F1 20241  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13 Włochy Rosja Singapur Japonia USA Meksyk Brazylia Australia Arabia Saudyjska Abu Zabi Abu Zabi
  Logowanie (serwis)
Użytkownik:Hasło:
 
Rejestracja
 
  Sezon 2011
GP Australii
GP Malezji
GP Chin
GP Turcji
GP Hiszpanii
GP Monako
GP Kanady
GP Europy
GP Wielkiej Brytanii
GP Niemiec
GP Węgier
GP Belgii
GP Włoch
GP Singapuru
GP Japonii
GP Korei Południowej
GP Indii
GP Abu Zabi
GP Brazylii
Strona główna sezonu 2011
Klasyfikacje generalne 2011
Statystyki z sezonu 2011

  Wszystkie sezony
2024  2023  2022  2021  2020  2019  2018  2017  2016  2015  2014  2013  2012  2011  2010  2009  2008  2007  2006  2005  2004  2003  2002  2001  2000  1999  1998  1997  1996  1995  1994  1993  1992  1991  1990  1989  1988  1987  1986  1985  1984  1983  1982  1981  1980  1979  1978  1977  1976  1975  1974  1973  1972  1971  1970  1969  1968  1967  1966  1965  1964  1963  1962  1961  1960  1959  1958  1957  1956  1955  1954  1953  1952  1951  1950
Jaśniejszym kolorem oznaczone sezony, w których nie było GP
na torze Albert Park.
Qantas Australian Grand Prix 201127 marca
Melbourne Grand Prix Circuit
Długość toru: 5,303 km
Liczba okrążeń: 58
Pełny dystans: 307,574 km
Poprzednie rekordy na tej wersji toru:
Najszybsze okrążenie kwalifikacyjne:
1:23,919 - Sebastian Vettel (Red Bull), 2010
Najszybsze okrążenie wyścigu:
1:24,125 - Michael Schumacher (Ferrari), 2004
Największa średnia prędkość wyścigu:
219,011 km/h - Michael Schumacher (Ferrari), 2004
<< pop. GP na tym torze  |  nast. GP na tym torze >><< pop. GP w kolejności  |  nast. GP w kolejności >>
  Wypowiedzi po czasówce  [  T-  |  T+  ]
Red Bull

Sebastian Vettel (P1): To była zabawna zima; samochody znacznie się zmieniły i mieliśmy naprawdę dużo pracy podczas testów. Wszyscy próbowaliśmy na swój sposób zrozumieć opony Pirelli i przyjeżdżając tutaj byliśmy zaskoczeni, jak dobrze sprawują się na jednym okrążeniu, ale także wtedy, gdy bolid ma ze sobą więcej paliwa. To obiecujące przed niedzielą, więc zobaczymy, jak się nam wyścig poukłada. Zrobiliśmy pierwszy krok i zaczynanie sezonu w ten sposób, pierwszym polem startowym, jest dobrym znakiem dla zespołu. Ciężko pracowaliśmy nad tym, aby RB7 był tu gdzie teraz jest – podziękowania dla wszystkich ludzi w fabryce i tych tutaj w Australii, za przygotowanie bolidu. Jeśli spojrzymy na tabele punktowe to wciąż mamy zero, tak jak wszyscy inni, więc musimy zobaczyć, co stanie się jutro.

Mark Webber (P3): Byłem rozczarowany moim dzisiejszym przejazdem. Sebastian złożył bardzo dobre okrążenie. Szczerze mówiąc jestem trochę przerażony różnicą, próbowałem wszystkiego, co w mojej mocy. Będę musiał to przeanalizować i zobaczyć, gdzie mogę się poprawić. To frustrujące, jednakże zespołowi należą się słowa uznania: chłopcy wykonali niewiarygodną pracę. Oczywiście nie był to dla mnie najlepszy dzień, jednak startujemy z dobrej pozycji. Chciałbym pojechać lepiej, jednak patrząc wstecz na formę zespołu i to co zrobili przez zimę – to niewiarygodne.

Christian Horner, szef zespołu: Świetna sesja dla zespołu. Pierwsze i trzecie miejsce podczas rozpoczynającego sezon 2011 grand prix to bardzo dobry start. Sebastian przejechał dwa zapierające dech w piersiach okrążenia. Mark popełnił mały błąd na ostatnim przejeździe i stracił mniej niż dziesiątą sekundy do Lewisa, jednak pierwsze i trzecie miejsce po czystej stronie toru jest dobre do rozpoczęcia jutrzejszego wyścigu. Jutro powinniśmy mieć fascynujący wyścig, szczególnie z nowymi zasadami. Jesteśmy zachwyceni, mogąc zdobyć pierwsze pole position dla Pirelli po ich powrocie do Formuły 1.

(Igor Szmidt)
 
McLaren

Lewis Hamilton (P2): yłem naprawdę zadowolony ze swojego dzisiejszego okrążenia. Bolid prowadził się fantastycznie i jest to zasługa wszystkich ludzi w fabryce w dziale projektowania i tych, którzy produkują części. Muszą się poklepać po plecach za to, co zrobili. Była to odważna decyzja, by wprowadzić tak znaczące zmiany w bolidzie i niewiarygodny wysiłek, by je tu dostarczyć. Niesamowity zwrot akcji! Jednakże pomimo, że jestem zadowolony z moich dzisiejszych osiągów, to jednak mój KERS przestał działać w połowie ostatniego okrążenia, miałem jeszcze 40% i nie mogłem ich uwolnić, ale byłoby to warte jedynie kilka dziesiątych sekundy. Dobrze to wiedzieć, ponieważ bolid stanowi dobrą podstawę do dalszego rozwoju.

Jutro czeka nas długi wyścig i nie da się go wygrać na pierwszym zakręcie. Musimy zdobyć solidną ilość punktów w ten weekend, ponieważ wiemy, że nasz bolid będzie już tylko lepszy. Ciągle mamy trochę pracy do wykonania, jednak myślę, że wyścig jest do wygrania z tej pozycji, zapewnię jutro Sebastianowi wyścig jego życia!


Jenson Button (P4): Myślę, że powinniśmy być zadowoleni z rezultatu. Q3 było nieco rozczarowujące, jednakże utknąłem za Nico i Felipe, który wykręcił bączka przede mną. Był tam niezły bałagan, a okrążenie, którego nie dokończyłem w Q2 byłoby szybsze! Tak więc nie wyciągnęliśmy wszystkiego z naszego pakietu w Q3, niemniej jednak jest to ogromny krok naprzód w stosunku do tego, co mieliśmy na testach, więc powinniśmy być bardzo zadowoleni z tego, czego dokonaliśmy do tej pory.

Ciągle jest wiele do wyciągnięcia z bolidu, ponieważ jest on w początkowych fazach przygotowań z powodu małej ilości przejechanych kilometrów na testach. To, że jest niezawodny i dość szybki daje nam ogromną motywację. Wszyscy w fabryce powinni być naprawdę dumni, włożyli ogromną ilość pracy w to, by było tutaj tak jak jest. Naprawdę nie mogę się doczekać jutra, w zeszłym roku miałem dobry wyścig startując z czwartego pola i myślę, że i w tym roku mogę mieć dobry wyścig z tej pozycji. Powinniśmy myśleć pozytywnie i wydaje mi się, że możemy powalczyć jutro o zwycięstwo.


Martin Whitmarsh, szef zespołu: Wczoraj mogliśmy zobaczyć, że poprawki, które wprowadziliśmy w bolidzie podczas ostatnich kilku tygodni były znaczące i dzisiaj się to potwierdziło. W związku z tym chcę bardzo podziękować wszystkim chłopakom tutaj w Melbourne i w Woking, którzy ciężko pracowali, by te poprawki były możliwe. Lewis i Jenson również wykonali świetną pracę podczas tego weekendu, a rezultat – drugie i czwarte miejsce – jest bardzo zachęcający. Właściwie to Lewis mógł pojechać nieco szybciej, gdyby nie miał awarii KERS. Przez tą awarię nie stracił tylko mocy zapewnianej z tego systemu, ale również musiał poradzić sobie ze zmienionym balansem hamulców, który powstał w związku z tym problemem. Po prostu zbieg okoliczności. Regulacje parku zamkniętego mimo to pozwalają nam na dokonanie odpowiednich napraw i w związku z tym Lewis i Jenson z niecierpliwością czekają na podjęcie walki z Red Bullem na ulicach Albert Park.

(Łukasz Godula)
 
Ferrari

Fernando Alonso (P5): Zdecydowanie nie możemy być zadowoleni z tego rezultatu, nie możemy jednak od razu robić z tego dramatu. Z pewnością nie wyciągnęliśmy maksimum z samochodu i musimy zrozumieć tego powody. W porównaniu z tym co zobaczyliśmy na testach, tutaj ukończyliśmy o wiele bliżej samochodów, które były daleko za nami w Hiszpanii. Dobrze poszło nam wczoraj, gdy mieliśmy dobre pojęcie o samochodzie, podczas gdy dzisiejszego poranka wszystko się zmieniło, jak widać na gorsze. Teraz zobaczymy jak potoczy się wyścig. Podczas testów i na wczorajszych treningach nasze osiągi na długich przejazdach były dobre i byliśmy zdecydowanie bliżej do tych, którzy dziś zdają się nam uciekać. Piąte miejsce na starcie nie jest złe i to oznacza, że mam możliwość walki o podium w wyścigu, który jest w pełni otwarty, jeśli chociaż spojrzeć na to co stało się rok temu, Kubica startował z szóstej czy siódmej pozycji i ukończył na drugim miejscu. McLaren wykonał wydaje się dobry krok naprzód, nie należy jednak przekreślać także Mercedesa, którzy byli imponujący na ostatnim teście w Barcelonie.

Felipe Massa (P8): Byliśmy o wiele mniej konkurencyjni, niż można się tego było spodziewać i nie ma co do tego wątpliwości. Oczywiście nie myślałem, że będę walczył o pierwsze pole startowe, zwłaszcza gdy spojrzy się na bardzo szybki czas Vettela, jednak miałem nadzieję być trochę wyżej w klasyfikacji. Mieliśmy kłopoty z przyczepnością twardej jak i miękkiej mieszanki na powierzchni, na której mniej zużywają się opony w porównaniu z zimowymi testami i oferują mniej przyczepności na pierwszym okrążeniu, a przynajmniej tak jest z naszym samochodem. Musimy teraz przygotować się jak najlepiej na jutrzejszy wyścig, kiedy czysta szybkość nie będzie jedyną rzeczą braną pod uwagę, z niezawodnością i pracą zespołową będącymi szczególnie ważnymi czynnikami. Mój obrót w Q3? Kiedy wyjechałem z alei wcisnąłem gaz i opony były ewidentnie zbyt chłodne – zestaw nie został uszkodzony na wyścig, z pewnością nie pomogło to jednak na moim szybkim okrążeniu.

Stefano Domenicali, szef zespołu: Zdecydowanie nie możemy być zadowoleni z tego jak potoczyły się sprawy w pierwszej sesji kwalifikacyjnej sezonu i nie da się temu zaprzeczyć. Jednakowoż nie należy z tego robić jakiejś afery. Musimy popracować nad tym dlaczego nie byliśmy w stanie wyciągnąć maksimum z potencjału samochodu na torze, przynajmniej w kwestii czystych osiągów. Z tego co widzieliśmy podczas zimowych testów i na wczorajszych treningach, nasze tempo nie jest złe i będziemy starali się z tego skorzystać w jutrzejszym wyścigu. W tym roku, bardziej niż w ostatnich latach, strategia będzie miała kluczowe znaczenie, podczas gdy niezawodność, jak zwykle, pozostaje priorytetem numer jeden.

(Piotr Bogucki)
 
Renault

Witalij Pietrow (P6): Po ciężkiej pracy, jaką cała nasza ekipa wykonała podczas tej trudnej zimy, wspaniale jest tu przyjechać i zakwalifikować się w trzecim rzędzie. Podczas Q3 ciążyła na mnie spora presja, ponieważ miałem tylko jeden przejazd na samym końcu sesji. Nie miałem więc drugiej szansy i jestem zadowolony, że udało mi się złożyć okrążenie. Samochód był dobry od samego początku treningów i udało nam się go stale poprawiać podczas każdej z sesji. Myślę, że jesteśmy na wspaniałej pozycji przed wyścigiem i możemy jutro walczyć o punkty. Nie martwię się oponami, ponieważ jak na razie dobrze się spisywały i nie zaobserwowaliśmy takiej degradacji, jak podczas testów zimowych.

Nick Heidfeld (P18): Rozpoczynanie sezonu z tak dalekiej pozycji jest rozczarowaniem. Nie była to łatwa sesja, a dodatkowo miałem problemy z KERS. Musiałem przez to zmienić kilka ustawień i to kosztowało mnie jedno z moich mierzonych okrążeń. Później natrafiłem na korek, próbowałem znaleźć trochę wolnego miejsca, jednak niestety nie udało się. To pech, jednak muszę spróbować pozostawić to za sobą. Wynik Witalija pokazuje, że samochód wygląda na całkiem szybki. Wyścig jest otwartą kwestią i mam nadzieję, że będę mógł awansować i walczyć o punkty

James Allison, szef techniczny: patrz wiadomość Allison podsumowuje kwalifikacje w wykonaniu Renault

(Paweł Zając)
 
Mercedes

Nico Rosberg (P7): Jestem rozczarowany, jako że kiedy wczoraj kładłem się spać, byłem pełen nadziei odnośnie dobrego tempa w kwalifikacjach. Rano kilka rzeczy w moim samochodzie nie działało, lecz zespół wykonał dobrą robotę i przed kwalifikacjami prawie wszystkie systemy były już sprawne. W związku z zaistniałą sytuacją musimy dowiedzieć się, co dokładnie się wydarzyło. W Q3 popełniłem mały błąd, który mógł kosztować mnie pozycję, ale w ten weekend sprawy ogólnie nie do końca układają się po naszej myśli. Jedyną pozytywną rzeczą jest to, że będę startował z czystej strony toru i jutro postaramy się zdobyć kilka solidnych punktów.

Michael Schumacher (P11): Zdecydowanie nie było to idealne rozpoczęcie sezonu i nie mogę zaprzeczyć, że jestem zawiedziony. Nie chodzi tylko o to, że KERS pracował jedynie chwilami, jak również o to, że prawdopodobnie byłem w stanie dostać się do Q3 – problemem jest nasze tempo, które nie pokryło się z naszymi oczekiwaniami. Bazując na doświadczeniach z testów naszą szybkość ocenialiśmy na zbliżoną do tempa Ferrari, jednakże dzisiaj nie miało to przełożenia na rezultaty. Musieliśmy zmierzyć się z większą ilością problemów niż podczas testów, mając różne usterki w trakcie całego weekendu. Teraz musimy dokładnie się temu przyjrzeć, by zrozumieć, dlaczego sprawy właśnie tak się ułożyły, ponieważ obecnie nie znajdujemy się w miejscu zgodnym z naszymi oczekiwaniami.

Ross Brawn, szef zespołu: Niewątpliwie była to dość rozczarowująca sesja kwalifikacyjna dla całego zespołu. Liczyliśmy, że będziemy bardziej konkurencyjni, jednakże dzisiaj bolid nie pracował tak, jak się tego spodziewaliśmy. Mamy dobre podstawy, lecz w ciągu tego weekendu mieliśmy zbyt wiele wyzwań, by wydobyć maksimum możliwości. Przed jutrzejszym wyścigiem jesteśmy w dobrej formie w kwestiach dostępności opon, a samochód sprawuje się całkiem dobrze na dłuższych przejazdach, tak więc poczekajmy i przekonajmy się, co się wydarzy.

(Michał Sulej)
 
Sauber

Kamui Kobayashi (P9): Ogólne osiągi nie były złe i teraz możemy zobaczyć, że to co zrobiliśmy podczas zimy nie było złe. Oczywiście są jeszcze aspekty, które można poprawić, jednak to dopiero pierwszy wyścig i awans do Q3 jest dobrym wynikiem. Chciałbym podziękować zespołowi. Jedyne, czego bym chciał to jeden świeży komplet opon na Q3, zamiast używanych miękkich opon. Myślę, że wtedy szóste miejsce byłoby możliwe. Mimo wszystko, dzisiejszy dzień jest dla nas pozytywny i bardzo chciałbym zadedykować go Japonii.

Sergio Perez (P13): Moje pierwsze kwalifikacje zaczęły się całkiem nieźle – szóste miejsce w Q1. Stało się tak głównie dlatego, że podczas trzeciego treningu nie miałem okazji wykonać przejazdu na miękkich oponach i z małą ilością paliwa z powodu problemów z hydrauliką. W Q2 było niewiele czasu z powodu żółtej flagi, a na swoim ostatnim mierzonym okrążeniu trafiłem na korek w trzecim sektorze i nie udało mi się wycisnąć wszystkiego z opon. Lepszy rezultat był dziś możliwy, szkoda, ze tak się nie stało. Generalnie czuje się bardzo komfortowo i mam nadzieję na dobry wyścig i trochę punktów.

Peter Sauber, szef zespołu: W końcu każdy już wie, w jakim miejscu się znajduję i musze powiedzieć, że jestem zadowolony z tego gdzie jesteśmy w tym momencie. Nie mniej ważne są dobre wyniki obu naszych kierowców podczas dzisiejszych kwalifikacji. Wiedzieliśmy jak może spisać się Kamui, jednak Sergio, nasz debiutant, okazał się miłą niespodzianką.

(Paweł Zając)
 
Toro Rosso

Sebastien Buemi (P10): Jestem bardzo zadowolony z powrotu do Q3, ponieważ nie było nas tam od 2009 roku. Pod koniec nie miałem już żadnych nowych opon, jednak mimo to muszę podziękować zespołowi za wykonanie tak dobrej pracy. Pokazuje to, że podążamy dobrą drogą. Miejmy nadzieję, że będziemy w stanie dobrze się spisać w jutrzejszym wyścigu, tak jak w piątkowych treningach. Myślę, że będzie to możliwe. Nie mogłem liczyć na lepszy start tego sezonu, będąc w dziesiątce najszybszych bolidów. Moje szybkie okrążenie było dobre i myślę, że nie dało się już pojechać lepiej.

Jaime Alguersuari (P12): Jestem całkiem zadowolony, jednakże muszę pogratulować mojemu partnerowi, który wykonał lepszą robotę ode mnie. To dobry rezultat dla zespołu i obiecujący na jutro, kiedy moim głównym celem będzie zdobycie punktów. Zespół wykonał świetną pracę podczas zimy, by stworzyć szybki bolid i jest to tego pierwszy rezultat. Mam nadzieję, że będziemy w stanie kontynuować poprawianie się w kolejnych wyścigach.

Giorgio Ascanelli, szef techniczny: Przed sesją oczekiwałem dobrego rezultatu. Jesteśmy nieco przed Force India, z którymi oczekujemy walczyć przez cały sezon. Jednakże nie będę płakał z powodu problemów Adriana Sutila. Analizując wyniki musimy wziąć pod uwagę, że Williams miał trudny sezon, podczas gdy Sauber jest znacznie przed nami. Seb i zespół wykonali bardzo dobrą pracę, zarządzając odpowiednio oponami, wyjeżdżając w odpowiednich momentach i ogólnie przeprowadzili sesję bardzo dobrze. Ludzie wychwalali nasz bolid i jest to rezultat pewnych decyzji, które podjęliśmy podczas projektowania. Mimo to jesteśmy obecnie ósmym zespołem i musimy kontynuować pracę, by spróbować pozostać przed innymi. Jaime wykonał rozsądną robotę i narzekał przez cały dzień na podsterowność, której nie było wczoraj. Dwunasta pozycja, niedaleko od partnera, nie jest rozczarowaniem i po prostu nie wyciągnęliśmy tego co najlepsze z jego bolidu.

(Łukasz Godula)
 
Force India

Paul di Resta (P14): Myślę, że jeśli powiedziałbyś, iż będziemy startować do wyścigu z P14 za sprawą uzyskania takiego wyniku w kwalifikacjach, bylibyśmy dosyć szczęśliwi. Tak więc po mojej pierwszej sesji kwalifikacyjnej powinniśmy być zadowoleni i jej rezultaty dają mi grunt, na którym mogę budować przyszłość. Chcę podziękować całemu zespołowi za wysiłek i naprawdę czekam na jutrzejsze zawody.

Adrian Sutil (P16): Podczas kwalifikacji samo nasze tempo było w porządku – lepsze, niż się spodziewaliśmy. Na pomiarowym okrążeniu w Q2 będąc zaledwie kilkaset metrów przed linią start-meta wyjechałem za szeroko na tarkę, straciłem kontrolę nad tyłem bolidu i obróciło mnie. Szkoda, ponieważ uzyskałbym czas w granicach 1:26,1, który uplasowałby mnie mniej więcej na 12. pozycji. Prognostyki co do jutrzejszego wyścig są całkiem dobre; oczywiście mamy okazję na wyprzedzanie rywali przy użyciu regulacji tylnego skrzydła i KERS, więc zobaczymy, jak rozwinie się sytuacja.

Otmar Szafnauer, szef operacyjny: Dzisiejsze wyniki zostały zbudowane na naszej postawie z treningów i dały nam dodatkowe informacje o oponach Pirelli. Wyścig w Australii słynie ze swojej niepobłażliwości dla zużywających się części, ale jesteśmy pewni, że nasz sprawdzony i przetestowany system KERS oraz ogólna niezawodność pozwoli na pozostanie w dobrym położeniu. Przykładamy dużą wagę do naszej dzisiejszej strategii dotyczącej opon, ponieważ dobór ogumienia i zarządzanie nim będzie miało istotny wpływ na jutrzejsze osiągi całej stawki. Chociaż chcielibyśmy być wyżej na starcie, to jednak celujemy w zdobycie punktów i czekamy na rozpoczęcie sezonu.

(Grzegorz Filiks)
 
Williams

Pastor Maldonado (P15): Gładko przeszedłem przez Q1 i obyło się bez najmniejszych problemów. Podczas jazdy w Q2 na pierwszym zestawie opon dwa razy natrafiłem na żółtą flagę, a jadąc na drugim zestawie spłaszczyłem na dohamowaniu oponę i musiałem przerwać przejazd. Sesja była bardzo ekscytująca. Musimy się trochę poprawić, ale ogólnie auto jest dobre i jestem dużym optymistą. Z nadzieją patrzę na jutrzejszy wyścig i naprawdę wierzę, że możliwe jest zdobycie punktów.

Rubens Barrichello (P17): Dzisiaj miałem pecha. Popełniłem błąd wchodząc za szeroko w zakręt, przez co obróciło mnie. Musimy poczekać i zobaczyć, jakie jest nasze rzeczywiste tempo, ale było lepsze niż początkowo zakładaliśmy. Z pozytywów jest jeszcze ten, że oszczędziliśmy nasze opony przed jutrzejszym wyścigiem, co może okazać się kluczowe.

Sam Michael, szef techniczny: Mieliśmy sporo problemów dzisiaj i choć wiemy, że musimy się jeszcze poprawić, to końcowy wynik nie odzwierciedla naszego rzeczywistego tempa. Przez bączka wykręconego przez Pastora oraz wyciek oleju ze skrzyni biegów Rubensa dystans, jaki przejechaliśmy w treningu był mocno ograniczony i zmusił nas do zastosowania na wyścig konserwatywnych ustawień bolidów. Mieliśmy inne problemy w kwalifikacjach tym razem z udziałem Rubensa, ale Pastor skoncentrował się i teraz oczekuje dobrego wyścigu jutro. Podczas wyścigu skoncentrujemy się oczywiście na zdobyciu punktów przez oba auta. Bardzo ciekawe będzie również obserwowanie czy regulowane tylne skrzydło działa tak jak w teorii i czy dostarcza ekscytujących manewrów wyprzedzania.

(MDK)
 
Lotus

Heikki Kovalainen (P19): Niestety tylne skrzydło utknęło w konfiguracji z dużym dociskiem na drugim przejeździe, co zdecydowanie zamazało prawdziwe tempo samochodu. Mieliśmy ponadto przez cały weekend problemy z wyciągnięciem maksimum z opon, jednak sądzę, że jutrzejszy wzrost temperatur będzie nam lepiej pasował i pokażemy się z dobrej strony w wyścigu.

Jarno Trulli (P20): Miałem kilka problemów ze wspomaganiem kierownicy podczas treningu, ale zespół naprawił problem przed kwalifikacjami i samochód zachowywał się zdecydowanie lepiej niż dzisiejszego poranka, czy też wczoraj. Będziemy zdecydowanie szybsi, jeśli tylko uda nam się doprowadzić opony do pełnej temperatury pracy, mamy więc przed sobą emocjonujący wyścig i myślę, że będziemy w dobrej formie, by naciskać na chłopaków, którzy byli zdecydowanie bliżej podczas cieplejszych dni testów przedsezonowych.

Mike Gascoyne, szef techniczny: Obydwaj kierowcy wykonali bardzo dobrą robotę podczas dzisiejszych kwalifikacji, pomimo kłopotów u obydwu – Heikki miał problem z tylnym skrzydłem, co oznaczało, że nie mógł się poprawić na swoim drugim zestawie opon, Jarno natomiast zgłosił utratę przyczepności na drugim zestawie, widać więc wyraźnie, że nie byliśmy w stanie wyciągnąć pełnego potencjału z samochodu. Przez cały weekend mieliśmy problemy z rozgrzewaniem opon, a także usterkę wspomagania, jednak poczyniliśmy znaczny postęp podczas kwalifikacji. Z pozytywnego punktu widzenia, rozgrzewanie opon podczas wyścigu będzie o wiele łatwiejsze i patrząc naprzód jestem pewien, że możemy powrócić do poziomu osiągów, jaki pokazywaliśmy podczas przedsezonowych testów w przeciągu pierwszych wyścigów sezonu.

(Piotr Bogucki)
 
Virgin

Timo Glock (P21): Pierwszy weekend nowego sezonu okazał się dla nas trudnym sprawdzianem i dziś mogliśmy zobaczyć, gdzie się znajdujemy oraz jak bardzo musimy pójść do przodu. W zimie zapewniono mi nowego inżyniera wyścigowego i inżyniera od osiągów – wraz z załogą zajmującą się moim bolidem wykonali oni świetną pracę na testach i podczas tego weekendu. Koniec końców walka o zmieszczenie się w 107% najlepszego czasu Q1 nie jest czymś, po co tutaj jesteśmy i teraz widać, jaka jest nasza obecna pozycja w stawce oraz co musimy zrobić, by zaprezentować postęp. Naprawdę jesteśmy silnym zespołem i teraz musimy uczynić samochód takim, jaki powinien być. Co do jutra – wyścigu inaugurującego sezon, to skoncentrujemy się na pozostaniu niezawodnymi i dojechaniu oboma autami do mety, aby wynagrodzić wszystkich za ich ciężką pracę.

Jerome d'Ambrosio (P22): Jestem bardzo zadowolony z postępu poczynionego w ten weekend – dzięki niemu możemy czekać na jutrzejszy wyścig. Dla mnie osobiście były to pierwsze kwalifikacje i podczas nich mogłem zobaczyć, co trzeba zrobić i w jakich elementach muszę się poprawić. Skorzystam z wszystkich informacji stąd wyniesionych – dobrych i złych – ponieważ chcę się przekonać, nad czym muszę popracować, by móc iść naprzód. Teraz jednak cieszę się, że dziś sprawy ułożyły się po naszej myśli i mam nadzieję na przeżycie pozytywnego doświadczenia podczas jutrzejszego wyścigu, który będzie dla mnie pierwszym w Formule Jeden.

John Booth, szef zespołu: Uczciwie trzeba przyznać, że przed kwalifikacjami w zespole panowała atmosfera obgryzania paznokci. Nie znaleźliśmy się na upragnionej pozycji i walka o nieprzekroczenie 107% najlepszego czasu Q1 nie jest naszym celem – to powinniśmy wykonać bez problemu. Podobnie jak w zeszłym roku powracając po zimie przynoszącej zmiany przepisów spodziewaliśmy się, że pierwszy wyścig będzie trudnym wyzwaniem. Kwalifikacje były potwierdzeniem tego, co już wiemy – przed nami mnóstwo ciężkiej pracy, by uczynić bolid takim, jaki powinien być. Mówiąc to nie zapominam, iż Timo dziś wyszedł z siebie, aby uzyskać możliwie najlepszy rezultat, a Jerome podczas swojego debiutu również wykonał wspaniałą robotę, tak więc chwała dla kierowców i zespołu za godną szacunku postawę na otwarciu sezonu, jako że w tej kwestii poczyniliśmy olbrzymi krok naprzód w porównaniu do sytuacji sprzed 12 miesięcy.

(Grzegorz Filiks)
 
HRT

Vitantonio Liuzzi (NZ): Każdy wykonał zdumiewającą pracę. Możemy być dumni, ponieważ wszyscy starali się jak należy i moim zdaniem powinniśmy być pozytywnie nastawieni patrząc w przyszłość. Jesteśmy zmartwieni ze względu na niezmieszczenie się w 107% najlepszego czasu Q1, ale czekamy już na Malezję, gdzie nabierzemy tempa. Musimy być zadowoleni z tego, co zrobiliśmy – osiągnięte rezultaty przewyższyły oczekiwania i wierzymy, że nasza konstrukcja będzie o wiele lepsza w przyszłości. To prawda, że cała sytuacja była trochę kryzysowa, ponieważ się nie zakwalifikowaliśmy, lecz musimy być po prostu dumni z pracy wykonanej przez ekipę.

Przybywając tutaj po drodze napotkaliśmy wiele trudności, a wysiłek włożony w tym tygodniu przez cały zespół był ogromny, jednak przepisy to przepisy. Teraz jesteśmy skoncentrowani na kolejnym wyścigu. Jestem optymistą i nie mam wątpliwości, że w Malezji wszystko pójdzie jak należy.


Narain Karthikeyan (NZ): Przed kwalifikacjami przejechałem nowym bolidem zaledwie dwa pomiarowe okrążenia – biorąc to pod uwagę, osiągnąłem całkiem sporo. Każdy wykonał fantastyczną robotę, więc szkoda, że nie mamy kolejnego dnia. Po 24 godzinach bylibyśmy w lepszym położeniu. Musimy po prostu więcej pojeździć i na Malezję lepiej się przygotujemy. Obecnie naszym zadaniem jest bycie optymistami.

Colin Kolles, szef zespołu: Po prostu nie byliśmy w stanie, ale i tak jestem niezmiernie dumny z całej mojej stajni. Nasi kierowcy wycisnęli maksimum w możliwie najkrótszym czasie. Zdołaliśmy przygotować oba bolidy na kwalifikacje i udowodniliśmy, że są one w stanie jechać o wiele szybciej niż dzisiaj. Okoliczności, w jakich tutaj dotarliśmy nie były przez nas pożądane. Znów dokonaliśmy cudu, lecz to nie wystarczyło. W Malezji powrócimy silniejsi niż kiedykolwiek wcześniej. Tam będziemy mieli więcej czasu na przetestowanie samochodu i pokażemy, gdzie jest prawdziwe miejsce F111.

(Grzegorz Filiks)


  Komentarze  
Strony  •  < 1 2 Odśwież T- T+
francorchamps, 26.03.2011 11:12[!]
up@ "0" liczę na to że dostanie jeszcze karę ;p

Vettel jest Piekielnie szybki!
lukaas97, 26.03.2011 11:19[!]
"Właściwie to Lewis mógł pojechać nieco szybciej, gdyby nie miał awarii KERS. Przez tą awarię nie stracił tylko mocy zapewnianej z tego systemu, ale również musiał poradzić sobie ze zmienionym balansem hamulców, który powstał w związku z tym problemem."

Czyli Mclaren jest w niezlej formie ;D
dadis7, 26.03.2011 11:34[!]
lukaas97
vettel ostatnie okrążenie przejechał nie używając ani razu KERS - czyli to dopiero on może być jeszcze szybszy.
gnodeb, 26.03.2011 11:57[!]
na forum LFS Bean0 zacytował plotki jakoby RBR miał lekki KERS tylko na start wyścigu, bez możliwości KER, ale też bez wpływu na balans hamulców.
krzysiek_aleks, 26.03.2011 12:50[!]
Ciekawe, czy HRT coś powie :D
cwiek, 26.03.2011 13:15[!]
"W Malezji powrócimy silniejsi niż kiedykolwiek wcześniej. Tam będziemy mieli więcej czasu na przetestowanie samochodu i pokażemy, gdzie jest prawdziwe miejsce F111”.

Na miejscu Hornera zacząłbym się ich obawiać ;)
lukaas97, 26.03.2011 13:16[!]
@dadis7

W przypadku Hamiltona, ostatnie okarazenie bylo najlepsze, a w przypadku Vettela-nie.
Kristofuros, 26.03.2011 13:34[!]
No jaki optymizm w HRT, jakby byli conajmniej "Ferrari" i przegrali tylko z RBR - Zenua. Dobrze, ze jest te 107%, swoja droga, ciekawe jakie czasy wykrecaja w innych seriach na tym torze? I na jaka serie HRT by sie zalapalo?
jednooki_cyklop, 26.03.2011 13:38[!]
@up
Czasy pewnie na poziomie GP2, choć nigdy tu nie było tej serii, więc nie można porównać bezpośrednio.
SoBcZaK, 26.03.2011 13:43[!]
" osiągnięte rezultaty przewyższyły oczekiwania"
http://www.pown.it/1681
Kristofuros, 26.03.2011 13:47[!]
Vettel - czapki z glow - 2 ostatnie kolka po prostu perfecto - precyzja i opanowanie, jak tak dalej bedzie jezdzil to ma obronionego Majstra w polowie sezonu (oby nie, licze na ostra walke z Lewisem i z Alonso do konca ) . Nawet zszokowal Webbera ta roznica czasowa na "jego" torze.
Witek, 26.03.2011 14:25[!]
Drodzy Kibice F1, w mojej skromnej ocenie komentarze Liuzziego i Karthikeyana to są jakieś żarty! Z jednej strony po raz kolejny podkreślę, że rozumiem ich pasję do ścigania się, rozumiem kierowców, którym kazano mówić takie rzeczy (bo to czysty PR- jakże by inaczej) jednak oni sami wznoszą peany na swoją cześć i są tak "dumni" że w tak "krótkim czasie" wykonali tak "zdumiewającą pracę", iż normalnie wydaje się człowiekowi, jakby przed kilkoma godzinami zakwalifikowali się na P2 i P4 [RBR jest nie do pobicia nawet hipotetycznie :) ]. To chore. Najbardziej szkoda mi Liuzziego, gdyż może nie szło mu zbyt dobrze w drugiej części sezonu 2010, ale w przeszłości udowodnił, że jest szybki i wciąż może się jeszcze uczyć i rozwijać. W końcu Sutil jest kierowcą FI od czterech czy 5 lat, więc bolid był robiony pod niego. Możliwe, że Vitantonio ma z goła inne preferencje np. co do nadsterowności (jak Kamui). Karthikeyan z kolei zawsze był przeciętny, mało kontaktowy poza torem, a teraz jest w dodatku lekko stary i miał sporą przerwę. Ale życzę mu dobrze. Natomiast kierownictwo HRT, na czele z Rumuńskim dentystą- ex emigrantem w RFN (tak, to biografia Kollesa!) jest beznadziejne, ośmiesza F1 i jej profesjonalizm oraz pewien poziom, poniżej którego nie wypada schodzić :( PS. Dla porównania: czas Senny z ubiegłego roku (HRT F110): 1:30,526 ---> lepszy, niż tegoroczny (kiedy wszyscy się poprawili), ale i tak brakuje do 107% równo 0,300 sek. !
witek2403, 26.03.2011 14:41[!]
Prawdziwe miejsce F111 jest ... w garażu.
Życzę im jednak wszystkiego najlepszego.
Dobrze,że Ambroziak się zakwalifikował lubię go.
christoff.w, 26.03.2011 17:20[!]
Ustawienie RBR slychac.Maja dosc dlugie przelozenia jak na moje ucho i w ogole ich bolid jakos inaczej "chodzi",jakby z kosmosu!?
Witek, 26.03.2011 19:06[!]
Tak, słyszałem to. Ale powiem więcej - bolid Lotusa ( Fernandesa) też w moich uszach bardzo bardzo oryginalne wydaje odgłosy. Być może należy do tego grona włączyć Renault (choć sądzimy, że zasługa ich dziwnego dźwięku to wydech lub jedynie wydech) i może okazać się, że to jednostki napędowe spod znaku Renault/Infinity w tym roku wydają taki niekonwencjonalny hałas. Byłbym wdzięczny, gdyby ktoś z Was się wypowiedział.
Maly-boy, 26.03.2011 19:30[!]
tylko ,że nie ma żadnych jednostek napędowych z pod znaku infinity
Strony  •  < 1 2 Odśwież T- T+
Komentowanie tej wiadomości zostało zablokowane  |  Forum Wyprzedź mnie!
<< pop. GP w kolejności  |  nast. GP w kolejności >>  |  ^


F1WM
F1WM.plAktualności, Newsy i wyniki w WAP
Testy, Artykuły, Słowniczek pojęć F1, Sondy
Katalog www, Kuba Giermaziak, Karol Basz
Baza danych F1Sezony, Statystyki, Kierowcy, Zespoły, Tory, Bolidy, Silniki, Konstruktorzy bolidów, Dostawcy silników, Dostawcy opon
Robert KubicaAktualności, Profil kierowcy, Osiągnięcia, Daniele Morelli (menedżer), Statystyki kierowcy, Historia startów z BMW
Inne serieAuto GP, DTM, Mistrzostwa Europy F3, FR3.5, GP2, GP3, GT Series, WEC, IndyCar, Supercup, WTCC
 
  •   ISSN 2080-4628   •   Serwis poświęcony F1 i innym seriom wyścigowym   •   Istnieje od 1999 roku   •   Wszelkie prawa zastrzeżone
Kanał RSS  •  Redakcja serwisu Wyprzedź Mnie!  •  Informacja o prawie autorskim i polityka prywatności  •  Reklama i współpraca