiany opon. Wprawdzie brałem udział w kilku zaciętych walkach o pozycje, co było dobrą zabawą, jednakże z powodu mojego ostatniego postoju, który prawdopodobnie był zbyt wczesny, pod koniec wyścigu nie mogłem już nic zrobić i walka o pozycje była dla mnie dość beznadziejna. Gratulacje dla Nico, który dojechał na podium – przynajmniej jeden z nas zdobył większą ilość punktów. Teraz czekam już na powrót do domu, ale nie wiadomo, czy nam się to uda”.

Ross Brawn, szef zespołu: „Mieliśmy dzisiaj bardzo dobry wyścig w wykonaniu Nico. Pojechał niesamowicie dobrze w trudnych warunkach, a zespół wykonał wszystko jak należy, jeśli chodzi o zmiany opon, podejmując przy tym właściwe decyzje strategiczne. Straciliśmy nieco z naszej przewagi z powodu samochodu bezpieczeństwa, jednak ogólnie jest to wspaniały dzień i świetna jazda Nico. W przypadku Michaela sytuacja była znacznie trudniejsza, ale przynajmniej udało nam się to zamienić na jeden punkt. Jest kilka spraw, które musimy zrozumieć, jak choćby pogarszanie się stanu jego opon. Tempo Michaela jest problemem wymagającym rozwiązania przed kolejnym wyścigiem. Obecnie nie dysponujemy jeszcze odpowiednim samochodem, ale wiemy, że kiedy już taki będziemy mieli, to możemy dobrze wykonać naszą robotę”.

(Michał Sulej)
 
HRT F1 Team

Bruno Senna (P16): „Jestem bardzo szczęśliwy, że ponownie udało mi się ukończyć wyścig. Nie mieliśmy doświadczeń w bardzo mokrych warunkach, takich jak dzisiaj, samochód dośc trudno się prowadził. Pułap chmur był niski i było całkiem ciemno. Mój wizjer był trochę za ciemny na te warunki. Wyścig na mokrej nawierzchni podobał mi się. Cieszę się, że zespół wykonał dobrą robotę i ponownie obydwa auta zameldowały się na mecie”.

Karun Chandhok (P17): „Jestem przeszczęśliwy, że dzisiaj udało mi się ukończyć wyścig po trudnym debiucie w Bahrajnie i pomimo trudnych warunków spowodowanych deszczem. Z powodu niezbędnych zmian w elementach hydraulicznych auta musiałem startować z pit-lane. Ta zmiana wyszła mi na dobre, bo samochód sprawował się bez zarzutu do końca wyścigu. Trochę kłopotów sprawił mi zbyt słaby docisk na przedniej osi. Z powodu deszczu kilka razy wyjechałem na pobocze, ale dojechałem do końca. Dla zespołu jest bardzo motywujące, że obydwa auta ponownie ukończyły wyścig. Wielkie dzięki dla zespołu. Finisz był dzisiaj bardzo trudny, ale jestem szczęśliwy, że się udało”.

Colin Kolles, szef zespołu: „To był dobry dzień dla zespołu, z czterech wyścigów to już drugi deszczowy, który ukończyły obydwa auta. Obaj kierowcy ukończyli wyścig w deszczu w Australii i tu. Ponownie osiągnęliśmy swój cel i zebraliśmy całkiem sporo danych na tym torze, które wykorzystamy w Europie. Gratulacje dla zespołu. Teraz, w ciągu następnych trzech tygodni musimy pracować nad rozwojem przed wyścigiem u siebie, w Barcelonie”.

(MDK)
 
AT&T Williams

Rubens Barrichello (P12): „Wyścig nie przebiegł tak, jak planowaliśmy. Zostałem dosyć wcześnie wezwany do boksów na zmianę opon na przejściowe. To było zupełnie niepotrzebne i zaważyło na dalszym przebiegu wyścigu. Myślę, że później dokonywaliśmy słusznych wyborów, ale było już za późno, żeby naprawić popełniony błąd”.

Nico Hulkenberg (P15): „To był trudny wyścig i oczywiście niezbyt satysfakcjonujący dla zespołu. Szukając pozytywów, było to dobre doświadczenie dla mnie, ponieważ przejechałem cały dystans wyścigu, jadąc w każdych możliwych warunkach, jakie mieliśmy dziś na torze. Szczególnie ważne było to, że mogliśmy sprawdzić, jak sprawuje się auto i opony – mamy teraz bardzo dużo danych do wykorzystania w podobnych wyścigach w przyszłości. Co do ostatecznego rezultatu to szkoda, ponieważ że w żadnym momencie nie byliśmy tak blisko czołówki, jak chcielibyśmy być”.

Sam Michael, dyrektor techniczny: „Brak zdobyczy punktowej przez oba nasze auta był bardzo rozczarowujący. Niektóre nasze decyzje o zmianie opon były błędne, inne słuszne, ale ogólnie nie byliśmy dziś wystarczająco szybcy i nie podejmowaliśmy właściwych decyzji. Rubens dobrze wystartował, tak więc warto zauważyć, że dokonaliśmy postępu w tym elemencie w stosunku do Malezji. Teraz już myślimy o Barcelonie i chcemy wykonać kolejny krok naprzód, jeśli chodzi o nasze osiągi”.

(MDK)
 
Lotus Racing

Heikki Kovalainen (P14): „W świetny sposób zakończyliśmy te cztery pierwsze wyścigi sezonu. Sądzę, że mieliśmy dziś odpowiednią strategię w dość zmiennych warunkach. Tempo było dobre – ponownie znaleźliśmy się przed resztą nowych zespołów, tym razem też stoczyłem dobrą walkę z Williamsem. Decyzja, by pozostać na początku na suchych oponach była podjęta wspólnie przeze mnie i zespół – nie było wystarczająco mokro, by zmieniać opony, a kiedy tylko rozpoczął się wyścig zauważyłem, że deszcz się uspokoił i zadecydowaliśmy, że najlepiej będzie pozostać przy planie. Inne samochody na deszczowych oponach miały oczywiście problemy, więc wszystko bardzo dobrze się rozegrało. Nie będziemy zawsze zyskiwać w ten sposób, ale pokazaliśmy dziś, że jesteśmy dobrym zespołem, który potrafi podejmować odpowiednie decyzje, jestem więc bardzo zadowolony – dla fanów oraz z zespołu Lotus Racing”.

Jarno Trulli (nie ukończył): „To był ciężki dzień już od początku. Szkoda, ponieważ mieliśmy bezproblemowy weekend i byłem w stanie naciskać przez sporo okrążeń. Warunki nie były złe i miałem frajdę, jednak pojawiły się problemy z hydrauliką i musiałem zjechać do boksów na 18 okrążeniu. Zespół wykonał dobrą robotę, żeby ponownie mnie wypuścić, ale niestety problemy pojawiły się ponownie i musiałem się wycofać. Mamy teraz trochę czasu przed Hiszpanią, by popracować nad poprawkami, zobaczymy więc co się stanie, kiedy dotrzemy do Barcelony”.

Mike Gascoyne, dyrektor techniczny: „Podczas gdy jestem oczywiście zadowolony, najpierw chciałem powiedzieć jak bardzo mi szkoda Jarno. Miał jak dotychczas sporo pecha – wygląda na to, że cały nasz pech skupił się na jego samochodzie, tak więc przeprosiny w jego stronę, natomiast był to fantastyczny wyścig dla Heikkiego. Wszystkie decyzje były dobre i byliśmy na odpowiednich oponach przez cały wyścig, gratuluję więc z tego powodu całemu zespołowi. Cieszy mnie również nasze bardzo dobre tempo wyścigowe, w szczególności pod koniec przy deszczowych warunkach. Te pierwsze cztery wyścigi z założenia miały być ciężkie, jednak dokonaliśmy tego, co sobie założyliśmy i teraz patrzymy w stronę Barcelony by przekonać się o tym, jak poprawki do samochodu pomogą nam przesunąć się do przodu”.

(Piotr Bogucki)
 
Scuderia Toro Rosso

Jaime Alguersuari (P13): „Starałem się dzisiaj zdobyć punkty, jednak ostatecznie nie było to możliwe, ponieważ popełniłem błąd przy dublowaniu HRT, który był wolniejszy ode mnie i pokazywano mu niebieską flagę, jednak przemieszczał się z jednej strony w drugą. Chciałem wyprzedzić go prawą stroną, jednak on wrócił na tę linię, dotknął mojego skrzydła i tak je straciłem. Próbowaliśmy zmienić przejściowe opony przed wszystkimi, jednak ostatecznie musiałem zjechać po jeszcze jeden komplet. Zrobiłem co mogłem w tym szalonym wyścigu. Na gładkich oponach byliśmy naprawdę szybcy, wyprzedziłem Sutila i było kilka dobrych manewrów wyprzedzania, jednak jestem rozczarowany tym wynikiem. Teraz zmierzamy na mój domowy wyścig w Barcelonie gdzie mam nadzieję na walkę o punkty”.

Sebastien Buemi (nie ukończył): „Brak jazdy w piątek był moim pierwszym problemem, ponieważ oznaczało to, że nie zakwalifikuję się tak dobrze i gdy startujesz do wyścigu ze środka stawki ryzyko tego typu wypadku jest większe. Nie chcę nikogo obwiniać za tą kraksę, jednak Liuzzi stracił kontrolę nad bolidem i uderzył we mnie. Był to bardzo trudny weekend – musimy teraz wziąć się do roboty i zobaczyć, co możemy zrobić w Barcelonie. Potrzebuję również nieco więcej szczęścia”.

Franz Tost, szef zespołu: „Sebastien miał dobry start, jednak niestety został uderzony przez Liuzziego, który wykręcił piruet podczas hamowania. To był drugi raz w tym sezonie, gdy Sebastien był wmieszany w wypadek nie ze swojej winy. Ogólnie miał dobre osiągi podczas weekendu, powracając na tor po braku jazdy w piątek. Jestem pewien, że dobry wynik przyjdzie wkrótce. Jaime pojechał kolejny dobry wyścig, nawet jeśli zmieniające się warunki pogodowe nie były dla niego łatwe. Musiał wykonać dwa dodatkowe pit-stopy, pierwszy raz po pierwszym okrążeniu gdy myślał, że ma uszkodzone przednie skrzydło po dotknięciu Kobayashiego. Jednak gdy przyjechał, nie widzieliśmy żadnych uszkodzeń, więc nie zmienialiśmy go. Później musiał zjechać, gdy stracił przednie skrzydło po kontakcie z dublowanym kierowcą i gdyby nie te dwa postoje jestem pewien, że mógłby zdobyć dzisiaj ponownie punkty. Nasze osiągi były tutaj dobre i zespół pracował poprawnie w tych skomplikowanych warunkach, więc z niecierpliwością czekamy na Hiszpanię”.

(Łukasz Godula)
 
Force India Formula One Team

Adrian Sutil (P11): „To był typowy wyścig strategiczny. Ciężko było stwierdzić, które opony są lepsze, ponieważ raz było sucho a za moment padał deszcz. Rozpoczęliśmy na oponach na suchy tor, ale podczas pobytu samochodu bezpieczeństwa na pierwszym okrążeniu zjechałem po opony przejściowe. To była dobra decyzja, ponieważ całkiem mocno padało i mogłem wyprzedzić dużo samochodów. Po kilku okrążeniach tor zaczął przesychać i było już trudniej. Drugi zestaw opon przejściowych założyliśmy na dziewiętnastym okrążeniu i mogłem walczyć z czołowymi kierowcami – w tym z Lewisem, Felipe i Sebastienem – przez kilka okrążeń, jednak potem pojawiło się ziarnienie i ponownie odwiedziłem boksy. Straciłem przez to kilka pozycji i spadłem na trzynaste miejsce. Mimo, że pod koniec wyścigu byłem blisko Michaela, to jednak nie udało mi się go wyprzedzić. Tak to już jest. Czasami w takich wyścigach wygrywasz, a czasami rzeczy nie układają się po myśli”.

Vitantonio Liuzzi (nie ukończył): „Niestety już na okrążeniu formującym miałem problemy z rozgrzewaniem hamulców, co było spowodowane chłodem i padającym deszczem. Na czwartym zakręcie pierwszego okrążenia podczas hamowanie tył się całkiem zablokował i straciłem kontrolę nad bolidem. Szkoda, bo miałem dobry start i zyskałem trzy pozycje na pierwszym zakręcie – myślę, że byłby to interesujący wyścig, zwłaszcza biorąc pod uwagę warunki atmosferyczne. Musimy dalej dawać z siebie wszystko w kolejnych wyścigach”.

(Mateusz Grzeszczuk)
 
Renault F1 Team

Robert Kubica (P5): „Dzisiejszy wyścig był ekscytujący i dobrze jest zdobyć trochę punktów. Źle wystartowałem i straciłem kilka pozycji, jednak podjęliśmy właściwą decyzję i zostaliśmy na slickach. Kiedy zaczęło padać byłem w stanie awansować na trzecie miejsce. Jednakże krytyczny moment dla mnie nastąpił, gdy po raz drugi wyjechał samochód bezpieczeństwa. Straciłem przez to szansę na podium, ponieważ znikła wielka przewaga, jaką miałem nad kierowcami za mną. Jestem zadowolony z piątego miejsca, choć wciąż jestem trochę sfrustrowany z powodu utraty podium”.

Witalij Pietrow (P7): „Jestem zadowolony z mojego pierwszego ukończonego wyścigu w F1 i ze zdobytych punktów. Wyścig był trudny i podejmowanie decyzji nie było łatwe. Na początku, kiedy zaczęło padać, niektórzy kierowcy zjechali po opony przejściowe, jednak my zdecydowaliśmy się zostać na slickach, co było dobrą decyzją. Później podczas rozmowy przez radio zdecydowaliśmy zmienić opony na przejściowe i znów mieliśmy dobre wyczucie czasu. Kiedy założyłem drugi komplet przejściówek, wiedziałem, że będzie trzeba o nie zadbać, jednak nie było wiadomo czy dalej będzie padać, czy też tor zacznie przesychać. Cały czas mocno naciskałem, inżynierowie powiedzieli mi, że mam dobre tempo i na ostatnich okrążeniach udało się wyprzedzić kilku kierowców, szczególnie Schumachera i Webbera, no i zdobyć kilka punktów”.

Eric Boullier, szef zespołu: „Dwa samochody na punktowanych pozycjach to wspaniały wynik dla zespołu i jestem bardzo zadowolony z naszych osiągów. Fantastycznie było zobaczyć jak Witalij zdobywa pierwsze punkty i to w tak spektakularny sposób. Dobrze, że przejechał cały dystans wyścigu i jestem pewny, że ten wspaniały rezultat doda mu pewności siebie. Robert pojechał kolejny już wspaniały wyścig i nie popełnił najmniejszego błędu przez cały weekend. Chciałbym podziękować zespołowi, który ostatnio pracował bardzo ciężko zarówno tutaj na torze, jak i w fabryce. Nie popełnili żadnych błędów i fantastycznie dobrali strategię – dzisiejszy rezultat jest nagrodą za takie wysiłki”.

(Paweł Zając)
 
Virgin Racing

Timo Glock (nie wystartował): „To był dla mnie i całego zespołu bardzo ciężki dzień. Wszystko szło dobrze do momentu procedury startu, tak więc problem pojawił się nagle i nie mogliśmy zrobić nic, by wystartować. Okazało się, że to był świetny wyścig – taki, w którym na pewno chcielibyśmy brać udział. W takich momentach, kiedy wszystko wydaje się rozczarowywać, musisz wykorzystać tę frustrację i wyciągnąć z tego jakieś dobre rzeczy. Wiem, że wszyscy będą chcieli znaleźć powód tego, co się dziś stało i naprawić to tak by upewnić się, że będziemy mieli lepszy start do europejskiej części sezonu”.

Lucas di Grassi (nie ukończył): „To z pewnością nie jest świetny sposób zakończenia naszego weekendu i jest to bardzo frustrujące, ponieważ mieliśmy dwa naprawdę dobre dni jazd w piątek i sobotę. Wiem, że będziemy pracować ciężko, by zidentyfikować problemy, usunąć je i powrócić do takiego typu osiągów, jakie widzieliśmy w Malezji, ponieważ mamy wszystko czego potrzeba, by być najlepszym z nowych zespołów”.

Nick Wirth, dyrektor techniczny: „Po nocy w warunkach parku zamkniętego uruchomiliśmy samochody dziś rano i odkryliśmy, że sprzęgło w samochodzie Lucasa nie pracuje odpowiednio. Wymieniliśmy sprzęgło przed wyścigiem, jednak wciąż nie pracowało ono odpowiednio po tym, jak wypuściliśmy go do wyścigu i ostatecznie musieliśmy go wycofać. Samochód Timo stracił ciśnienie powietrza w systemie zaworów na prostej startowej, musieliśmy więc zapchać go do garażu. Spróbowaliśmy ponownie napełnić system, jednak stało się jasne, że jest poważny wyciek powietrza z systemu w miejscu, gdzie ciężko było się szybko dostać, musieliśmy więc również wycofać jego samochód. W ostateczności jest to bardzo rozczarowujący dzień, jednak wiem, że damy sobie radę z problemami i odbijemy się od dna w Barcelonie”.

(Piotr Bogucki)
 
BMW Sauber F1 Team

Pedro de la Rosa (nie ukończył): „Oczywiście jestem bardzo rozczarowany. Podjęliśmy dobre decyzje dotyczące opon. Rozpocząłem na slickach i przetrwałem mżawkę. Udawało się wyprzedzać i awansowałem na czwarte miejsce. Kiedy sprawy układają się w taki sposób, naprawdę trzeba dojeżdżać do mety. Straciliśmy ogromną szansę. Nie wiem, co dokładnie się stało. Poczułem, że coś niedobrego dzieje się z silnikiem i zatrzymałem się w dziewiątym zakręcie”.

Kamui Kobayashi (nie ukończył): „Wielka szkoda. Warunki na torze były bardzo trudne, a to zawsze daje jakieś szanse, nawet jeśli nie jesteś wysoko na starcie. Jestem pewny, że zdobylibyśmy dziś punkty. Miałem dobry start, jednak kilka okrążeń później Vitantonio Liuzzi wpadł we mnie i to był koniec”.

James Key, dyrektor techniczny: „Oczywiście wyścig był bardzo emocjonujący dla widzów, jednak bardzo frustrujący dla nas. Kamui niestety stał się ofiarą wypadku, który zdarzył się za nim i został uderzony przez samochód jadący w poprzek toru. To nie jego wina. Pedro jechał świetny wyścig, świetnie zaproponował opony, na co przystaliśmy. Został na slickach, kiedy wszyscy zjechali po przejściówki, co było bardzo dobrą decyzją zarówno kierowcy, jak i zespołu. Udało mu się wskoczyć na czwarte miejsce – wyglądał na dość mocnego, walczył z Witalijem Pietrowem i czasy okrążeń były niezłe. Niestety wystąpił problem z samochodem. Jest to związane z silnikiem, jednak nie możemy określić, czy jest to bezpośredni problem z silnikiem czy może coś z nadwoziem. Musimy to dokładnie przeanalizować, kiedy samochód wróci do fabryki. Była szansa na punkty, jednak niestety niewykorzystana”.

(Paweł Zając)

  Komentarze  
Strony  •  < 1 2 Odśwież T- T+
tommyline, 18.04.2010 15:50[!]
Myślę, że Kubica był wystarczająco szybki, to Renówka nie była :)
Simi, 18.04.2010 15:53[!]
Zgadzam się z flow'em i janem5. Dobrze, że ten manewr nastąpił. Widać wyraźnie, kto jest w Ferrari górą.
kovalf1, 18.04.2010 17:53[!]
Ludzie, ale SC popsuł wyścig nie tylko Kubicy!! Prawdopodobnie Rosberg i Petrov też byliby wyżej gdyby nie wyjechał Bernd Maylander. I odpowiedzcie na moje pytanie: po ciula wyjechał SC z powodu Algersuariego?? Kto widział wczoraj deszczowy wyścig WSbR, to wie, że dziś ten drugi wyjazd był niekonieczny, a nawet niepotrzebny.
dex, 18.04.2010 17:55[!]
Simi

Dokładnie widać kto jest górą, ale też widać że napięcie będzie i to coraz większe pomiędzy kierowcami.
lolek99, 18.04.2010 17:57[!]
kubek by wygrał
jan5, 18.04.2010 18:01[!]
też uważam że gdyby nie SC to kubica zostałby mistrzem świata, wydaje mi sie ze SC był puszczony dlatego ze warunki zaczęły się gwałtownie pogarszać i sędziowie myśleli po wypdaku algersuariego ze jest naprawde źle

ale jak to zrobili to akurat przestało padać, wiec wyczyścili nawierzchnie i zdjęli sc , tak przynajmniej to zinterpertowałem

lolek99 a niby dlaczego wygrałby jak jechał trzeci a pierwsza dwójka mu uciekała

za to rosberg pokazał że nie jest kierowcą z najwyższej półki, pewnie gdyby nie wyjazd za tor to on byłby na miejscu buttona, kolejny raz marnuje szanse
Simi, 18.04.2010 19:01[!]
Dex - no, to prawda.
distinto, 18.04.2010 19:19[!]
"Nie chcę nikogo obwiniać za tą kraksę, jednak Liuzzi stracił kontrolę nad bolidem i uderzył we mnie"
Buemi ma świetne poczucie humoru łączone z ironią wypowiedzi;)
Lolkoski, 18.04.2010 21:14[!]
Dla mnie też dziwny ten SC, ale to jedna sprawa druga rzecz bardzo wolna reakcja porządkowych na torze, podobnie było w 3 sesji treningowej po wypadku Pietrowa.
Huckleberry, 18.04.2010 22:33[!]
Jakby nie wyjechał SC i Kubica zdobyłby podium to też byłby to pewnego rodzaju fart (wynikający z ryzykownej strategii), a nie prawdziwa prędkość Reno i kierowcy... Więc tak to już jest, że SC raz pomaga jednym a raz drugim.

Przed wyścigiem pisałem: "Witalij czekamy na punkty" - jakby mnie słyszał ;) Bardzo mnie cieszy, że robi postępy. Dzisiejszą jazdą pokazał, że będą z niego ludzie. :)
wlodzio_boss, 19.04.2010 00:45[!]
Mnie się przypomina, jak swego czasu statysta Piquet Jr. się ledwo kałapućkał po torze, rozbijając się tu i tam. Chyba jednak rzeczywiście w renówce z końcu będzie szansa na dobrego kierowcę nr 2.
Zureq, 19.04.2010 07:43[!]
Hmmm... Schuey może nie dotrwać do końca sizonu...
kasztan77, 19.04.2010 08:43[!]
Button -"To nie przypadek umieścił dziś nas na czele" co do Ciebie to sie zgadzam, ale Hamiltomowi pomógł sędzia i SC, roz***jąc strategie innych zespołów, totalne wypaczenie wczorajszych wyników.
Strony  •  < 1 2 Odśwież T- T+
Komentowanie tej wiadomości zostało zablokowane  |  Forum Wyprzedź mnie!
<< pop. GP w kolejności  |  nast. GP w kolejności >>  |  ^


F1WM
F1WM.plAktualności, Newsy i wyniki w WAP
Testy, Artykuły, Słowniczek pojęć F1, Sondy
Katalog www, Kuba Giermaziak, Karol Basz
Baza danych F1Sezony, Statystyki, Kierowcy, Zespoły, Tory, Bolidy, Silniki, Konstruktorzy bolidów, Dostawcy silników, Dostawcy opon
Robert KubicaAktualności, Profil kierowcy, Osiągnięcia, Daniele Morelli (menedżer), Statystyki kierowcy, Historia startów z BMW
Inne serieAuto GP, DTM, Mistrzostwa Europy F3, FR3.5, GP2, GP3, GT Series, WEC, IndyCar, Supercup, WTCC
 
  •   ISSN 2080-4628   •   Serwis poświęcony F1 i innym seriom wyścigowym   •   Istnieje od 1999 roku   •   Wszelkie prawa zastrzeżone
Kanał RSS  •  Redakcja serwisu Wyprzedź Mnie!  •  Informacja o prawie autorskim i polityka prywatności  •  Reklama i współpraca